Wprowadzenie – okultyzm
OKULTYZM
(Geheimwissenschaft)
„I spoczywa tam Wola, która nie umiera.
Kto zna tajemnice Woli i jej siły?
Albowiem Bóg jest jedynie wielką Wolą, przenikającą wszystko ze względu na swą intencję.
Człowiek nie oddaje się całkowicie Aniołom ani Śmierci,
chyba że przez słabość swojej słabej Woli!
Joseph Glanvill – (1636–1680)
Słowo okultyzm pochodzi od łacińskiego słowa „ occultus” (potajemny, ukryty, sekretny), odnoszącego się do „ wiedzy o tym, co ukryte ”.
Słowo to ma wiele zastosowań w języku angielskim i popularnie oznacza „ wiedzę o zjawiskach paranormalnych ” w przeciwieństwie do „wiedzy o tym, co mierzalne”, zwykle określanej jako „nauka”.
Termin ten jest czasami powszechnie rozumiany jako oznaczający „wiedzę przeznaczoną tylko dla niektórych ludzi” lub „wiedzę, którą należy trzymać w ukryciu”, ale dla większości praktykujących okultystów jest to po prostu badanie głębszej rzeczywistości duchowej , która wykracza poza czysty rozum i nauki fizyczne .
Terminy ezoteryczny i tajemny mogą mieć bardzo podobne znaczenie, a te trzy terminy są często zamienne.
Termin okultyzm jest również używany jako etykieta nadawana wielu magicznym organizacjom lub zakonom, nauczanym przez nie naukom i praktykom, a także dużej części aktualnej i historycznej literatury oraz filozofii duchowej związanej z tym tematem.
Okultyzm to nauka o okultystycznej lub ukrytej mądrości (zakazanej wiedzy).
Dla okultysty jest to badanie „ prawdy ”, głębszej prawdy, która istnieje pod powierzchnią: „ Prawda jest zawsze ukryta na widoku ”.
Może dotyczyć takich przedmiotów jak magia, alchemia, percepcja pozazmysłowa, astrologia, spirytyzm, numerologia itp.
Te badania i wierzenia często zawierają silny element religijny , a wielu okultystów wyznaje przywiązanie do takich religii jak gnostycyzm, hermetyzm, lucyferianizm, satanizm, thelema, neopogaństwo itp.
Dla okultystów okultyzm jest rozumiany jako badanie wewnętrznej natury rzeczy, w przeciwieństwie do zewnętrznych cech, które bada nauka.
Niemiecki filozof Arthur Schopenhauer (patrz po prawej) określa tę „ wewnętrzną naturę ” terminem wola i sugeruje, że nauka i matematyka nie są w stanie przeniknąć poza związek między jedną rzeczą a drugą, aby wyjaśnić „ wewnętrzną naturę ” rzeczy siebie, niezależnie od jakichkolwiek zewnętrznych związków przyczynowych z innymi „rzeczami”.
Na tę z natury relatywistyczną naturę matematyki i nauk konwencjonalnych wskazuje również Schopenhauer, formułując „ Świat jako wolę i przedstawienie ”. (z „Die Welt als Wille und Vorstellung”).
Die Welt als Wille und Vorstellung (Świat jako wola i przedstawienie) jest głównym dziełem niemieckiego filozofa Arthura Schopenhauera. Pierwsze wydanie ukazało się w latach 1818/19, drugie rozszerzone w 1844 r., a trzecie rozszerzone w 1859 r. W 1948 r. wersję skróconą zredagował Tomasz Mann. Filozofia Schopenhauera utrzymuje, że cała przyroda, łącznie z człowiekiem, jest wyrazem nienasyconej woli życia. To dzięki woli ludzkość znajduje całe swoje cierpienie. Pragnienie więcej jest przyczyną tego cierpienia. Twierdzi, że tylko przyjemność estetyczna stwarza chwilową ucieczkę od Woli. Schopenhauer rozwinął także pewne idee, które można znaleźć w teorii ewolucji, zanim Darwin zaczął publikować swoje prace, na przykład pogląd, że całe życie dąży do zachowania się i wydania nowego życia oraz że nasze zdolności umysłowe są jedynie narzędziami do tego służącymi. koniec. Co ciekawe, Adolf Hitler twierdził, że przez cały czas spędzony w okopach Wielkiej Wojny nosił egzemplarz tej książki w plecaku.
