Bernays and Propaganda – Część 5 z 5

Propaganda nie słabnie

 Larry  Romanoff dla  Saker Blog

11 marca 2021 r

W większości krajów, gdy określone zachowanie przestępcze osiąga rozmiary epidemii, rząd w końcu podejmuje zdecydowane działania w celu jego wyeliminowania. Nie w Ameryce; rozwiązują problem, legalizując go. Zrobili to za pomocą handlu wpływami (lobbingu) i narkotyków, to samo dzieje się teraz z wewnętrzną propagandą, która od bardzo dawna jest niezgodna z prawem, aby chronić obywateli przed psychologiczną manipulacją i kontrolą ze strony ich własnego rządu. Prawo zawsze było ignorowane, ale teraz Kongres rezygnuje z pozorów uchylenia dwóch głównych praw, ustawy Smitha-Mundta z 1948 r. ( 1 ) ( 2 ) 3 ) ( 4) oraz ustawę o zezwoleniach na kontakty z zagranicą z 1987 r., aby umożliwić władzom rozpowszechnianie fałszywej i wprowadzającej w błąd propagandy oraz kampanii dezinformacji skierowanych przeciwko własnemu narodowi. Oczywiście rząd zawsze robił to potajemnie, czasami w przytłaczającej skali, jak w przypadku marketingu wojennego, ale zawsze było to nielegalne. Po tym nie będzie. Jeden z urzędników Pentagonu twierdził, że ten nowy przepis będzie miał „żadnych kontroli i równowagi. Nikt nie będzie wiedział, czy informacja jest dokładna, częściowo dokładna, czy całkowicie fałszywa”. W artykule w USA Today zacytowano, że wojsko USA (Pentagon) wydaje już około 4 miliardów dolarów rocznie na propagandę mającą na celu wpływanie na opinię publiczną, z czego większość jest skierowana do kraju. ( 5 ) ( 6 ) ( 7 )

Mamy teraz pacynki w skarpetkach ( 8 ) ( 9) fałszywe postacie w mediach społecznościowych w Internecie, wykorzystywane przez amerykańskie wojsko i agencje wywiadowcze do wpływania na opinię publiczną i kierowania nią w wielu krajach, zwykle z zamiarem wzniecenia niepokojów społecznych i rewolucji. Od pewnego czasu było oczywiste, że taktyka ta była stosowana również w kraju, a nowe ustawodawstwo po prostu zalegalizowało ten proces. Wiele amerykańskich agencji rządowych uzyskało to oprogramowanie, które pozwala im zalewać media społecznościowe fałszywymi ludźmi publikującymi fałszywe posty wspierające stanowisko rządu i dyskredytującymi tych, którzy mają przeciwne poglądy lub są krytyczni wobec rządu. Oprogramowanie jest niezwykle szczegółowe, zapewniając obszerne tło dla tych fikcyjnych osób, pozwalając pojedynczemu człowiekowi przyjąć tożsamość aż 1000 fałszywych osób, i sprawić, by wyglądały, jakby faktycznie znajdowały się w określonym fizycznym miejscu, a nawet uczestniczyły w rzeczywistym wydarzeniu. Kontrolują adres IP, uniemożliwiając wykrycie, że jedna osoba w jednym miejscu koordynuje całą tę aktywność. W instrukcji programu czytamy: „Istnieje wiele sztuczek w mediach społecznościowych, których możemy użyć, aby dodać poziom realności do wszystkich fikcyjnych postaci”. Umowa wymaga, aby „wirtualne prywatne serwery” zlokalizowane w Stanach Zjednoczonych i poza nimi podawały fałszywe informacje o lokalizacji, a także wymaga tego, co nazywa „mieszaniem ruchu”, łączenia korzystania z Internetu przez kontrolerów danych osobowych z korzystaniem z osób spoza Centcom w sposób, który oferuje „doskonałą osłonę i potężną możliwość zaprzeczenia”. W instrukcji programu czytamy: „Istnieje wiele sztuczek w mediach społecznościowych, których możemy użyć, aby dodać poziom realności do wszystkich fikcyjnych postaci”. Umowa wymaga, aby „wirtualne prywatne serwery” zlokalizowane w Stanach Zjednoczonych i poza nimi podawały fałszywe informacje o lokalizacji, a także wymaga tego, co nazywa „mieszaniem ruchu”, łączenia korzystania z Internetu przez kontrolerów danych osobowych z korzystaniem z osób spoza Centcom w sposób, który oferuje „doskonałą osłonę i potężną możliwość zaprzeczenia”. W instrukcji programu czytamy: „Istnieje wiele sztuczek w mediach społecznościowych, których możemy użyć, aby dodać poziom realności do wszystkich fikcyjnych postaci”. Umowa wymaga, aby „wirtualne prywatne serwery” zlokalizowane w Stanach Zjednoczonych i poza nimi podawały fałszywe informacje o lokalizacji, a także wymaga tego, co nazywa „mieszaniem ruchu”, łączenia korzystania z Internetu przez kontrolerów danych osobowych z korzystaniem z osób spoza Centcom w sposób, który oferuje „doskonałą osłonę i potężną możliwość zaprzeczenia”.

