Czy Ameryka naprawdę wiedziała o buncie „Wagnera”?

Autor, Drago Bosnić

Czy Ameryka naprawdę wiedziała o buncie „Wagnera”, zanim to się stało?

Przez kilka tygodni przed rozpoczęciem przez Rosję specjalnej operacji wojskowej (SMO) na Ukrainie Stany Zjednoczone upierały się, że Rosja to planuje i że to zrobi. Po uruchomieniu SMO Waszyngton wykorzystał to do wzmocnienia swojej reputacji w zakresie gromadzenia danych wywiadowczych, twierdząc, że jego liczne platformy i zasoby ISR (wywiad, nadzór, rozpoznanie) nie mają sobie równych. Jednak pomimo swoich ogromnych możliwości w tym zakresie, Stany Zjednoczone wiedziały, jak Rosja zareaguje lata, a nawet dekady temu, po prostu dlatego, że ich agresja na Moskwę miała na celu osiągnięcie właśnie tego – rosyjskiej odpowiedzi, która zapewniłaby Ukrainie, że nigdy nie stanie się częścią NATO. I podczas gdy Rosja próbowała osiągnąć to poprzez negocjacje, polityczny Zachód zadbał o to, aby tak się nie stało .

Teraz wydaje się, że Waszyngton wykorzystuje tę oszukańczo zdobytą reputację, aby twierdzić, że wie wszystko na tygodnie, a nawet miesiące, zanim to się stanie, a wszystko to w celu wzmocnienia swojego wizerunku „wszechmocnego” i „niezbędnego” globalnego hegemona . Być może najlepszym tego przykładem jest niedawny nieudany „bunt” rosyjskiego „Wagnera” PMC (prywatnej firmy wojskowej). Mianowicie przedstawiciele wywiadu USA twierdzą, że wiedzieli, że szef „Wagnera” Jewgienij Prigożyn planował „wykonać swój ruch” przeciwko Moskwie z kilkudniowym wyprzedzeniem. Co więcej, amerykańskie media upierają się, że nawet Kongres został o tym poinformowany przez różne amerykańskie służby wywiadowcze. Podobno ISR obserwował siły „Wagnera” i „dowiadywał się”, że szykują się do akcji przeciwko rosyjskiej armii.

24 czerwca The New York Times poinformował, że amerykański wywiad rzekomo miał „solidne informacje” na temat planów Prigożyna i „pracował nad dopracowaniem tych materiałów do ostatecznej oceny”. Dość „o dziwo” oświadczenie to ukazało się dopiero po tym, jak doszło do kontrowersyjnych wydarzeń. Jak można było się spodziewać, amerykański urzędnik stwierdził, że „informacje pokazują, że Stany Zjednoczone były świadome zbliżających się wydarzeń w Rosji, podobnie jak agencje wywiadowcze ostrzegały pod koniec 2021 r., że Władimir W. Putin planuje inwazję na Ukrainę”. Jednak zaniepokojona administracja Bidena rzekomo „zdecydowała się milczeć przed dramatycznymi wydarzeniami w nadziei, że zdestabilizuje to Rosję i utrudni jej operacje wojskowe na Ukrainie”.„. A jednak te twierdzenia okazały się daremne, ponieważ „bunt” nie przyniósł siłom reżimu kijowskiego żadnych zdobyczy na linii frontu.

NYT: Wywiad USA pomaga Ukrainie w zabijaniu rosyjskich generałów

„Urzędnicy amerykańscy uważali, że jeśli cokolwiek powiedzą, Putin może ich oskarżyć o zorganizowanie zamachu stanu. I wyraźnie nie byli zainteresowani pomaganiem Putinowi w uniknięciu poważnego, żenującego złamania jego poparcia. Chociaż nie jest jasne, kiedy dokładnie Stany Zjednoczone dowiedziały się o spisku, przedstawiciele wywiadu przeprowadzili w środę odprawy z przedstawicielami administracji i obrony. W czwartek, gdy nadeszło dodatkowe potwierdzenie spisku, funkcjonariusze wywiadu poinformowali wąską grupę przywódców Kongresu, według urzędników zaznajomionych z odprawami, którzy przemawiali pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie byli upoważnieni do publicznego wypowiadania się” – podkreśla NYT .

