Rząd USA jest odpowiedzialny za zamieszki przeciwko białej rasie we Francji
Autor, ERIC STRIKER • 5 LIPCA 2023 R

W ostatnim tygodniu banlieue otaczające główne miasta Francji wybuchły płomieniami i anarchią, z co najmniej jedną potwierdzoną śmiercią, setkami obrażeń i szkodami wartymi blisko miliard euro. W całym kraju toczą się zaciekłe bitwy uliczne, w których potomkowie czarnych imigrantów i Algierczyków stają do walki z policją i rdzennymi obywatelami galijsko-rzymskimi. Wiele aktów przemocy miało miejsce wokół luksusowych sklepów z artykułami konsumpcyjnymi, które rzekomo poszkodowane politycznie mniejszości plądrowały w zastraszającym tempie. Organy ścigania są w defensywie, a ich związek narodowy publicznie potępia ich niezdolność do kontrolowania „dzikości”.
Rzekomym katalizatorem tego europejskiego epizodu anty-białego chaosu rasowego w stylu amerykańskim była śmierć 17-letniego przestępcy z Maghrebi, Nahela Merzouka, który został zastrzelony przez policję po próbie ucieczki swoim samochodem podczas aresztowania. Pomimo tego, że nie był wystarczająco dorosły, aby prowadzić samochód, Merzouk jeździł sportowym samochodem Mercedes Benz i został postrzelony podczas próby ucieczki, gdy funkcjonariusze walczyli o jego aresztowanie. Zgodnie z prawem z 2017 r. francuska policja jest poinstruowana, aby strzelać do lekkomyślnych kierowców, którzy chcą uniknąć aresztowania, ale biały policjant, o którym mowa, Floriant M., mimo to jest oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci w celu uspokojenia tłumu, elit biznesowych i zawodowych działaczy rasowych.
Jeśli sytuacja przypomina zamieszki na tle rasowym w 2020 r., które ogarnęły Stany Zjednoczone po śmierci George’a Floyda, to nie jest to zbieg okoliczności.
Francuskie media początkowo stanęły po stronie policji w tej historii. Ich melodia zmieniła się po tym, jak lokalni agenci Waszyngtonu, przeszkoleni przez Departament Stanu USA Rokhaya Diallo , wyjęli z kontekstu fragment incydentu, który zwrócił się do przyjaznych brytyjskich i amerykańskich mediów, aby zlekceważyć surowe francuskie przepisy dotyczące podżegania i otwarcie zaakceptować przestępczą przemoc jednocześnie zniesławiając białych Francuzów bez żadnego kontrargumentu.
Te zamieszki są wytworem umyślnej złośliwości, doprowadzonej do skutku przez ponad dekadę tajnych i jawnych operacji wywierania wpływu, mających na celu przekształcenie czarnej i brązowej przestępczej populacji Francji w stałą żydowsko-amerykańską przyczółek imperialny.
Jednym z najwcześniejszych zapisów tej operacji wywiadowczej jest seria tajnych depesz ambasady USA z 2010 roku, opublikowanych przez Wikileaks. W tych notatkach hollywoodzki magnat żydowski Charles Rivkin, następnie mianowany ambasadorem we Francji przez administrację Obamy, nakreśla siedmiopunktowy plan mobilizacji Czarnych i Maghrebu we Francji jako polityczną pałkę przeciwko ich gospodarzom.
W nikczemnej notatce Rivkin lamentuje, że francuskie instytucje są „przeważnie białe” i opracowuje plan budowy wspieranych przez Departament Stanu równoległych mediów, organizacji pozarządowych i jednostek edukacyjnych, aby podważyć i zastąpić ustalony porządek. Dążąc do celu, jakim jest deeuropeizacja Francji, żydowski ambasador wzywa do mobilizacji wpływów USA w celu „zintensyfikowania naszej pracy z francuskimi muzeami i edukatorami w celu zreformowania programu nauczania historii nauczanego we francuskich szkołach”, używając „nowych mediów” do indoktrynacji nie-białych młodzieży we Francji oraz „wspierać, szkolić i angażować media i działaczy politycznych, którzy podzielają nasze wartości”. Depesza podsumowuje program, instruując agentów Waszyngtonu, aby „opierali się na ekspansywnych programach Dyplomacji Publicznej już istniejących na stanowiskach i rozwijali kreatywne, dodatkowe środki wpływania na młodzież Francji, wykorzystując nowe media,
W końcu Rivkin wykorzystał swoje kontakty w Hollywood do rekrutacji amerykańskich celebrytów, takich jak Samuel L. Jackson, aby towarzyszyli mu we francuskich gettach i pomagali mu rekrutować potencjalnych agentów.
