Leon Trocki i walka o socjalizm w XXI wieku

Autor, David North@davidnorthwsws

To jest przedmowa do nadchodzącej książki Davida Northa, Leon Trotsky and the Struggle for Socialism in the Twenty-First Century. North jest przewodniczącym międzynarodowej rady redakcyjnej World Socialist Web Site i krajowym przewodniczącym Socjalistycznej Partii Równości (USA).

Wersję drukowaną i epub można kupić w Mehring Books .

***

Materiał zebrany w tym tomie powstawał przez czterdzieści lat. Pierwszy esej Leon Trocki i rozwój marksizmu ukazał się po raz pierwszy późną jesienią 1982 roku. Ostatnia pozycja, list do organizacji młodzieżowej założonej przez trockistów w Rosji, Ukrainie i innych krajach byłego ZSRR, została napisana w luty 2023 r.

Pomimo wielu lat, które dzielą pierwszy i ostatni dokument, łączy je główny argument: Leon Trocki był najbardziej znaczącą postacią w historii socjalizmu w pierwszych czterech dekadach XX wieku, a jego spuścizna pozostaje krytycznym i nieodzownym teoretycznym i politycznym fundamentem toczącej się współczesnej walki o zwycięstwo światowego socjalizmu. Wydarzenia ostatnich czterdziestu lat potężnie potwierdziły tę ocenę miejsca Trockiego w historii i jego trwałego znaczenia politycznego.

Lew Trocki, założyciel Czwartej Międzynarodówki

Zacznijmy od tego, że potępienie stalinizmu jako siły kontrrewolucyjnej przez Trockiego zostało potwierdzone przez historię. Ale kiedy napisano pierwszy esej, Związek Radziecki i związane z nim reżimy stalinowskie w Europie Wschodniej nadal istniały. Stalinowskie partie polityczne powiązane z kremlowską biurokracją szczyciły się milionami członków. Przepowiednia Trockiego, że stalinowska biurokracja przywróci kapitalizm i że zgniła struktura reżimu upadnie pod ciężarem narodowej autarkii gospodarczej, niekompetencji i kłamstw, została odrzucona przez wielu jako „trockistowskie sekciarstwo”, a nawet „antyradziecka propaganda”. polityczni apologeci „realnego istniejącego socjalizmu”.

Leon Trocki i rozwój marksizmu został napisany dokładnie w miesiącach, w których długoletni i coraz bardziej zniedołężniały sowiecki przywódca Leonid Breżniew przeszedł z łoża boleści na nekropolię Muru Kremlowskiego na Placu Czerwonym. Stalinowska biurokracja przekazała swoją lojalność najpierw Jurijowi Andropowowi, potem Konstantinowi Czernience – który w ciągu nieco ponad dwóch lat dołączył do swojego poprzednika pod murem Kremla – i wreszcie, w marcu 1985 roku, Michaiłowi Gorbaczowowi.

Mimo wszystkich obietnic tego ostatniego o nowej „otwartości” [ głasnost ] w badaniu historii Związku Radzieckiego, Kreml nadal potępiał walkę prowadzoną przez Trockiego przeciwko reżimowi stalinowskiemu i zdradę Rewolucji Październikowej.

Jeszcze w listopadzie 1987 r., kiedy reżim stalinowski zmierzał ku upadkowi, Gorbaczow w swoim przemówieniu z okazji siedemdziesiątej rocznicy Rewolucji Październikowej zawarł obronę Stalina i jadowite potępienie Trockiego. Ale jak zauważył kiedyś Trocki, prawa historii okazały się potężniejsze niż nawet najpotężniejszy sekretarz generalny.