Definiując rzecz wyłącznie w kategoriach jej zewnętrznych relacji lub skutków , odnajdujemy jedynie jej zewnętrzną , czyli wyraźną naturę.
Z drugiej strony okultyzm zajmuje się naturą „rzeczy samej w sobie ”.
Często osiąga się to poprzez bezpośrednią świadomość percepcyjną, znaną jako „mistycyzm”.
Z naukowego punktu widzenia okultyzm jest uważany za nienaukowy, ponieważ nie wykorzystuje metody naukowej (tj. Obserwacji i eksperymentów ) w celu uzyskania faktów.
Nauki okultystyczne to systematyczne badania lub formułowanie pojęć okultystycznych w sposób zgodny – w swojej metodzie lub prezentacji – ze sposobem, w jaki nauki przyrodnicze badają lub opisują zjawiska świata fizycznego.
Innym znaczącym aspektem okultyzmu jest koncepcja tego, co „ demoniczne ”.
Jak napisał Goethe (1749–1832) (patrz po lewej)
: „ Element demoniczny objawia się we wszystkich rzeczach cielesnych i bezcielesnych, a nawet najdobitniej wyraża się w zwierzętach, jednakże to przede wszystkim w jego stosunku do człowieka obserwujemy jego tajemnicze działanie , które reprezentują siłę, jeśli nie przeciwną porządkowi moralnemu, to jednak przeciwną mu, tak że jedną można uważać za osnowę, a drugą za wątek.
Ale najstraszniejszą manifestacją tego, co demoniczne, jest dominacja jakiegoś indywidualnego charakteru.
W swoim życiu obserwowałem kilka przypadków, zarówno z bliska, jak i z daleka.
Osoby takie nie zawsze są ludźmi najwybitniejszymi, czy to intelektem, czy specjalnymi darami, i rzadko wyróżniają się dobrocią serca; wydaje się, że emanuje z nich ogromna energia i sprawują cudowną władzę nad wszystkimi stworzeniami, a nawet nad żywiołami; i w istocie, kto może powiedzieć, jak daleko dalej może sięgać taki wpływ?
Wszystkie siły moralne razem wzięte nie pomogą przeciwko nim; na próżno bardziej oświecona część ludzkości próbuje rzucać na nich podejrzenia jako na naiwniaków lub zwodzicieli – masy są przez nich przyciągane.
Rzadko lub nigdy nie znajdują sobie równych wśród swoich współczesnych; nic nie może ich pokonać poza samym wszechświatem .
A Daemonic nie zwraca uwagi na rozsądek
Teraz klątwa na „Ponieważ” i jego krewnych!
Niech „ponieważ” będzie przeklęte na zawsze!
Jeśli Wola zatrzymuje się i krzyczy „Dlaczego?”, przywołując „Ponieważ”, wówczas Wola zatrzymuje się i nie robi nic.
Jeśli Władza pyta „Dlaczego?”, to znaczy, że Władza jest słabością !
Aiwass – „Księga prawa II” – 27-33
kliknij poniżej, aby uzyskać fascynujący wgląd w okultystyczne źródło władzy Hitlera
HERMETYZM
Hermetyzm, czyli „zachodnia tradycja okultyzmu”, to zbiór wierzeń filozoficznych i religijnych opartych głównie na pismach pseudepigraficznych przypisywanych Hermesowi Trismegistusowi. Pseudepigrafy to dzieła, którym przypisano fałszywą atrybucję, teksty, których rzekomy autor nie jest prawdziwym autorem, lub dzieła, których prawdziwy autor przypisał je postaci z przeszłości. Pseudepigrafia obejmuje fałszywe przypisanie nazwisk autorów do dzieł, nawet do dzieł autentycznych, które w swoim tekście nie zawierają takiego zastrzeżenia. Zatem powszechnie akceptowane, ale błędne przypisanie autorstwa może sprawić, że tekst całkowicie autentyczny stanie się pseudoepigraficzny. Ocena faktycznego autora tekstu lokuje kwestie atrybucji pseudepigraficznej w obrębie dyscypliny krytyki literackiej.
Wierzenia te wywarły silny wpływ na zachodnią tradycję ezoteryczną i uznano, że miały ogromne znaczenie w okresie renesansu i reformacji.