To „oprogramowanie do zarządzania osobami” jest obecnie wykorzystywane do manipulowania opinią publiczną w kluczowych kwestiach, a nieograniczona liczba wirtualnych osób regularnie zalewa amerykańskie media społecznościowe prorządową propagandą, próbując zarządzać opinią publiczną i zabijać aktywizm polityczny. Nazywa się to „kontrprzesłaniem”, a Pentagon nie ukrywał swoich działań w rozpowszechnianiu „czarnej propagandy” – co oznacza świadome rozpowszechnianie kłamstw w celu wprowadzenia w błąd i dezinformacji opinii publicznej w celu stłumienia politycznego sprzeciwu. W rosnącym strachu przed aktywizmem politycznym rząd Stanów Zjednoczonych nazwał Internet „wylęgarnią krajowych terrorystów” i wydaje się, że zalicza do tej kategorii każdego, kto kwestionuje rządową wersję wydarzeń. To wszystko jest częścią ogromnego programu zastraszania, manipulowania i miażdżenia wszystkich publicznych sprzeciwów, i kontrolować nie tylko wewnętrzną dyskusję, ale także aktywnie manipulować światową opinią. Ich działalność staje się powszechna w Chinach, gdzie w przypadku wydarzenia zawierającego użyteczne paliwo propagandowe często obserwujemy powódź komentarzy na Weibo wspierających stanowisko amerykańskie, które rzekomo są publikowane przez rdzennych Chińczyków, ale prawie nieuchronnie pochodzą z Fort Langley w Wirginii .

Rząd wykorzystywał je w kampaniach oszczerstw ( 10 ) ( 11 ) ( 12 ) przeciwko reporterom i innym znanym osobom, które krytykują politykę rządu USA, do tego stopnia, że ​​tworzył w ich imieniu fałszywe konta na Facebooku i Twitterze, zawierające fałszywe posty mające na celu wyrządzać szkody osobiste, a nawet tworzyli fałszywe strony internetowe i strony Wikipedii rzekomo należące do konkretnej osoby, a wszystko to w celu zdyskredytowania „dysydentów”. Kiedy tajwański naukowiec wyemitował swoje badania identyfikujące 5 haplotypów COVID-19 i udowadniające, że Ameryka musiała być oryginalnym źródłem, ponieważ te typy istniały tylko w USA, VOA tak bardzo nękała mężczyznę w Internecie, że zamknął wszystkie swoje konta w mediach społecznościowych i pociemniało.

Rząd USA prowadzi inwigilację i infiltrację, próbując kontrolować dialog publiczny w wielu krajach, tworząc podobne do Twittera platformy mediów społecznościowych w innych krajach, pozornie lokalne, ale wszystkie monitorowane i kontrolowane przez agencje amerykańskie. Większość to dzieło USAID. Amerykanie niewinnie ogłaszają, że celem jest „zachęcanie do otwartej dyskusji politycznej” (w każdym kraju oprócz Stanów Zjednoczonych), ale jest to „dyskusja”, którą zamierzają całkowicie kontrolować i wypaczać, aby zaspokoić swój program wzniecania niepokojów i rewolucji. Jedna z takich platform na Kubie była szeroko wyśmiewana, gdy wiedza o niej stała się publiczna na początku 2014 roku i została zabita. ( 13 ) ( 14 ) ( 15) Nawet Associated Press doniosła, że ​​„została utworzona w celu zachęcania do sprzeciwu politycznego”, ale przedstawiciele Białego Domu twierdzili, że chcieli jedynie „zapewnić Kubańczykom platformę do dzielenia się pomysłami i wymiany informacji”, twierdząc, że była używana do „dzielenia się wynikami krykieta ”, a przez rolników do „podzielenia się cenami rynkowymi”. Być może, ale służyła przede wszystkim destabilizacji politycznej. Departament Stanu i USAID aktywnie naciskały na te platformy po ich sukcesach w wywoływaniu powstań w Egipcie, Tunezji i Iranie. Departament Stanu przekazał również kilka milionów dolarów zespołowi amerykańskich hakerów na opracowanie systemu znanego jako sieć kratowa, aby umożliwić sponsorowanym przez USA dysydentom na Kubie swobodniejszą i bezpieczniejszą komunikację, a USAID przeznaczyło kolejne kilka milionów na ten sam cel.

Prawdziwi właściciele i kontrolerzy Google czytają z tego samego skryptu. Google nie prowadzi aktywnej propagandy, ale działa jako brama informacyjna, w której wszystkie wyszukiwania są mocno cenzurowane i traktowane priorytetowo, dzięki czemu widzimy tylko to, co tajny rząd chce, abyśmy widzieli, i otrzymujemy tylko te informacje, które chcą lub pozwalają nam mieć. ( 16 ) Facebook i Twitter nie są lepsze. ( 17 ) Wikipedia jest inna, będąc jednym z najbardziej nieuczciwych kryminalnie aktywnych propagandzistów na świecie. ( 18) W Wikipedii jest zaskakująco mało treści, które nie są ani ocenzurowane, ani jawnie fałszywe. Jeśli chcesz poznać liczbę protonów w atomie cezu, znajdziesz poprawną odpowiedź, ale w każdej dziedzinie związanej z historią, polityką, wojnami, rządem, Żydami, Izraelem, Arabami, członkami „osi zła”, zbrodniami rządów i korporacji, prawdy europejskich bankierów i ich spustoszenia świata, Wikipedia to w 95% oczyszczona dezinformacja. A ta propaganda jest intensywna; Wiki ma dziesiątki tysięcy „ochotników” stale przeszukujących wszystkie wpisy na stronie, aby znaleźć elementy wymagające edycji lub usunięcia. Wiele osób zgłosiło poprawienie ewidentnie fałszywego wpisu tylko po to, by chwilę później odkryć, że ich poprawki zostały usunięte, a strona zablokowana. Być może największym śmiechem jest twierdzenie Wiki, że „Treść wymaga weryfikowalnych danych”. Może,