Z tego spisku wyłoniło się kilku anty-białych aktywistów i instytucji zajmujących się podżeganiem osób innych niż biała przeciwko policji i francuskiemu społeczeństwu, w którym zdecydowali się żyć. Postacie takie jak wspomniana Diallo – która jest obecnie prawdopodobnie najwybitniejszą francuską aktywistką na świecie dzięki platformie przyznanej jej przez amerykańskie media – i Żydówka Tara Dickman z „Collective Against Racial Profiling” (grupa antypolicyjna) zostali przywiezieni do Ameryki przez ambasadę USA i stowarzyszone atlantyckie organizacje pozarządowe w celu przeszkolenia w zakresie technik bolszewickiej agitacji w miastach takich jak Chicago.
Po tym wydarzeniu Dickman zauważyła, że zastosowała amerykańską strategię we Francji, aby poprowadzić lawinę pozwów przeciwko policji o „profilowanie rasowe” w nadziei, że ograniczy ich zdolność do egzekwowania prawa przeciwko afrykańskim i algierskim przestępcom – skutecznie chcąc rozwiązać wcześniej nieistniejący problem w istnienie. W rezultacie gliniarze we Francji zostali wykastrowani pod względem przestępczości innej niż biała pod ogromną skoordynowaną presją prawną, medialną i globalną presją polityczną. Niegdyś względnie bezpieczny naród europejski jest teraz pochłonięty przemocą etniczną i międzyrasową, co widać na szokujących filmach przedstawiających małe dzieci i ich babcie brutalnie pobite na ulicy przez czarnych oraz opowieści o 12-letnich białych dziewczynkach, które są porywane i torturowane na śmierćprzez Algierczyków. W chwili pisania tego tekstu Francja jest bardziej niebezpieczna niż Meksyk.
Niektórzy francuscy politycy, tacy jak poseł do parlamentu Nicolas Dupont-Aignan, otwarcie potępili widoczną i ukrytą rękę Ameryki stojącą za powstaniem narracji o „białej winie”, przemocy skierowanej przeciwko białym i żrącej, dobrze finansowanej agitacji w kraju. Nawet Emmanuel Macron, platoniczny neoliberał, potępił rolę judeoamerykańskiego „wokeizmu” w destabilizacji narodu i rozpalaniu konfliktu rasowego.
Chociaż świadomość tego, co się dzieje, jest wśród Francuzów wysoka, niewiele robi się, by przeciwdziałać wpływom ich „sojusznika” z NATO, który agresywnie szpieguje swoich przywódców politycznych bez żadnych konsekwencji dyplomatycznych. Kilku wpływowych francuskich osobistości i przywódców, takich jak byli prezydenci Francois Hollande i Nicolas Sarkozy, który jest Żydem, jest absolwentami waszyngtońskich operacji wpływania i rekrutacji aktywów, w tym programu przywództwa międzynarodowych gości Departamentu Stanu. Elity francuskie są w dużym stopniu zagrożone przez Stany Zjednoczone, co uniemożliwiło powstanie znaczącej solidarności przeciwko wtrącaniu się Waszyngtonu.
Z Macronem najwyraźniej próbującym przekonać Europę do podążania bardziej niezależną ścieżką polityki zagranicznej z dala od Stanów Zjednoczonych, Waszyngton może zobaczyć zmuszanie większej liczby pozbawionych korzeni „zamerykanizowanych” nie-białych do zajmowania pozycji władzy nad Francją poprzez groźbę wspieranych przez Departament Stanu zamieszek na tle rasowym i przyspieszonych programy akcji afirmatywnej jako trwałe rozwiązanie rdzennej passy gaullistów. Czasami antyamerykańska idea suwerennej Francji ożywia zarówno tubylczą lewicę, jak i prawicę, ale Żydzi postrzegają ten konsensus jako potencjalne zagrożenie dla globalistyczno-atlantyckich wysiłków zmierzających do zapobieżenia wyłonieniu się Europy jako niezależnej potęgi w wielobiegunowym świecie.
Niekończący się koszmar, któremu poddają nas żydowscy władcy Ameryki w kraju, jest na eksport, jak napisał obecny sekretarz stanu Antony Blinken wraz ze swoim kolegą współsprawcą Żydem Robertem Kaganem w 2019 r. Blinken wyjaśnia, że każdy naród w sferze gospodarczej i militarnej pod wpływem Waszyngtonu jego rodzima kultura i ludność staną się celem ataków, a ci, którzy stawiają opór, muszą zostać zmiażdżeni. Jeśli okaże się, że ci ludzie są biali, polityka przybierze szczególnie okrutną i okrutną formę.(Opublikowane ponownie przez
Partię Sprawiedliwości Narodowej za zgodą autora lub przedstawiciela)
Źródło https://www.unz.com/estriker/the-us-government-is-responsible-for-frances-anti-white-race-riots/