Termin hermetyczny pochodzi od średniowiecznego łacińskiego hermeticus , który z kolei wywodzi się od imienia greckiego boga Hermesa (patrz po prawej). Ἑρμῆς ὁ Τρισμέγιστος – ( Hermes Trismegistus – „trzykroć największy Hermes” – łac.: Mercurius ter Maximus) jest rzekomym autorem „Hermetic Corpus”, serii świętych tekstów stanowiących podstawę hermetyzmu. Hermes Trismegistus może być przedstawieniem synkretycznego połączenia greckiego boga Hermesa i egipskiego boga Thota. Grecy w hellenistycznym Egipcie uznawali równoważność Hermesa i Thota. W rezultacie obaj bogowie byli czczeni jako jeden w dawnej świątyni Thota w Khemnu, którą Grecy nazywali Hermopolis.
Jest ono poświadczone w języku angielskim od XVII wieku jako przymiotnik Hermetic.
Synonimiczny hermetyczny występuje również w XVII wieku.
Termin hermetyczny pochodzi od greckiego słowa Herm, które odnosi się do filaru lub słupa używanego w przedklasycznej Grecji „o kwadratowym kształcie, zwieńczonym głową. (patrz po lewej).
Kwadratowy, pozbawiony kończyn „Hermes” był o krok przed nieobrobionym kamieniem.
Pochodzenie słowa Hermes wiąże się z kamiennym filarem używanym do komunikowania się z bóstwami, a używanie imion rozpoczynających się od Herm w Grecji datuje się co najmniej na 600 rok p.n.e.
Bóg Hermes to ogólny termin używany przez przedklasycznych Greków na określenie dowolnego bóstwa i dopiero później został skojarzony z Bogiem Wiedzy w Atenach w II wieku naszej ery.
W późnej starożytności hermetyzm pojawił się równolegle z gnostycyzmem , neoplatonizmem i wczesnym chrześcijaństwem, „ charakteryzując się oporem wobec dominacji czystej racjonalności lub wiary doktrynalnej ”.
Księgi znane obecnie jako „Corpus Hermeticum” były częścią renesansu synkretycznej i intelektualizowanej myśli pogańskiej, który miał miejsce około II wieku.
Inne przykłady tego ruchu kulturowego obejmują filozofię neoplatońską, wyrocznie chaldejskie, literaturę późnoorficką i pitagorejską, a także znaczną część gnostycyzmu .
Zachowane teksty greckie wspominają o jedności Boga, nawołują do oczyszczenia duszy i bronią pogańskich praktyk religijnych, takich jak kult obrazów.
Wiele zaginionych tekstów greckich i wiele zachowanych ksiąg Wulgaty zawierało dyskusje na temat alchemii ubrane w metafory filozoficzne, a jeden tekst, „Esklepios”, zaginiony w języku greckim, ale częściowo zachowany po łacinie, zawierał krwawą przepowiednię końca panowania rzymskiego w Egipcie i odrodzenie się pogańskiej potęgi egipskiej.
Dominującą formą literacką jest dialog: Hermes Trismegistus poucza zakłopotanego ucznia w jakiejś ukrytej mądrości.
W religii hermetycznej najwyższe Bóstwo, czyli Zasada, jest różnie określane jako „Bóg”, „Wszystko” lub „Jeden”.
Absolut jest centralnym punktem zainteresowania hermetyzmu i dlatego trudno przypisać mu miejsce wśród tradycyjnych religii teistycznych, czy też w spektrum monoteistycznym i politeistycznym .
Hermetyzm wykracza poza monoteizm i politeizm, a także deizm i panteizm w swoim systemie wierzeń, który uczy, że istnieje transcendentny Bóg, Wszystko lub JEDYNY, w którym uczestniczymy my i cały wszechświat.
Podpisuje się także pod poglądem, że we wszechświecie istnieją inne istoty, takie jak „bogowie” (eony) i „anioły” (archonci) oraz „żywiołaki”.
Kiedy hermetyzm nie był już wspierany przez Kościół chrześcijański, został zepchnięty do podziemia i powstało wiele stowarzyszeń hermetycznych.
Zachodnia tradycja ezoteryczna jest obecnie mocno przesiąknięta hermetyzmem.
Kilka głównie hermetycznych zakonów okultystycznych powstało w późnym średniowieczu i wczesnym renesansie, jednakże magia hermetyczna przeszła XIX-wieczne odrodzenie w Europie Zachodniej, gdzie była praktykowana przez ludzi i w obrębie grup takich jak Hermetyczny Zakon Złotego Brzasku, Eliphas Lévi, Fraternitas Saturni, Argenteum Astrum, William Butler Yeats i Arthur Machen.