Ostatnim filarem tej inżynierii społecznej są należące do Żydów i/lub kontrolowane przez nich media i branże rozrywkowe, które już dawno porzuciły rozpowszechnianie prawdy i informacji i całym sercem przyjęły podstawowe zadanie propagowania opinii publicznej. Dziś tematy są inne niż marketing wojenny Bernaysa, ale – co jest bardzo ważne, aby zrozumieć – intensywność pozostaje taka sama. Tak jak kiedyś Bernays zalał wszystkie możliwe kanały medialne podżegającą do wojny nienawiścią, tak dziś te same kanały są kierowane do krajów innych niż Niemcy (Chiny, Rosja, Iran, Irak, Libia, Kuba, Syria, Wenezuela), do zaszczepiania strachu (tzw. wojny z terroryzmem), którym można łatwo manipulować w celu uzyskania zdumiewających środków kontroli społecznej, oraz do mniej szczegółowych informacji w celu utrzymania publicznej ignorancji i zamieszania we wszystkich ważnych kwestiach. Paul Craig Roberts napisał, że „Amerykańskie media nie służą prawdzie. Służy rządowi i grupom interesu, które wzmacniają rząd. Funkcją „mediów głównego nurtu” jest sprzedaż produktów i pranie mózgów publiczności dla rządu i grup interesu”. (19 ) Dokładnie tak.

W tej ogromnej kampanii propagandowej biorą udział także wydawcy książek. Szczególnie treść tekstów edukacyjnych jest silnie kontrolowana przez odmienne elementy machiny propagandowej, z zakazanymi niezliczonymi tematami i teoriami. Howard Zinn był godnym uwagi wyjątkiem, jeśli chodzi o publikowanie niektórych jego „radykalnych” (tj. dokładnych) książek historycznych, ale dzisiaj, krótko po jego śmierci, wszystkie jego książki są usuwane z bibliotek szkolnych i niszczone. W ciągu ostatnich dwóch lub trzech pokoleń publikowanie książek na tematy, które stanowiłyby zagrożenie dla działalności tajnego rządu, stawało się coraz trudniejsze, a obecnie prawie niemożliwe, i więcej niż kilka osób zostało zabitych za usiłowanie. Koncentracja władzy medialnej i wydawniczej nie jest dziełem przypadku, ale część planu wyeliminowania informacji sprzecznych z najlepszymi interesami niewidzialnych ludzi Bernaysa. Dzisiaj wielu wydawców i autorów będzie zeznawać, że Amazon aktywnie tłumi wiele książek, udając, że je sprzedaje.

Neal Gabler, autor książki „Własne imperium: jak Żydzi wynaleźli Hollywood” ( 20 ) ( 21 ) napisał: „Zdumiewający jest stopień, w jakim udało im się rozpowszechnić tę fikcję na całym świecie. Tworząc „cień” Ameryki, taki, który wyidealizował każdą starą gloryfikację tego kraju, hollywoodzcy Żydzi stworzyli potężną grupę obrazów i idei tak potężnych, że w pewnym sensie skolonizowali amerykańską wyobraźnię. Ostatecznie amerykańskie wartości zostały w dużej mierze określone przez filmy, które nakręcili Żydzi”.

Amerykański przemysł filmowy jest najgorszym ze wszystkich mediów do fabularyzacji historii i rzeczywistości oraz zastąpienia ich sfabrykowaną mitologią. Niedawnym przykładem jest niewybaczalnie zniekształcony portret Lincolna, niewolnictwa i amerykańskiej wojny domowej w reżyserii Stevena Spielberga. To Barings Bank Rothschilda finansował handel niewolnikami, a bardzo wielu, jeśli nie większość handlarzy niewolnikami było Żydami. Co więcej, mamy odpowiednią dokumentację, że to europejscy bankierzy żydowscy stymulowali rozłam w społeczeństwie amerykańskim związany z niewolnictwem, aby wzniecić wojnę domową. W tym kontekście film Spielberga jest szczególnie obraźliwym fałszywym i mitycznym przedstawieniem prawdziwych faktów. Jak zauważył jeden z felietonistów, film Spielberga „miał za dużo Murzynów i za mało Żydów”.

To jest prawdziwy problem i to prowadzi nas z powrotem do Bernaysa, który napisał: „Amerykański film jest największym nieświadomym nośnikiem propagandy we współczesnym świecie. Jest świetnym dystrybutorem pomysłów i opinii. Film może ujednolicić idee i zwyczaje narodu”. Indoktrynacja małych umysłów zaczyna się również bardzo wcześnie.