Michaił Gorbaczow (w środku), 7 marca 1985 z Andriejem Gromyko i Nikołajem Tichonowem [AP Photo/Boris Yurchenko]

Jedyną polityczną tendencją, która przewidywała i ostrzegała, że ​​polityka Gorbaczowa zmierza do rozwiązania Związku Radzieckiego i restauracji kapitalizmu, był Międzynarodowy Komitet Czwartej Międzynarodówki (ICFI). Już w marcu 1987 roku, pośród ogólnoświatowego uwielbienia, znanego jako „gorbymania” nowego sowieckiego przywódcy, Międzynarodowy Komitet ostrzegał:

Zarówno dla klasy robotniczej w Związku Radzieckim, jak i dla robotników i mas uciskanych na całym świecie, tak zwana reformatorska polityka Gorbaczowa stanowi złowrogie zagrożenie. Zagraża historycznym zdobyczom Rewolucji Październikowej i wiąże się z pogłębieniem kontrrewolucyjnej kolaboracji biurokracji z imperializmem na skalę światową. [ 1 ]

Dwa lata później, w 1989 roku, w analizie polityki Gorbaczowa zatytułowanej Pierestrojka kontra socjalizm, napisałem:

W ciągu ostatnich trzech lat Gorbaczow podjął zdecydowane kroki w celu promowania prywatnej własności sił wytwórczych. Biurokracja coraz otwarciej utożsamia swoje interesy z rozwojem sowieckich spółdzielni zorganizowanych według całkowicie kapitalistycznych zasad. Tak więc, o ile własne przywileje biurokracji nie są już związane z formami własności państwowej, ale są im wrogie, jej stosunki ze światowym imperializmem muszą przejść odpowiednią i znaczącą zmianę. Głównym celem radzieckiej polityki zagranicznej staje się coraz mniej obrona ZSRR przed imperialistycznym atakiem, a raczej mobilizacja imperialistycznego poparcia – politycznego i gospodarczego – dla realizacji wewnętrznych celów pierestrojki, to znaczy rozwój kapitalistycznych stosunków własności w Związku Radzieckim. Tak więc kontrrewolucyjna logika stalinowskiej teorii socjalizmu w jednym kraju znajduje swój ostateczny wyraz w rozwoju polityki zagranicznej mającej na celu podkopanie sowieckiej własności państwowej i ponowne wprowadzenie kapitalizmu w samym ZSRR. [ 2 ]

Nie mogę przypisywać sobie wyjątkowego uznania dla tej oceny polityki Gorbaczowa, co zostało zweryfikowane przez późniejsze wydarzenia. Perspektywa Międzynarodowego Komitetu opierała się na analizie sprzeczności społeczeństwa sowieckiego i kontrrewolucyjnej trajektorii reżimu stalinowskiego dokonanej przez Trockiego pół wieku wcześniej w jego Zdradzonej rewolucji . Co więcej, zrozumienie przez ICFI post-sowieckiego procesu kapitalistycznej restauracji ułatwił fakt, że przebiegał on wzdłuż linii przewidywanych przez Trockiego.

Rozpad Związku Radzieckiego nie przyniósł, jak przewidywał Francis Fukuyama, „Końca Historii”, który analityk Rand Corporation zdefiniował jako „punkt końcowy ideologicznej ewolucji ludzkości i uniwersalizację zachodniej liberalnej demokracji jako ostateczną formę ludzkiego rządu”. [ 3 ] Jest całkiem jasne, że Fukuyama nie przewidział objęcia amerykańskiej prezydentury przez Donalda Trumpa.

W rzeczywistości ani w post-sowieckiej Rosji, ani w rozwiniętych krajach kapitalistycznych rozwój nie był zgodny ze schematem mędrca z think tanku Rand. W Rosji wszystkie optymistyczne prognozy, którymi uzasadniano restaurację kapitalizmu, zostały obalone przez wydarzenia. Zamiast dobrobytu, gwałtowna sprzedaż majątku państwowego byłym sowieckim biurokratom i innym elementom przestępczym doprowadziła do masowego ubóstwa i oszałamiających poziomów nierówności społecznych. Zamiast pielęgnować rozkwit demokracji, nowe państwo rosyjskie szybko przyjęło formę reżimu oligarchicznego. I twierdzenie, że Rosja, kiedy już nieodwołalnie wyrzeknie się swojego historycznego związku z Rewolucją Październikową, zostanie powitana przez swoich nowych „zachodnich partnerów” czułymi uściskami i pokojowo zintegrowana z braterstwem narodów kapitalistycznych,