Obecnie istnieje wiele grup hermetycznych lub znajdujących się pod ich wpływem, a większość z nich wywodzi się ze Złotego Brzasku, różokrzyżowców lub masonerii.
FIN DE SIÉCLE
„ Fin de siècle ” to po francusku „ koniec stulecia ”.
Określenie to czasami obejmowało zarówno zamknięcie, jak i początek pewnej epoki, ponieważ uważano ją za okres degeneracji, ale jednocześnie okres nadziei na nowy początek.
„Duch” „fin de siecle” często odnosi się do nudy, cynizmu, pesymizmu i powszechnego przekonania, że cywilizacja prowadzi do dekadencji , które uznano za dominujące w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XIX wieku.
Wyrażenie to jest używane w odniesieniu do ogólnoeuropejskiego ruchu kulturalnego.
Idee i obawy „ fin de siècle ” wywarły wpływ na następne dziesięciolecia i odegrały ważną rolę w narodzinach modernizmu.
Jednym z aspektów kultury „ fin de siecle ”, który był ściśle powiązany z symboliką, filozofią Schopenhauera (patrz po prawej) i muzyką Wagnera (patrz po lewej), był rozwój magii ceremonialnej i okultyzmu .
„Duch” „fin de siecle” często odnosi się do nudy, cynizmu, pesymizmu i powszechnego przekonania, że cywilizacja prowadzi do dekadencji , które uznano za dominujące w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XIX wieku.
Wyrażenie to jest używane w odniesieniu do ogólnoeuropejskiego ruchu kulturalnego.
Idee i obawy „ fin de siècle ” wywarły wpływ na następne dziesięciolecia i odegrały ważną rolę w narodzinach modernizmu.
Jednym z aspektów kultury „ fin de siecle ”, który był ściśle powiązany z symboliką, filozofią Schopenhauera (patrz po prawej) i muzyką Wagnera (patrz po lewej), był rozwój magii ceremonialnej i okultyzmu .
OKULTYZM
Idea nauki okultystycznej pojawia się w XIX-wiecznym okultyzmie, zwłaszcza w teozofii, m.in.:
Bławatska (patrz po lewej) (która odróżniła go od „prawdziwego okultyzmu” teozofii);
Rudolfa Steinera,
(patrz po prawej), którego Nauka Okultystyczna, będąca kontynuacją jego wcześniejszej pracy Teozofia, zajmuje się ewolucją człowieka i kosmosu, a także odnosi się do osiągania wiedzy nadzmysłowej.
Kabałę określa się także mianem nauki okultystycznej.
Niektórzy autorzy starali się wykazać, że różne aspekty tego, co tradycyjnie uważano za „okultyzm”, są w rzeczywistości naukowe w dokładnie taki sam sposób, w jaki naukowa jest chemia czy fizyka.
Dyscypliny naukowe zazwyczaj zawierają dwa wysoce synergiczne i interaktywne elementy: teorie i praktyki.
Teorie są pomysłami wyjaśniającymi przedmiot i dostarczającymi koncepcji operacyjnych umożliwiających opracowywanie i wdrażanie praktyk.
Praktyki z kolei stanowią arsenał metod i procedur umożliwiających systematyczne badanie danego obszaru, a wyniki praktyk stanowią zwykle informację zwrotną na temat teorii, prowadząc do modyfikacji i udoskonalenia teorii.
Kiedy dziedzina wiedzy ma taką ogólną formę, można ją uznać za „naukową” i takie jest twierdzenie w odniesieniu do pewnych aspektów okultyzmu.
Celem jest synteza lub integracja koncepcji naukowych i okultystycznych oraz połączenie ich w coś, co może być większe niż każde z nich osobno.
Okultyzm ma swoje podstawy w religijnym sposobie myślenia, którego korzenie sięgają starożytności i które można określić jako zachodnią tradycję ezoteryczną.
Jej główne składniki zostały zidentyfikowane jako gnostycyzm, hermetyczne traktaty o alchemii i magii, neoplatonizm i kabała, wszystkie wywodzące się ze wschodniego obszaru Morza Śródziemnego w ciągu pierwszych kilku wieków naszej ery.