„Amerykańscy Żydzi zawsze używali swoich filmów jako aktywnego kanału propagandowego do przekazywania nie tylko własnego programu politycznego, ale także fikcji amerykańskiej kultury, wartości i sposobu myślenia ludziom z innych narodów, filmy te zawierają wylew indywidualizmu lub walki w dążenie do wolności czy urzeczywistnienie amerykańskiego snu. Zawsze przedstawiali wyidealizowane społeczeństwo, którego celem było wywołanie u innych pewnego rodzaju tęsknoty za Ameryką i tym, czym się wydaje. Wszystko jest sprytnie zaaranżowane, z pieczołowitą dbałością o najdrobniejsze szczegóły scenografii, z amerykańską flagą tak często wyeksponowaną i Amerykanami zawsze przedstawianymi jako przywódcy świata. Wszystko to jest wielką i uporczywą próbą swoistej kulturowej kolonizacji świata,

Wielkim sprzeciwem wobec tego wszystkiego jest to, że prezentacja jest całkowicie fałszywa, Stany Zjednoczone nie przypominają mitycznych prezentacji filmowych, a wartości głoszone i nieświadomie akceptowane nie są w rzeczywistości wyznawane przez Amerykanów, a już na pewno nie przez przywódców narodu. Jak wszystko, co podobne pochodzi z USA, amerykańskie filmy są stymulującymi kłamstwami wysokiej jakości, dlatego wiele krajów ogranicza amerykańskie treści.

Wszystkie powyższe, radio, telewizja, gazety, czasopisma, przemysł reklamowy, hollywoodzkie filmy i programy telewizyjne, wydawanie i sprzedaż książek, Wikipedia i media społecznościowe są kontrolowane przez Żydów. Ich kontrola nad informacjami jest prawie całkowita, co daje im moc bezpośredniego wpływania na myśli i zachowanie ludzi oraz zmieniania biegu wydarzeń. Wszystkie one podążają za tym samym nieuniknionym scenariuszem propagandowym. ( 22 ) ( 23 ) ( 24 ) Nie przepraszają za tę kontrolę; Philip Weiss napisał artykuł w Mondoweiss zatytułowany „Czy Żydzi dominują w amerykańskich mediach? A co jeśli zrobimy?”. ( 25 ) Przychodzi mi na myśl kilka zarzutów.

Kontrola nad środkami masowego przekazu i przemysłem filmowym zawsze miała kluczowe znaczenie dla rozpowszechniania propagandy w Stanach Zjednoczonych, przy czym media przedstawiają narrację do przyjęcia, a filmy gloryfikują mity propagandowe przebrane za rozrywkę. Stany Zjednoczone są krajem najbardziej nasyconym przez media, a Amerykanie są codziennie bombardowani tysiącami obrazów przedstawiających zasadniczo polityczną ideologię, kierujących opinię publiczną w z góry określonym kierunku. Same media i wiele oddziałów rządu wydaje rocznie setki milionów dolarów na sztukę publicznej propagandy skierowanej do oszołomionego stada, to bombardowanie przez środki masowego przekazu codziennie kształtuje amerykański pogląd na rzeczywistość. Amerykański autor Gore Vidal napisał:

„Nie można przebić się przez gęstość propagandy, którą wypełniono naród amerykański za pośrednictwem budzących postrach mediów, oraz okropny system edukacji publicznej, jaki mamy dla przeciętnego człowieka. To po prostu groteskowe. Korporacyjny uścisk opinii publicznej w Stanach Zjednoczonych jest jednym z cudów świata zachodniego. Żadnemu krajowi Pierwszego Świata nie udało się tak całkowicie wyeliminować ze swoich mediów wszelkiej obiektywności, a tym bardziej sprzeciwu”. ( 26 )

Wszystkie tak zwane wartości, które Amerykanie są tak drogie i wydają się tak zdeterminowane, by narzucić je wszystkim innym narodom, mają swoje źródło w propagandzie rozpowszechnianej przez niewidzialny rząd Bernaysa za pośrednictwem tego ściśle trzymanego kartelu medialnego. Dr Nancy Snow, adiunkt nauk politycznych, napisała: „Propaganda jest najskuteczniejsza wtedy, gdy jest najmniej zauważalna. Amerykanie nie wiedzą, że amerykańska propaganda jest ukryta, a jej cechy, zintegrowane z komunikacją i rozrywką, przekonują ludzi, że nie są manipulowani. Propaganda nie powinna być częścią „społeczeństwa otwartego”. Wiele z naszych mediów jest teraz tak bogatych w obrazy i ubogich w treść, że służą tylko do przyciągania wzroku, manipulowania naszymi emocjami i zwarcia w naszym rozsądku. Przemysł propagandowy i reklamowy funkcjonuje zatem w coraz większym stopniu jak przemysł posłuszeństwa dorosłych. Instruują swoich odbiorców, jak mają się czuć i co myśleć, a coraz większa liczba ludzi podąża za wskazówkami i akceptuje je bez pytania”.