W głównych krajach imperialistycznych wydarzenia, które nastąpiły po rozpadzie Związku Radzieckiego – następstwo kryzysów gospodarczych, geopolitycznych i społecznych, które charakteryzowały ostatnie trzy dekady – potwierdziły marksistowską analizę sprzeczności, które napędzają kapitalizm jako system światowy , do zniszczenia. Dokument założycielski Czwartej Międzynarodówki, napisany przez Trockiego w 1938 r., określał epokę historyczną jako „śmiertelną agonię” kapitalizmu i opisywał współczesną sytuację w przededniu II wojny światowej:

Siły wytwórcze ludzkości znajdują się w stagnacji. Już nowe wynalazki i udoskonalenia nie podnoszą poziomu materialnego bogactwa. Kryzysy koniunkturalne w warunkach kryzysu społecznego całego systemu kapitalistycznego powodują coraz większe niedostatki i cierpienia dla mas. Rosnące bezrobocie z kolei pogłębia kryzys finansowy państwa i osłabia niestabilne systemy monetarne. …

Pod narastającym napięciem związanym z rozpadem kapitalizmu, imperialistyczne antagonizmy osiągają impas, na szczycie którego oddzielne starcia i krwawe lokalne niepokoje… muszą nieuchronnie zlać się w pożogę światowych wymiarów. Burżuazja jest oczywiście świadoma śmiertelnego niebezpieczeństwa, jakie dla jej panowania stanowi nowa wojna. Ale ta klasa jest teraz nieporównanie mniej zdolna do zapobieżenia wojnie niż w przededniu 1914 roku. [ 4 ]

DOGŁĘBNIELeon TrockiLew Trocki (1879-1940), był współprzewodniczącym rewolucji rosyjskiej 1917 r., socjalistycznym przeciwnikiem Józefa Stalina, założycielem Czwartej Międzynarodówki i strategiem światowej rewolucji socjalistycznej.CZYTAJ WIĘCEJ

Obecna sytuacja na świecie jest czymś więcej niż tylko niepokojącym podobieństwem do tej, którą tak ostro opisał Trocki osiemdziesiąt pięć lat temu. Jego rozumienie sytuacji na świecie wywodzi się z analizy źródeł kryzysu kapitalizmu: 1) konfliktu między produkcją społeczną a prywatną własnością środków produkcji; oraz 2) niezgodność kapitalistycznego systemu państw narodowych z obiektywnym rozwojem gospodarki światowej. W ramach kapitalizmu kryzys wynikający z tych sprzeczności prowadzi do bliźniaczych katastrof: faszystowskiego barbarzyństwa i wojny światowej.

W swojej analizie fatalnej dynamiki globalnego kapitalizmu Trocki położył główny nacisk na rolę amerykańskiego imperializmu. W 1928 roku, pisząc z dalekiej Ałma Aty w Azji Środkowej (do której został zesłany przez reżim stalinowski), pisał:

W okresie kryzysu hegemonia Stanów Zjednoczonych będzie działać pełniej, otwarciej i bardziej bezwzględnie niż w okresie boomu . Stany Zjednoczone będą dążyć do przezwyciężenia i wydobycia się ze swoich trudności i chorób przede wszystkim kosztem Europy, niezależnie od tego, czy nastąpi to w Azji, Kanadzie, Ameryce Południowej, Australii, czy w samej Europie, czy też odbędzie się to pokojowo lub poprzez wojnę . [ 5 ]

W 1934 Trocki opisał trajektorię amerykańskiego imperializmu jeszcze ostrzej:

Amerykański kapitalizm boryka się z tymi samymi problemami, które popchnęły Niemcy w 1914 roku na ścieżkę wojny. Świat jest podzielony? Należy go ponownie podzielić. Dla Niemiec była to kwestia „zorganizowania Europy”. Stany Zjednoczone muszą „zorganizować” świat. Historia stawia ludzkość twarzą w twarz z wulkaniczną erupcją amerykańskiego imperializmu. [ 6 ]

Trocki kpił ze skłonności Stanów Zjednoczonych do uświęcania swojej drapieżnej polityki humanitarnymi frazesami. W pamiętny sposób opisał prezydenta Woodrowa Wilsona w następstwie I wojny światowej jako „filistyna i hipokrytę”, „tłustego Tartuffe”, który „przecina zalaną krwią Europę jako najwyższy przedstawiciel moralności, jako Mesjasz dolara amerykańskiego; karanie, przebaczanie i aranżowanie losów narodów”. [ 7 ] Teraz, gdy wściekły rasizm Wilsona stał się dobrze znany, opis Trockiego niegdyś czczonego amerykańskiego prezydenta, od dawna wychwalanego jako ikona demokratycznego liberalizmu, stał się konsensusem społeczności akademickiej.