Sekretarz stanu USA Antony Blinken stwierdził również, że kontrowersje Wagnera rzekomo „ ujawniły prawdziwe pęknięcia w rządzie Putina ”, stwierdzając, że „sam Prigożyn w całym tym incydencie podniósł głębokie pytania o przesłanki rosyjskiej agresji na Ukrainę w pierwszej kolejności , mówiąc, że Ukraina czy NATO nie stanowią zagrożenia dla Rosji, co jest częścią narracji Putina”. Nie trzeba dodawać, że takie twierdzenia są jeszcze bardziej śmieszne niż pomysł, że Stany Zjednoczone rzekomo „wiedziały, co zrobi Prigożyn”. Pełzająca Barbarossa 2.0 NATO jest bezpośrednim dowodem na to, że walczący sojusz jest bezpośrednim, egzystencjalnym zagrożeniem nie tylko dla Rosji, ale dla całego świata. Udowodnił to polityczny Zachód w niezliczonych agresjach przeciwko światu w trakcie trwającego pół tysiąclecia brutalnego kolonializmu .

Jednak pomimo tych bajek pochodzących z samego szczytu amerykańskiego establishmentu, ich reakcje podczas i po „buncie” wskazują na coś zupełnie innego. Gdyby Waszyngton naprawdę wiedział (zwłaszcza z kilkudniowym wyprzedzeniem), że takie wydarzenie się odbędzie, wydanie publicznego oświadczenia nie zajęłoby tyle czasu, poza natychmiastowym twierdzeniem, że Stany Zjednoczone nie mają z tym nic wspólnego . Mimo to, jak wspomniano wcześniej, wojownicza talasokracja uznała to za doskonałą okazję do ponownego wzmocnienia swojej reputacji jako „wszechwidzącego supermocarstwa”, które rzekomo „zawsze jest na bieżąco ze wszystkim, co dzieje się wszędzie”. Takie samooszukiwanie się może być niezwykle niebezpieczne i może tłumaczyć skłonność Waszyngtonu do pochopnych działań, nawet w stosunku do przeciwników z rówieśnikami .

Poza tym USA próbują również przedstawić niedawne kontrowersje jako rzekomy „dowód”, że samoniszczące się sankcje wobec Rosji rzekomo „działają” . Machina propagandowa głównego nurtu ma teraz na celu przekonanie wszystkich, że tak bardzo reklamowane sankcje i ograniczeniarzekomo „doprowadziły do ​​rozłamu w rosyjskich elitach”, a także „osłabienia” władzy centralnej Moskwy, co ostatecznie doprowadziło do nieudanego „buntu”. Jednak wyniki były zupełnie odwrotne. Naród rosyjski w przeważającej większości zebrał się wokół swojego prezydenta, zdając sobie sprawę, że jakakolwiek wewnętrzna destabilizacja przyniesie korzyści tylko tym, którzy chcą zaszkodzić ich krajowi. Co gorsza (dla politycznego Zachodu), to tylko wzmocniło determinację Rosji do realizacji wszystkich celów SMO.

Na poziomie geopolitycznym „bunt” okazał się jeszcze bardziej szkodliwy dla interesów USA, ponieważ szybko rozwijający się świat wielobiegunowy w przeważającej mierze stanął po stronie Moskwy i jej przywództwa . Sam „bunt” został szybko zażegnany , udowadniając, że rosyjskie społeczeństwo i establishment wcale nie są „pełne pęknięć”, a wrogowie eurazjatyckiego giganta mogą liczyć na sukces jedynie poprzez podsycanie jego wewnętrznych problemów, gdyż są bezsilni wobec Moskwa w kontekście ataków zewnętrznych . A jednak nawet próby eskalacji tych podziałów kończą się fiaskiem (a nawet odwrotnym skutkiem). Tymczasem Stany Zjednoczone i ich „przywództwo” po raz kolejny kompromitują sięwłaśnie przed jednym z czołowych mocarstw wielobiegunowych.

Źródło https://www.globalresearch.ca/did-america-really-know-about-wagner-rebellion-before-it-happened/5824517

50% LikesVS
50% Dislikes

Dodaj komentarz

You might like