Snow opisała jedną ze swoich poprzednich prac jako „propagandzistkę” dla Agencji Informacyjnej USA. Powiedziała: „W Stanach Zjednoczonych nie myślimy o sobie jako o kraju, który zajmuje się propagandą, mimo że dla reszty świata jesteśmy postrzegani jako naprawdę najbardziej propagandowy naród”. Według niej w Stanach Zjednoczonych jest więcej specjalistów od PR niż dziennikarzy, a globalny zasięg tego, co Bernays nazwał Public Relations, to tylko eufemizm na określenie propagandy obejmującej całe amerykańskie media. Przykładem tego było powołanie specjalisty ds. reklamy na stanowisko podsekretarza stanu ds. dyplomacji publicznej i spraw publicznych. W artykule w LA Times Naomi Klein napisała, że ​​„[Charlotte Beers] nie miała wcześniejszego doświadczenia w Departamencie Stanu, ale zajmowała najwyższe stanowiska zarówno w agencjach reklamowych J. Walter Thompson, jak i Ogilvy & Mather, i stworzyła marki na wszystko, od karmy dla psów po wiertarki elektryczne, a teraz jej zadaniem było zdziałać cuda w największym wyzwaniu brandingowym ze wszystkich – sprzedać Stany Zjednoczone i ich wojnę z terroryzmem coraz bardziej wrogiemu światu”. (27 ) ( 28 ) ( 29 ) Sekretarz Stanu Colin Powell aktywnie bronił tego: „Nie ma nic złego w zdobyciu kogoś, kto wie, jak coś sprzedać. Sprzedajemy produkt. Potrzebujemy kogoś, kto może zmienić markę amerykańskiej polityki zagranicznej, zmienić markę dyplomacji”. ( 30 )

Napisałem gdzie indziej o fałszywych historiach, które wojsko USA stworzyło podczas inwazji na Irak i Libię, ze sfabrykowanym wideo miejscowych najwyraźniej wiwatujących najeźdźców jako bohaterów wyzwalających. Być może zastanawiałeś się, dlaczego „protestujący w obronie wolności” w wielu obcych krajach (Irak, Libia, Jugosławia, Iran, Ukraina) w niewytłumaczalny sposób wydają się tworzyć wszystkie swoje znaki protestu w języku angielskim; wszystkie są fałszywe, przeznaczone dla amerykańskiej publiczności. Oto garść informacji z przemówienia wygłoszonego w Akademii Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych przez Johna Rendona, konsultanta ds. PR zatrudnionego przez wojsko USA. Rendon powiedział: „Nie jestem strategiem bezpieczeństwa narodowego ani taktykiem wojskowym. Jestem politykiem, wojownikiem informacyjnym i menedżerem percepcji”, po czym przypomniał słuchaczom, że kiedy wojska amerykańskie wkroczyły do ​​Kuwejtu podczas pierwszej wojny w Zatoce Perskiej, otrzymali szalenie entuzjastyczne powitanie od setek Kuwejtczyków machających amerykańskimi flagami. Następnie zapytał: „Czy zastanawiałeś się kiedyś, w jaki sposób mieszkańcy Kuwejtu mogli zdobyć amerykańskie flagi? Cóż, teraz znasz odpowiedź. To było wtedy jedno z moich zadań”. (31 ) ( 32 ) To interesujące, że Amerykanie tak otwarcie przechwalają się swoimi perwersyjnymi manipulacjami narodami świata. To przechwałki Pompeo: „Kłamaliśmy, oszukiwaliśmy, kradliśmy”. A Amerykanie wiwatowali.

Głupota amerykańskiej propagandy nie zna granic. Kilka lat temu, przed lądowaniem helikoptera prezydenta Busha w publicznym parku śródmiejskim podczas jego wizyty we Włoszech, obserwowałem dziesiątki agentów Secret Service z puszkami farby, malujących sprayem całą trawę na piękny odcień zieleni, żeby Bush wyglądał ładniej. TELEWIZJA. Kiedy prezydent USA lub sekretarz stanu przemawia do pustej sali w ONZ, media usłużnie wycinają i wklejają publiczność z przemówienia innego mówcy, aby Amerykanie byli dumni, że ich przywódca został entuzjastycznie oklaskiwany przez pełną salę.

Dziś w każdej części Ameryki chodzi o marketing marki, sprzedaż skwierczenia zamiast steku. Filozofia działania określana jest jako „zarządzanie percepcją”, próba zastąpienia rzeczywistości utopijną fabularyzowaną wersją wydarzeń. Dokłada się ogromnych starań, aby określić, jakie działania, postawy lub uczucia przedstawiać amerykańskiej opinii publicznej i światu, jakich informacji należy odmawiać opinii publicznej i jakie „wskaźniki” należy przekazać odbiorcom, aby wpłynąć na ich emocje i zniechęcić ich obiektywne rozumowanie. To zarządzanie percepcją łączy w sobie pewne fakty, kilka niezwiązanych ze sobą prawd, wiele oszustw, a wszystko to opakowane w warstwy tak zwanych „operacji psychologicznych” i wykorzystywane do sprzedaży patriotyzmu, wojen, kapitalizmu, strachu i faszyzmu. Oto dziedzictwo Lippmana i Bernaysa:

Obraz ich własnego kraju w umysłach Amerykanów składa się z szerokiego wachlarza dezinformacji, kłamstw i mitów, obejmujących każdy aspekt ludzkiego doświadczenia, w które żarliwie, a nawet wojowniczo wierzą, że są prawdziwe. Powodem, dla którego zajmowałem się tematem propagandy w takim stopniu, jest wykazanie równej prawdy, że obraz Stanów Zjednoczonych, jaki cudzoziemcy mają w swoich umysłach, składa się z tego samego szerokiego wachlarza kłamstw, dezinformacji, kłamstw i mitów, ich rozumienie Stanów Zjednoczonych jest równie błędne, jak rozumienie samych Amerykanów. Niemal wszystko, co czytamy, widzimy i dowiadujemy się o Stanach Zjednoczonych, to mityczna propaganda, bardzo oderwana od rzeczywistości. Kupujemy skwierczenie bez steku, płacimy za markę, nie rozumiejąc, a nawet nie otrzymując produktu.