Ale niezależnie od tego, jak trafnie obnażył jego hipokryzję, Trocki nie wyjaśniał polityki amerykańskiego imperializmu, czy też jego niemieckiego rywala pod rządami Hitlera, jako zwykłego przestępczego zakłócania skądinąd pokojowego świata. Jego oskarżenie polityki tych krajów i innych mocarstw imperialistycznych miało raczej charakter historyczny niż filisterski moralizm. Polityka inwazji, aneksji i podbojów była i jest zakorzeniona nie w szaleństwie poszczególnych przywódców, nawet w przypadku takiego psychopaty jak Hitler, ale w rozpaczliwej konieczności przezwyciężenia ograniczeń narzuconych przez granice państwowe w dostępie do światowych zasobów i światowego rynku. Nieustający wzrost imperialistycznego militaryzmu, prowadzący nieuchronnie do wojny światowej, oznaczał historyczne bankructwo systemu państw narodowych.Sprawy zagraniczne :

Walka o rynki zagraniczne stanie się bezprecedensowo ostra. Pobożne wyobrażenia o zaletach autarkii zostaną natychmiast odrzucone, a mądre plany harmonii narodowej zostaną wyrzucone do kosza na śmieci. Dotyczy to nie tylko kapitalizmu niemieckiego z jego wybuchową dynamiką czy spóźnionego i chciwego kapitalizmu japońskiego, ale także kapitalizmu amerykańskiego, który pomimo nowych sprzeczności wciąż jest potężny. [ 8 ]

Sprzeczności dostrzeżone przez Trockiego w późnych latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku są teraz na znacznie bardziej zaawansowanym, wręcz terminalnym etapie rozwoju. W następstwie rozpadu Związku Radzieckiego dążenie do „zorganizowania świata” w interesie globalnej hegemonii Stanów Zjednoczonych przybrało formę globalnego szału. „Erupcja wulkanu” amerykańskiego imperializmu, przepowiedziana przez Trockiego prawie dziewięćdziesiąt lat temu, jest już w toku.

Ale amerykański wulkan nie jest jedynym miejscem militarnych erupcji. Trwa ogromny wzrost wydatków wojskowych na skalę międzynarodową. Bogowie wojny znów są spragnieni. Dwie główne pokonane potęgi II wojny światowej porzucają swoje obłudne, pacyfistyczne pretensje. Wykorzystując szansę, jaką dała wojna na Ukrainie, niemiecki Bundestag zatwierdził potrojenie budżetu wojskowego kraju. Japonia, już druga co do wielkości potęga militarna w Azji, ogłosiła 26,3-procentowy wzrost wydatków na obronę. Są zdeterminowani, aby nie zostać wykluczeni z podziału łupów, które nastąpią w następstwie III wojny światowej, z nowego podziału świata, pod warunkiem, że świat pozostanie do podziału.

To, że świat zbliża się do otchłani globalnego kataklizmu militarnego, jest obecnie powszechnie uznawane w kapitalistycznych mediach. Po roku propagandy nieustannie przedstawiającej rosyjską inwazję na Ukrainę jako „niesprowokowaną wojnę”, burżuazyjni komentatorzy umieszczają teraz wojnę w bardziej realistycznym kontekście międzynarodowym. Specjalista ds. polityki zagranicznej „ Financial Times”, Gideon Rachman, zwrócił ostatnio uwagę na „historyczną paralelę” między obecną sytuacją a „wzrostem międzynarodowych napięć w latach 30. i 40. XX wieku”.