Gnostycyzm właściwie odnosi się do wierzeń pewnych heretyckich sekt wśród pogan i pierwszych chrześcijan, którzy twierdzili, że posiadają gnozę, czyli specjalną ezoteryczną wiedzę o sprawach duchowych. Chociaż ich różne doktryny różniły się pod wieloma względami, istnieją dwa wspólne motywy gnostyckie: po pierwsze, orientalny (perski) dualizm, zgodnie z którym dwie sfery Dobra i Zła, Światła i Ciemności, porządku i chaosu są postrzegane jako niezależne zasady walki; po drugie, przekonanie, że ten materialny świat jest całkowicie zły, tak że człowiek może zostać zbawiony jedynie poprzez osiągnięcie gnozy wyższej sfery.
Wydawało się, że grupy gnostyckie zniknęły w IV wieku, ale ich idee zainspirowały dualistyczną religię manichejską z II wieku, a także Hermetica.
Te greckie teksty powstały w Egipcie między III a V wiekiem i rozwinęły syntezę idei gnostyckich, neoplatonizmu i teozofii kabalistycznej.
Ponieważ te mistyczne doktryny powstały na tle zmian kulturowych i społecznych, zauważono korelację między rozprzestrzenianiem się sekt a rozkładem stabilnego porządku rolniczego późnego Cesarstwa Rzymskiego.
Kiedy w XV wieku podstawowe założenia średniowiecznego świata zostały zachwiane przez nowe sposoby badań i odkrycia geograficzne, idee gnostyckie i hermetyczne przeżyły krótkie odrodzenie.
Wybitni humaniści i uczeni magicy zredagowali stare, klasyczne teksty w okresie renesansu, tworząc w ten sposób nowoczesny zbiór okultystycznych spekulacji.
Jednak po triumfie empiryzmu w XVII-wiecznej rewolucji naukowej takie idee stały się domeną jedynie nielicznych antykwariuszy i mistyków.
W XVIII wieku te nieortodoksyjne zagadnienia religijne i filozoficzne były już dobrze zdefiniowane jako „okultystyczne”, ponieważ leżały na skrajnym marginesie akceptowanych form wiedzy i dyskursu. Jednakże reakcja na racjonalistyczne Oświecenie, objawiająca się ożywieniem romantycznego temperamentu, zainteresowaniem średniowieczem i pragnieniem tajemnicy, przyczyniła się do odrodzenia okultyzmu w Europie od około 1770 roku.
Niemcy szczyciły się w okresie renesansu kilkoma znanymi magami-uczonymi, a od XVII do XIX wieku kwitło tam również wiele tajnych stowarzyszeń poświęconych różokrzyżowcowi, teozofii i alchemii. Jednak impuls do nekromantycznego odrodzenia okultyzmu w XIX wieku nie pojawił się w Niemczech.
Można to raczej przypisać reakcji na panowanie idei materialistycznych, racjonalistycznych i pozytywistycznych w kulturach utylitarnych i przemysłowych Ameryki i Anglii.
Współczesne niemieckie odrodzenie okultystyczne zawdzięcza swoje początki popularności teozofii w świecie anglosaskim w latach osiemdziesiątych XIX wieku.
Tutaj teozofia odnosi się do międzynarodowego ruchu sekciarskiego wywodzącego się z działalności i pism rosyjskiej awanturniczki i okultystki, Heleny Pietrowna Bławatskiej (1831-91).
Jej barwne życie i podróże w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XIX wieku, jej zdolności jasnowidzenia i zamiłowanie do zjawisk nadprzyrodzonych, zainteresowanie amerykańskim spirytualizmem w latach siedemdziesiątych XIX wieku, a następnie założenie Towarzystwa Teozoficznego w Nowym Jorku w 1875 roku i późniejsze przeniesienie jego działalności do Indie pomiędzy 1879 a 1885 rokiem zostały w pełni udokumentowane w kilku biografiach.
W tym miejscu zostaną podsumowane podstawy teozofii jako doktryny przed prześledzeniem jej penetracji Europy Środkowej.
Madam Bławatska i teozofia
Pierwsza książka Madame Blavatsky , Izyda odsłonięta (1877), stanowiła zarys jej nowej religii, przeciwstawiającej się racjonalistycznej i materialistycznej kulturze współczesnej cywilizacji zachodniej.