Tajny rząd Bernaysa przejmuje kontrolę nad ideologicznymi fundamentami całej Ameryki, propagandowym atakiem obejmującym sektory polityczne, korporacyjne, bankowe, polityki zagranicznej, wojskowe, medialne i akademickie kraju, próbując zmusić wszystkich do jednego, spójnego stan psychiczny. To nie jest po prostu informacja lub dezinformacja. Kontrolując źródła, a więc decydując, co możesz, a czego nie możesz zobaczyć lub dowiedzieć się, planują zdecydować, jak się czujesz i co myślisz, i ostatecznie, kto ma, a kto nie ma głosu. To właśnie skłoniło dyrektora CIA Williama Caseya do stwierdzenia: „Będziemy wiedzieć, że nasz program dezinformacji jest zakończony, gdy wszystko, w co wierzy amerykańska opinia publiczna, jest fałszywe”. ( 33 )

Wydaje się, że świat w końcu budzi się do fikcyjnej głupoty, jaką jest dzisiejsza Ameryka. Pew Research Center przeprowadziło ostatnio kilka badań, które dokumentują rosnącą nieufność do wszystkiego, co amerykańskie w większości krajów ( 34 ), w tym w Chinach i Europie Zachodniej. Jednocześnie zauważa, że ​​obywatele amerykańscy otrzymują coraz węższe spojrzenie na ważne problemy światowe, co pogłębia ich już legendarną ignorancję. Pew zauważa również, że podczas gdy naród amerykański otrzymuje ograniczone informacje zredukowane do dziecięcych bajtów dźwiękowych pozbawionych szerokości, głębi i kontekstu, ta celowo sfabrykowana ignorancja zwiększa również łatwość propagandystów w formułowaniu fałszywych twierdzeń, które wydają się prawdziwe i są trudne do zakwestionowania.

Jednym z niedawnych przykładów był polityczny zamach stanu na Ukrainie, kiedy po raz drugi Stany Zjednoczone obaliły wybrany rząd w tym kraju. Najpierw Amerykanie wywołali mini-rewolucję i zainstalowali Julię Tymoszenko jako swojego marionetkowego prezydenta, panowanie tej królowej zakończyło się przedwcześnie, kiedy została uwięziona za masowe oszustwa, malwersacje i morderstwa. Następnie Amerykanie zainwestowali – jak sami przyznają – ponad 5 miliardów dolarów, aby zdestabilizować kraj imponującą ilością przemocy w drugiej próbie przejęcia kontroli. To rozpadło się, gdy większość wschodniej Ukrainy, zwłaszcza Krym, sprzeciwiła się wysiłkom USA i głosowała za odłączeniem się od Ukrainy i ponownym przyłączeniem się do Rosji. dla tła, Krym zawsze był częścią Rosji, ale dopiero niedawno został „dany” Ukrainie jako środek pokojowy; jego obywatele to praktycznie wszyscy etniczni Rosjanie i chcieli wrócić do domu.

Jednak amerykańskie media przekazywały tylko wiadomości i wideo z zamieszek, pomijając fakt, że wszystkie były inspirowane i finansowane przez Stany Zjednoczone oraz że CIA miała ogromny kontyngent rezydenta w Kijowie, który kierował wydarzeniami z ambasady USA. W szczególności pominęli wideo przedstawiające „demokratycznych demonstrantów” wracających później do kompleksu ambasady USA, aby odebrać wynagrodzenie. Zamieszki przypisywano „wtrącaniu się” Rosji i przedstawiano jako wołanie o wolność przez naród ukraiński, a głosowanie secesyjne przez mieszkańców Krymu, które było całkowicie samozainicjowane, zostało opisane w mediach amerykańskich jako „rosyjska inwazja” na Krym . To w tym kontekście USA wsiada na swojego obłudnego moralnego białego konia i udaje, że „ostrzega” Rosję przed „ingerencją w wybory na Ukrainie”, wypełniając serca Amerykanów dumą z walki ich narodu o prawdę i wolność. Z tym mocno propagowanym fałszywym obrazem zalewającym amerykańskie media, większość Amerykanów wierzy, że dobrze rozumieją sytuację na Ukrainie i że Rosja jest rzeczywiście „imperium zła”. W rzeczywistości nic nie rozumieją jasno i to, co wiedzą, jest złe, ale kiedy rząd kraju tak dokładnie kontroluje media i narrację oraz jest patologicznym kłamcą, jaka jest nadzieja dla ludzi?

Ten marketing „zarządzania percepcją” amerykańskiej marki nie ogranicza się do amerykańskiej ziemi; jeszcze więcej czasu i pieniędzy wydaje się na zarządzanie postrzeganiem w innych krajach, między innymi w Chinach. Stany Zjednoczone wydają rocznie ponad 300 milionów dolarów w Chinach na marketing swojej bezproduktywnej marki. To nie tylko oczywiste punkty sprzedaży, takie jak Voice of America; Amerykanie czynią herkulesowe wysiłki, by umieszczać proamerykańskie przesłania w gazetach, magazynach, mediach społecznościowych Weibo i WeChat, w zarysie tematycznym wystąpień, umieszczając profesorów wizytujących w szkołach i na uniwersytetach w Chinach oraz w tysiącach innych źródeł docierających do opinii publicznej. Jest to całkowicie operacja wojny psychologicznej i jest opisana przez Amerykanów w tych kategoriach.

