autorstwa Maca Slavo
Organizacja Narodów Zjednoczonych ma nowy program mający na celu cenzurę tych, którzy sprzeciwiają się oficjalnej narracji władców planety. Cyfrowa armia „wykryje dezinformację” w Internecie i przeciwstawi się jej faktom, w które ONZ i inni władcy desperacko chcą, abyście uwierzyli.
Młodzi uczestnicy programu „utrzymywania pokoju” utworzą cyfrową armię zdolną do wykrywania „fałszywych informacji” (informacji, których ONZ nie lubi) oraz obrazów wyrwanych z kontekstu i skonfrontowania ich z „prawdziwymi faktami”. ONZ nie tylko będzie monitorować wypowiedzi w Internecie, ale także werbuje do tego dzieci.
„Będę nagrywać filmy na smartfonie, aby przekazać dobre informacje”. Blessing Kasasi ma 15 lat i jest działaczką na rzecz praw kobiet i dzieci. Brała udział w szkoleniu w Kinszasie wspieranym przez MONUSCO (Mission de l’Organisation des Nations Unies pour la stabilization en République démocratique du Congo)/Organizacja Misja Stabilizacyjna w Demokratycznej Republice Konga) w zakresie produkcji treści cyfrowych za pomocą smartfon. „Nie ma sensu brać transmitowanego obrazu do słusznych celów, odrywać go od kontekstu i manipulować nim w celu wyrządzenia szkody” – powiedział Himlish Nketani Nsiala, student prawa na Katolickim Uniwersytecie Konga, który również uczestniczył w tym szkoleniu.
Według strony internetowej ONZ pod koniec czerwca wzięło w nim udział w sumie trzydziestu młodych ludzi zgrupowanych w klubie sztafetowym i kilka innych organizacji. Celem było budowanie ich zdolności w walce z dezinformacją, która przybiera niepokojące rozmiary w sieciach społecznościowych.
Każdy, kto ma choć odrobinę zdolności myślenia, wie, że nie chodzi tu o dezinformację, ale o uciszenie sprzeciwu. Władcy desperacko potrzebują, aby wszyscy niewolnicy uwierzyli, że mają prawo rządzić innymi, a niewolnicy mają obowiązek być posłuszni i wierzyć w to, co mówią. Niewola umysłowa jest brutalna i zdecydowanie zbyt wielu jej ulega.
Inny moduł opracowany specjalnie przez Giscarda Mido, jednego z dwóch trenerów w segmencie marketingu cyfrowego programu ONZ, ma na celu nauczenie dzieci, jak tworzyć filmy propagandowe promujące ich wysiłki w zakresie „weryfikacji faktów”. „Weryfikatorzy faktów” ONZ uczą się, jak lepiej promować markę i promować „atrakcyjne treści wideo w celu zwalczania dezinformacji w Internecie”.
„Klub sztafety to struktura złożona z młodych studentów-wolontariuszy, którzy zrozumieli potrzebę przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się fałszywych informacji poprzez rozpowszechnianie dobrych i prawdziwych informacji wśród szerszego grona odbiorców” – stwierdziła ONZ.
Zatem ludzie, którzy są jeszcze dosłownie dziećmi, będą narzucać narrację ONZ na całym świecie poprzez internetowe „weryfikowanie faktów” jako cyfrowa armia. Zbliżając się do roku 2030, kluczowego roku dla ONZ, należy rozważyć, dlaczego rządzący muszą tak bardzo starać się, aby ich narracja się trzymała. Jak dotąd droga do dystopii jest już wytyczona. To droga do wolności, którą ludzie muszą znaleźć.
„Możesz kontrolować człowieka za pomocą brutalnej przemocy, ale nigdy nie możesz naprawdę POSIADAĆ człowieka, dopóki nie będzie przekonany, że twoje słowo jest prawem, a posłuszeństwo cnotą”. -Plantacja Jonesów
Droga do wolności i zniesienia niewolnictwa
Źródło: SHTFplan