Fakt, że prezydent Chin i premier Japonii złożyli jednocześnie i konkurujące ze sobą wizyty w stolicach Rosji i Ukrainy, podkreśla globalne znaczenie wojny ukraińskiej. Japonia i Chiny to zaciekli rywale we wschodniej Azji. Oba kraje rozumieją, że wynik konfliktu w Europie będzie miał głęboki wpływ na ich walkę.

Ten boks cieni między Chinami a Japonią o Ukrainę jest częścią szerszego trendu. Rywalizacja strategiczna w regionach euroatlantyckich i Indo-Pacyfiku w coraz większym stopniu nakłada się na siebie. Wyłania się coś, co coraz bardziej przypomina pojedynczą walkę geopolityczną. [ 9 ]

Każda postać historyczna jest oczywiście wytworem swojego czasu. Ale Trocki jest postacią historyczną, której aktywny wpływ na współczesne wydarzenia wykracza daleko poza jego życie. Jego pisma są badane nie tylko pod kątem wglądu, jaki dają w wydarzenia z pierwszych czterdziestu lat ubiegłego wieku, ale także jako analizy niezbędne do zrozumienia i interwencji we współczesne wydarzenia.

W obszernym 1124-stronicowym studium międzynarodowego trockizmu , opublikowanym w 1991 roku w przededniu rozpadu ZSRR, nieżyjący już Robert J. Alexander, antymarksistowski naukowiec i wieloletni członek Rady Stosunków Zagranicznych, wyraził zaniepokojenie że rozpad ZSRR może doprowadzić do odrodzenia się trockizmu jako ruchu masowego. On napisał:

Do końca lat 80. trockiści nigdy nie doszli do władzy w żadnym kraju. Chociaż międzynarodowy trockizm nie cieszy się poparciem dobrze ugruntowanego reżimu, jak spadkobiercy stalinizmu, utrzymywanie się ruchu w wielu różnych krajach wraz z niestabilnością życia politycznego większości narodów świata oznacza, że ​​możliwość nie można całkowicie wykluczyć, że partia trockistowska może dojść do władzy w dającej się przewidzieć przyszłości. [ 10 ]

Elity rządzące poważnie potraktowały ostrzeżenie profesora Aleksandra. Odpowiedzieli na polityczne niebezpieczeństwo na lewicy, jakie stwarzał upadek reżimów stalinowskich, zlecając serię oszczerczych pseudobiografii Trockiego. Ale prace profesorów Iana Thatchera, Geoffreya Swaina i Roberta Service, pomimo początkowych entuzjastycznych recenzji w prasie kapitalistycznej, zakończyły się fiaskiem. Ich kłamstwa zostały kompleksowo zdemaskowane przez Międzynarodowy Komitet. Biografia napisana przez słynnego profesora Roberta Service z Uniwersytetu Oksfordzkiego stała się źródłem zażenowania dla jej wydawcy, Harvard University Press, po tym, jak American Historical Review przyznał, że moja krytyka biografii Service jako „sztuczki hackerskiej” brzmiała: „Mocne słowa ale uzasadnione”. [ 11 ]

Istnieje historycznie materialistyczne wyjaśnienie trwałości i wzrostu międzynarodowego ruchu trockistowskiego w obliczu nieustannych prześladowań, trwających od dziesięcioleci, ze strony niezliczonych wrogów. Podstawowe obiektywne siły ekonomiczne i społeczne, które determinowały ogólny bieg wydarzeń politycznych za życia Trockiego, skupione wokół globalnej walki klasowej burżuazji i proletariatu, nie zostały zastąpione przez historię. Teoria permanentnej rewolucji Trockiego pozostaje istotną historyczno-strategiczną podstawą walki międzynarodowej klasy robotniczej przeciwko kapitalizmowi. Pisał w 1930 roku:

Zakończenie rewolucji socjalistycznej w granicach narodowych jest nie do pomyślenia. Jedną z podstawowych przyczyn kryzysu społeczeństwa burżuazyjnego jest fakt, że tworzonych przez nie sił wytwórczych nie da się już pogodzić z ramami państwa narodowego. Z tego wynikają z jednej strony wojny imperialistyczne, z drugiej utopia burżuazyjnych Stanów Zjednoczonych Europy. Rewolucja socjalistyczna zaczyna się na arenie narodowej, rozwija się na arenie międzynarodowej i kończy się na arenie światowej. W ten sposób rewolucja socjalistyczna staje się rewolucją permanentną w nowym i szerszym znaczeniu tego słowa; urzeczywistnia się dopiero w ostatecznym zwycięstwie nowego społeczeństwa na całej naszej planecie. [ 12 ]

Daleki od wyprzedzania przez wydarzenia, ogromny globalnie zintegrowany rozwój sił wytwórczych i ogromny wzrost klasy robotniczej jeszcze bardziej uzasadniły koncepcję rewolucji socjalistycznej Trockiego jako współzależnego procesu międzynarodowej walki klasowej. Obecnie bieg historii zdecydowanie przecina się ze strategiczną wizją wielkiego marksistowskiego teoretyka i rewolucjonisty.

Obecna sytuacja na świecie jest taka, że ​​Trocki nie miałby problemu z rozpoznaniem i analizą. Żyjemy w końcowej fazie tej samej epoki historycznej wojny imperialistycznej i rewolucji socjalistycznej. Historyczne problemy, którymi zajmował się Trocki – zwłaszcza w ciągu szesnastu lat między obezwładniającym udarem Lenina i usunięciem go z działalności politycznej w 1923 r. a jego własnym zamachem w 1940 r. i odrodzenie się faszyzmu, spiralna inflacja, masowe bezrobocie, bieda, zdrada istniejących masowych organizacji robotniczych i ich integracja ze strukturami państwa kapitalistycznego.

Członkowie Lewicowej Opozycji w 1927 r. (Przód od lewej) Leonid Serebryakow, Karol Radek, Leon Trocki, Michaił Bogusławski, Jewgienij Preobrażeński; (z tyłu) Christian Rakovsky, Jacob Drobnis, Aleksander Beloborodov i Lew Sosnowski

W tym roku przypada setna rocznica powstania Lewicowej Opozycji w Związku Radzieckim. Pierwsza publiczna krytyka Trockiego z jesieni 1923 roku, dotycząca wzrostu biurokratyzmu zarówno w państwie sowieckim, jak iw partii komunistycznej, zapoczątkowała najbardziej polityczną walkę XX wieku. Uzurpacja władzy politycznej przez sowiecką biurokrację pod przewodnictwem Stalina miała mieć katastrofalne skutki dla losów międzynarodowej klasy robotniczej i walki o socjalizm. Polityczne uzasadnienie tej uzurpacji – która pociągała za sobą podporządkowanie klasy robotniczej biurokracji, zniszczenie wszelkich form demokracji robotniczej, a ostatecznie fizyczną likwidację marksistów w ZSRR – dostarczył stalinowski dogmat „ socjalizm w jednym kraju”. Ta pseudoteoriaPrzekaż darowiznę na Fundusz 25-letni WSWSObejrzyj film, na którym pracownicy z całego świata wyjaśniają, dlaczego warto przekazać darowiznę na rzecz WSWS.PRZEKAŻ DAROWIZNĘ JUŻ DZIŚ

Niedawno opublikowany tom poświęcony studium walki Trockiego ze stalinizmem zaczyna się od następującego stwierdzenia: „Przez większą część ostatnich dwóch dekad jego życia kwestią polityczną i teoretyczną, która zajmowała Lwa Trockiego bardziej niż jakąkolwiek inną, był problem radzieckiej biurokracji ”. [ 13 ]

To stwierdzenie jest zasadniczo błędne. Problem biurokracji radzieckiej był dla Trockiego całkowicie drugorzędny w stosunku do kwestii rewolucyjnego internacjonalizmu. W rzeczywistości rzeczywistą naturę stalinowskiej biurokracji można było zrozumieć jedynie w kontekście stosunku Związku Radzieckiego do międzynarodowej walki klas i losów światowego socjalizmu. Jako tendencja, która pojawiła się w partii bolszewickiej – w warunkach klęsk poniesionych przez klasę robotniczą w Europie Środkowej i Zachodniej w następstwie Rewolucji Październikowej – stalinizm był reakcją nacjonalistyczną przeciwko marksistowskiemu internacjonalizmowi. Jak Trocki napisał zaledwie rok przed swoim zamachem: „Można powiedzieć, że cały stalinizm, wzięty na płaszczyźnie teoretycznej,[ 14 ]