Jako przykład, amerykański konsul generalny w Kantonie, Jim Levy, zalał internet całkowicie fałszywymi lub mocno przekręconymi informacjami o nagłej dyskryminacji rasowej czarnych w Chinach. Dla porównania, wszystkie wizy wygasły podczas epidemii COVID-19, co wymagało od cudzoziemców powrotu do domu i oczekiwania na zatwierdzenie nowych wiz. Wielu Afrykanów, którzy w Chinach kupowali tanie towary do wysyłki do domu i nie chcieli stracić źródła dochodu, nie zastosowało się, zasadniczo ukrywając się pod ziemią. Gdy funkcjonariusze służby zdrowia robili obchody, aby testować obcokrajowców i uzyskiwać kody zdrowotne, było wiele opowieści o Afrykanach wyskakujących z okien (miejmy nadzieję, że z okien pierwszego piętra), aby uciec przed władzami medycznymi i uniknąć niezbędnych kwarantann. Wreszcie policja musiała poinstruować apartamenty i hotele, aby nie udzielały zakwaterowania osobom nieposiadającym ważnej wizy, ale konsulat USA wypełnił chińskie media społecznościowe i zagraniczne fale radiowe historiami zatytułowanymi „Narody afrykańskie, USA potępiają rasizm wobec czarnych w Chinach”. (35 ) ( 36 ) Moja opinia o Levym nie jest wysoka, zwłaszcza że wykorzystywał on swoją amerykańską placówkę dyplomatyczną do wspierania politycznych celów swoich żydowskich panów. W podobny sposób Alan Dershowitz, inny amerykański Żyd, tym razem z Harvardu, niedawno wygłosił przemówienie do AIPAC, Godzilli żydowskich wpływów w USA, w której poprosił wszystkich Żydów o wywarcie jak największego nacisku na wyimaginowane chińskie łamania praw człowieka w Tybecie, aby odwrócić uwagę świata od żydowskich okrucieństw w Palestynie. Polityka międzynarodowa wspierana przez propagandę, czyli „zarządzanie percepcją”, to brudna sprawa.

Dzisiejszy Hongkong jest przesycony kontrolą CIA i innych amerykańskich mediów, a ich długoterminowa kampania propagandowa jest całym źródłem politycznej agitacji zorientowanej na Zachód i uporczywie negatywnych poglądów na Chiny, które się tam wywodzą. George Soros, inny amerykański Żyd, finansuje wywrotowy „China Media Project” na Uniwersytecie w Hongkongu, tworząc masową kampanię antychińską i odpowiada za większość tamtejszych aktów przemocy. Przemoc i chaos w Tybecie i Sinciangu mają to samo źródło. Philip Agee, były agent CIA ( 37), napisał, że Stany Zjednoczone prowadziły tę nielegalną ingerencję w Tybecie od lat 50. i studenckie, stowarzyszenia intelektualne, zawodowe i kulturalne, grupy religijne, grupy kobiet, a zwłaszcza media. Wyszczególnia, w jaki sposób płacił dziennikarzom za publikowanie amerykańskiej propagandy, tak jakby były to ich własne informacje, oraz jak CIA wydała ogromne sumy pieniędzy, interweniując w zagranicznych wyborach, aby promować i wybierać amerykańskiego marionetkowego kandydata. NYT miał bardzo mało miłego do powiedzenia na temat Agee w swoim nekrologu. ( 38 )

Jonathan Power opowiedział nam o jednym z wysoko postawionych brytyjskich dyplomatów, który stwierdził: „O światowym pragnieniu amerykańskiego przywództwa można przeczytać tylko w Stanach Zjednoczonych. Wszędzie indziej można przeczytać o amerykańskiej arogancji i unilateralizmie”. ( 39 ) ( 40 ) Power napisał dalej, że „Ameryka jest niestety w szponach 'wyczerpanych pomysłów’”. ( 41) I jak zauważyła Naomi Klein, narody generalnie nie sprzeciwiają się tak zwanym „wartościom” Ameryki, ale temu, że Stany Zjednoczone nigdy ich nie przestrzegają. Krytycy widzą tylko unilateralizm Stanów Zjednoczonych, lekceważenie wszystkich praw międzynarodowych, ogromne różnice w zamożności oraz nasilenie nieuzasadnionych represji i naruszeń praw obywatelskich. Napisała, że ​​problem Ameryki „był nie z marką, ale z produktem”, a wielki i narastający międzynarodowy gniew – i to gniew – wynika „nie tylko z faktów, ale także z wyraźnego postrzegania fałszywej reklamy”. Innymi słowy, amerykańska hipokryzja, syndrom utopii, o którym pisałem wcześniej. Jednak Amerykanie wydają się być nieświadomi tych realiów i podwajają swoje wysiłki, aby propagować nie tylko wszystkich Amerykanów, ale także cały świat.