Używanie przez nią tradycyjnych źródeł ezoterycznych do dyskredytacji współczesnych wierzeń wyraźnie pokazało, jak bardzo tęskniła za starożytnymi prawdami religijnymi, wbrew współczesnemu agnostycyzmowi i współczesnej nauce.
W tym przedsięwzięciu wykorzystała szereg źródeł wtórnych traktujących o mitologii pogańskiej i religiach misteryjnych, gnostycyzmie, Hermetice i tajemnej wiedzy uczonych renesansu, różokrzyżowców i innych tajnych bractw.
Za różnorodnymi tradycjami okultyzmu Madame Blavatsky dostrzegła wyjątkowe źródło ich inspiracji: okultyzm starożytnego Egiptu.
Jej fascynacja Egiptem jako źródłem wszelkiej mądrości zrodziła się z entuzjastycznej lektury angielskiego autora Sir Edwarda Bulwera-Lyttona (patrz po prawej).
Jego powieść „Ostatnie dni Pompei” (1834) została pomyślana jako opowieść o wpływie kultu Izydy w Rzymie w I wieku naszej ery.
Jego późniejsze dzieła, „Zanoni” (1842), „Dziwna historia” (1862) i „Nadchodząca rasa” (1871), również poruszały kwestię ezoterycznej inicjacji i tajnych bractw oddanych wiedzy okultystycznej w sposób wywołujący niezwykłą fascynację. o romantycznej umyśle XIX wieku.
Ironią losu jest to, że wczesna teozofia powinna być inspirowana głównie angielską fikcją okultyzmu.
Dopiero gdy Madame Blavatsky i jej zwolennicy przenieśli się do Indii w 1879 roku, teozofia otrzymała bardziej systematyczne sformułowanie.
W nowej siedzibie Towarzystwa Teozoficznego w Madrasie (patrz po lewej) napisała „ Doktrynę tajemną ” (1888) (patrz po prawej).
Jej nowa książka została zaprezentowana jako komentarz do tajnego tekstu zwanego „Zwrotkami Dzyana” (patrz po lewej), który, jak twierdziła, widziała w podziemnym klasztorze w Himalajach.
To nowe zainteresowanie tradycją indyjską może odzwierciedlać jej wrażliwość na zmiany w kierunku nauki: świadczy to o współczesnym znaczeniu sanskrytu jako podstawy badań porównawczych tak zwanych języków aryjskich pod kierunkiem Franza Boppa i Maxa Müllera.
Teraz za źródło starożytnej mądrości uważano raczej Wschód niż Egipt.
„ Tajemna Doktryna ” twierdziła, że opisuje działania Boga od początku jednego okresu wszechświatowego stworzenia aż do jego końca, co jest procesem cyklicznym, który trwa w nieskończoność i w kółko.
Historia opowiadała o tym, jak narodził się obecny wszechświat, skąd się wywodzi, jakie siły go kształtują, dokąd zmierza i co to wszystko oznacza.
Tom pierwszy (Cosmogenesis) nakreślił schemat, według którego pierwotna jedność niezamanifestowanej boskiej istoty różnicuje się w wielość świadomie rozwijających się istot, które stopniowo wypełniają wszechświat.
Boska istota objawiła się początkowo poprzez emanację i trzy kolejne Logoi: te kosmiczne fazy stworzyły czas, przestrzeń i materię i były symbolizowane przez serię świętych pieczęci [okrąg, okrąg plus (nałożona) kropka, okrąg plus pionowa kreska, okrąg plus poziomy pasek, okrąg plus znak plus.
Całe późniejsze stworzenie odbyło się zgodnie z boskim planem, przechodząc przez siedem „rund”, czyli cykli ewolucyjnych.
W pierwszej rundzie wszechświat charakteryzowała się dominacją ognia, w drugiej – powietrza, w trzeciej – wody, w czwartej – ziemi, a w pozostałych – eteru.
Sekwencja ta odzwierciedlała cykliczny upadek wszechświata spod łaski Bożej w ciągu pierwszych czterech rund i następujące po nim odkupienie w ciągu następnych trzech, zanim wszystko ponownie skurczyło się do punktu pierwotnej jedności, rozpoczynając nowy, większy cykl.
Madame Blavatsky zilustrowała etapy cyklu kosmicznego różnymi ezoterycznymi symbolami, w tym trójkątami, triskelionami i, co istotne, swastykami.