Walka z biurokratyczną dyktaturą była nierozerwalnie związana z programem socjalistycznego internacjonalizmu. Ta sama strategiczna zasada odnosi się do wszystkich zadań politycznych w obecnej sytuacji na świecie. Nie ma narodowych rozwiązań wielkich problemów współczesnej epoki.

Teoria permanentnej rewolucji Trockiego dostarczyła analizy obiektywnej dynamiki międzynarodowej walki klasowej, na której musiała się opierać strategia światowej rewolucji socjalistycznej. Ale Trocki wyjaśnił również, że zwycięstwo socjalizmu nie zostanie osiągnięte przez automatyczne rozwiązanie kapitalistycznych sprzeczności. Te sprzeczności stworzyły jedynie obiektywne warunki i potencjał do zdobycia władzy przez klasę robotniczą. Ale przekształcenie potencjału w rzeczywistość zależało od świadomych decyzji i działań partii rewolucyjnej.

Deklaracja Trockiego w dokumencie założycielskim Czwartej Międzynarodówki z 1938 r., że „historyczny kryzys ludzkości sprowadza się do kryzysu przywództwa rewolucyjnego” była podsumowaniem głównych lekcji z poprzednich piętnastu lat klęsk poniesionych przez klasę robotniczą jako konsekwencją oportunizmu i zdrady stalinowskiej i socjaldemokratycznej partii oraz związków zawodowych.

Wydarzenia takie jak klęska strajku generalnego w Wielkiej Brytanii w 1926 r., zmiażdżenie szanghajskiej klasy robotniczej przez Czang Kaj-szeka w 1927 r., zwycięstwo nazistów w Niemczech w 1933 r., demoralizacja francuskiej klasy robotniczej w następstwie masowe strajki w 1936 r. przez politykę Frontu Ludowego, klęska rewolucji hiszpańskiej w 1939 r., wreszcie pakt Stalina z Hitlerem i wybuch II wojny światowej wywołały pesymizm i rozczarowanie perspektywami socjalizmu w szerokich kręgach społeczeństwa lewicowej inteligencji. Czy te porażki nie dowodzą, pytali, że klasa robotnicza nie jest zdolna do zdobycia i utrzymania władzy?

Trocki zdecydowanie odrzucił demoralizację, która motywowała to pytanie. Przeszkodą w urzeczywistnieniu socjalizmu nie był „nierewolucyjny” charakter klasy robotniczej, ale raczej zepsucie istniejących partii masowych. Rodziło to jednak kolejne pytanie: czy było możliwe zbudowanie partii, której liderzy okażą się zdolni sprostać wymaganiom rewolucji? Ci, którzy zaprzeczali tej możliwości, zostali doprowadzeni do najbardziej pesymistycznych wniosków politycznych, tj. że program rewolucji socjalistycznej rozwijał niemożliwą do zrealizowania utopię i że sytuacja ludzkości była w istocie beznadziejna. „Nie wszyscy nasi przeciwnicy jasno wyrażają tę myśl”, pisał Trocki jesienią 1939 r., „ale wszyscy – ultralewicowcy, centryści, anarchiści, nie wspominając już o stalinowcach i socjaldemokratach – zrzucić odpowiedzialność za klęski z siebie na barki proletariatu. Żaden z nich nie wskazuje dokładnie, w jakich warunkach proletariat będzie w stanie dokonać przewrotu socjalistycznego”.[ 15 ]