Wprowadzenie – Jeśli Ameryka się rozpadnie… 

Bernays i propaganda – część 1 z 5

Bernays i Propaganda – Część 2 z 5 – Marketing wojny 

Bernays i Propaganda – Część 3 z 5 –– Kontrola demokracji 

Bernays i Propaganda – Część 4 z 5 – Przejście do edukacji i handlu

Bernays i Propaganda – Część 5 z 5 – Propaganda nie słabnie

*

Pisma pana Romanoffa  zostały przetłumaczone na 30 języków, a jego artykuły zostały opublikowane na ponad 150 obcojęzycznych portalach informacyjnych i politycznych w ponad 30 krajach, a także na ponad 100 anglojęzycznych platformach. Larry Romanoff jest emerytowanym konsultantem ds. zarządzania i biznesmenem. Zajmował stanowiska kierownicze wyższego szczebla w międzynarodowych firmach konsultingowych i był właścicielem międzynarodowego biznesu importowo-eksportowego. Był profesorem wizytującym na Uniwersytecie Fudan w Szanghaju, prezentując studia przypadków w sprawach międzynarodowych starszym klasom EMBA. Pan Romanoff mieszka w Szanghaju i obecnie pisze serię dziesięciu książek ogólnie związanych z Chinami i Zachodem. Jest jednym ze współautorów nowej antologii Cynthii McKinney „When China Sneezes”.

Jego pełne archiwum można zobaczyć na  https://www.moonofshanghai.com/

i  https://www.bluemoonofshanghai.com/

Można się z nim skontaktować pod adresem:  2186604556@qq.com

*

Notatki

(1) https://www.congress.gov/bill/112th-congress/house-bill/5736

(2) https://www.congress.gov/bill/112th-congress/house-bill/5736/text

(3) https://newswithviews.com/smith-mundt-act-of-1948-and-the-coup/

(4) https://www.rt.com/usa/smith-mundt-domestic-propaganda-121/

(5) https://jonathanturley.org/2012/05/20/how-about-some-government-propaganda-for-the-people-paid-for-the-people-being-propagandized/

(6) https://www.usatoday.com/story/nation/2013/06/27/afghanistan-propaganda-military-contractors/2463739/

(7) https://www.usatoday.com/story/nation/2013/07/08/pentagon-propaganda-post-somali/2498339/

(8) https://www.theguardian.com/technology/2011/mar/17/us-spy-operation-social-networks

(9) https://ronaldthomaswest.com/2014/04/18/military-sock-puppets-nsa-trolls-cia-shills/

(10) https://caitlinjohnstone.com/2021/01/03/never-forget-how-the-msm-smeared-assange-notes-from-the-edge-of-the-narrative-matrix/

(11) https://caitlinjohnstone.com/2019/03/03/how-and-how-not-to-beat-a-smear-campaign/

(12) https://thegrayzone.com/2020/08/18/us-government-funded-coda-story/

(13) https://www.pbs.org/newshour/show/us-created-cuba-twitter-sow-unrest-reports-ap

(14) https://apnews.com/article/904a9a6a1bcd46cebfc14bea2ee30fdf

(15) https://www.theguardian.com/world/2014/apr/03/us-cuban-twitter-zunzuneo-stir-unrest

(16) https://www.usnews.com/opinion/articles/2016-06-22/google-is-the-worlds-biggest-censor-and-its-power-must-be-regulation

(17) https://nypost.com/2021/01/04/ted-cruz-twitter-most-brazen-and-google-most-dangerous/

(18) https://www.serendipity.li/cda/censorship_at_wikipedia.htm

(19) https://www.paulcraigroberts.org/2021/01/24/the-media-destroyed-america/

(20) https://www.amazon.com/Empire-Their-Own-Invented-Hollywood/dp/0385265573

(21) https://www.goodreads.com/book/show/118657.An_Empire_of_Their_Own

(22) https://researchlist.blogspot.com/2011/06/jewish-ownership-of-big-media.html

(23) http://tapnewswire.com/2015/10/six-jewish-companies-control-96-of-the-worlds-media/

(24) https://www.simpletoremember.com/articles/a/jews-in-the-media-hollywood/

(25) https://mondoweiss.net/2008/02/do-jews-dominat/

(26) https://www.latimes.com/la-bk-gore-vidal-1989-08-04-story.html

(27) Naomi Klein | Spektakularna porażka marki USA; https://naomiklein.org/spectacular-failure-brand-usa/

(28) http://www.pbs.org/pov/borders/2006/de_sellingamerica.html

(29) https://www.latimes.com/archives/la-xpm-2003-mar-04-fg-beers03-story.html

(30) https://www.alternet.org/2002/03/brand_usa/

(31) https://nexus23.com/warfare2/the-rendon-group-reloaded/

(32) http://www.sourcewatch.org/index.php?title=The_Pentagon%27s_Information_Warrior

(33) https://www.counterpunch.org/2020/01/03/the-dangers-of-privatized-intelligence/

(34) https://www.pewresearch.org/politics/2019/07/22/how-americans-see-problems-of-trust/

(35) https://abcnews.go.com/International/foreigners-black-people-unwelcome-parts-china-amid-covid/story?id=70182204

(36) https://www.aol.com/article/news/2020/04/11/african-nations-us-decry-racism-against-blacks-in-china/23975666/

(37) http://www.philipagee.com/

(38) https://www.nytimes.com/2008/01/10/obituaries/10agee.html

(39) https://ecfsapi.fcc.gov/file/7021898632.pdf

(40) https://www.globalissues.org/article/163/media-in-the-united-states

(41) https://www.eurasiareview.com/22042020-america-is-sadly-in-the-grip-of-exhausted-ideas-oped/

Oryginalnym źródłem tego artykułu jest  The Saker Blog

Źródło https://www.bluemoonofshanghai.com/politics/1873/

50% LikesVS
50% Dislikes

Dodaj komentarz

You might like