Trocki zidentyfikował źródło politycznej demoralizacji lewicowych intelektualistów. Odrzucenie rewolucyjnego potencjału klasy robotniczej było zasadniczą przesłanką antymarksizmu drobnomieszczańskich lewicowych naukowców po drugiej wojnie światowej. Kierując swoje argumenty przeciwko historycznej perspektywie Trockiego (nawet jeśli nie przyznawali tego otwarcie), Szkoła Frankfurcka dążyła do odłączenia marksizmu od klasy robotniczej. Postmoderniści ogłosili koniec „wielkich narracji”, które wyjaśniały historię jako obiektywny proces prawny i identyfikowały klasę robotniczą jako centralną siłę rewolucyjną w społeczeństwie. Nieuchronnym skutkiem regresu myśli społecznej było całkowite odrzucenie marksizmu i rewolucji społecznej opartej na klasie robotniczej. Jako dwaj czołowi przedstawiciele tego regresu,

W tym miejscu należy wyraźnie stwierdzić, że znajdujemy się obecnie na terenie postmarksistowskim. Nie jest już możliwe utrzymanie wypracowanej przez marksizm koncepcji podmiotowości i klas ani jego wizji historycznego przebiegu rozwoju kapitalizmu… [ 16 ]

Teoretycy antymarksistowscy zostali obaleni przez wydarzenia. Tylko ruch trockistowski przewidział i przygotował się do globalnego przypływu walki klasowej, która jest obecnie w toku. Opierając się na perspektywie permanentnej rewolucji, Międzynarodowy Komitet stwierdził w 1988 roku:

Przewidujemy, że następny etap walk proletariackich będzie się rozwijał nieubłaganie, pod połączonym naciskiem obiektywnych tendencji ekonomicznych i subiektywnym wpływem marksistów, wzdłuż trajektorii międzynarodowej. Proletariat będzie coraz bardziej dążył do określenia się w praktyce jako klasa międzynarodowa; a marksistowscy internacjonaliści, których polityka jest wyrazem tej organicznej tendencji, będą kultywować ten proces i nadać mu świadomą formę. [ 17 ]

 Przyspieszający światowy kryzys kapitalistyczny i globalna walka klas zapewnią obiektywne warunki dla rewolucji socjalistycznej i obalenia kapitalizmu. „Ale”, jak ostrzegał Trocki, „wielki problem historyczny nie zostanie rozwiązany w żadnym wypadku, dopóki partia rewolucyjna nie stanie na czele proletariatu”.

Kwestia tempa i interwałów czasowych ma ogromne znaczenie; nie zmienia jednak ani ogólnej perspektywy historycznej, ani kierunku naszej polityki. Wniosek jest prosty: trzeba z dziesięciokrotną energią prowadzić dzieło wychowania i organizowania proletariackiej awangardy. Na tym właśnie polega zadanie Czwartej Międzynarodówki. [ 18 ]

Doświadczenia historyczne minionego stulecia dogłębnie przetestowały wszystkie ruchy polityczne, partie i tendencje, które twierdziły, że przewodzą walce z kapitalizmem. Ale wstrząsy XX wieku obnażyły ​​kontrrewolucyjną rolę stalinowców, socjaldemokratów, maoistów, burżuazyjnych nacjonalistów, anarchistów i pabloitów. Tylko Czwarta Międzynarodówka, kierowana przez Komitet Międzynarodowy, przeszła próbę historii. Międzynarodowy rewolucyjny ruch socjalistyczny klasy robotniczej na każdym kontynencie będzie się rozwijał na teoretycznych i politycznych podstawach trockizmu, marksizmu XXI wieku.

* * * *

Niniejszy tom jest poświęcony pamięci Wije Diasa (27 sierpnia 1941 – 27 lipca 2022), czołowego członka Międzynarodowego Komitetu Czwartej Międzynarodówki i przez trzydzieści pięć lat sekretarza generalnego jego lankijskiej sekcji. Towarzysz Wije zginął w walce, podtrzymując na starość z niesłabnącą pasją ideały swojej młodości. Jego spuścizna – odwaga, oddanie trockistowskim zasadom i oddanie socjalizmowi – będzie stanowić inspirujący przykład dla klasy robotniczej w wielkich walkach klasowych, które zadecydują o losie ludzkości.

David North
Detroit
4 kwietnia 2023 r

Źródło https://www.wsws.org/en/articles/2023/04/05/zuwp-a05.html

50% LikesVS
50% Dislikes

Dodaj komentarz

You might like