Tak szeroko posługiwała się swasitką, uważaną za znak szczęścia i płodności, że umieściła ją w swoim projekcie pieczęci Towarzystwa Teozoficznego .
Agent wykonawczy całego kosmicznego przedsięwzięcia nazywał się Fohat, „uniwersalny agent zatrudniony przez Synów Bożych do stworzenia i utrzymania naszego świata”.
Przejawami tej siły były, zdaniem Bławatskiej, elektryczność i energia słoneczna oraz „zobiektywizowana myśl bogów”. Ta elektro-duchowa siła była w zgodzie ze współczesną myślą witalistyczną i naukową.
W tomie drugim (Antropogeneza) podjęto próbę powiązania człowieka z tą wspaniałą wizją kosmosu.
Ludzkości nie tylko przypisano epokę znacznie starszej niż ta, którą przyznaje nauka, ale także włączono ją w schemat ewolucji kosmicznej, fizycznej i duchowej.
Teorie te częściowo wywodziły się z badań paleontologicznych końca XIX wieku, jako że Bławatska przyjęła rasową teorię ewolucji człowieka.
Rozszerzyła swoją doktrynę cykliczności o stwierdzenie, że każda runda była świadkiem powstania i upadku siedmiu kolejnych ras podstawowych, które schodziły po skali rozwoju duchowego od pierwszej do czwartej, coraz bardziej zaplątując się w świat materialny (gnostyckie pojęcie Upadek ze Światła w Ciemność był całkiem wyraźny), zanim wzniósł się przez coraz wyższe rasy podstawowe od piątej do siódmej.
Według Bławatskiej obecna ludzkość stanowi piątą rasę podstawową na planecie, która przechodzi przez czwartą rundę kosmiczną, tak że przed gatunkiem czekał proces duchowego postępu.
Piąta rasa podstawowa została nazwana rasą aryjską i została poprzedzona czwartą rasą podstawową Atlantydów (patrz po lewej), która w dużej mierze wyginęła w powodzi, która zatopiła ich kontynent środkowoatlantycki.
Atlantydzi władali siłami psychicznymi, z którymi nasza rasa nie była zaznajomiona, ich gigantyzm umożliwił im budowanie struktur cyklopowych i posiadali doskonałą technologię opartą na udanej eksploatacji Fohat.
Trzy wcześniejsze rasy obecnej rundy planetarnej były protoludzkie i składały się z pierwszej rasy astralnej, która powstała w niewidzialnej, niezniszczalnej i świętej krainie, oraz drugiej rasy hiperborejskiej (Hyperborea – patrz po prawej), która zamieszkiwała zaginiony kontynent polarny.
Trzecia rasa lemuryjska rozkwitła na kontynencie leżącym na Oceanie Indyjskim.
Prawdopodobnie z powodu pozycji tej rasy na lub w pobliżu duchowego najniższego poziomu ewolucyjnego cyklu rasowego, Bławatska oskarżyła Lemurian o krzyżowanie ras, pociągające za sobą rodzaj Upadku i hodowanie potworów.
Kolejnym nieistotnym założeniem teozoficznym była wiara w reinkarnację, teoria, która po raz pierwszy pojawiła się formalnie u starożytnych Greków.
Indywidualne ludzkie ego było uważane za maleńki fragment boskiej istoty.
Poprzez reinkarnację każde ego odbyło kosmiczną podróż przez rundy i rasy korzeni, która doprowadziła je do ostatecznego zjednoczenia z boską istotą, z której pierwotnie wyszło.
Na tej drodze niezliczonych odrodzeń zapisała się także historia cyklicznego odkupienia: po początkowym upodleniu ego następowała jego stopniowa sublimacja aż do momentu utożsamienia się z Bogiem.
Wiara ta nie tylko zapewniła każdemu udział w fantastycznych światach odległej prehistorii w schemacie rasy rdzennej, ale także umożliwiła wyobrażenie sobie zbawienia poprzez reinkarnację w ostatecznych rasach rdzennych, które reprezentowały najwyższy stan ewolucji duchowej: „my, ludzie, w przyszłości zajmiemy nasze miejsca na niebie jako Władcy planet, Regenci galaktyk i władcy ognistej mgły (Fohat). (patrz po prawej)
kliknij poniżej, aby uzyskać więcej informacji na temat
Oprócz nacisku na rasę, teozofia kładła także nacisk na zasadę elitarności i wartość hierarchii.
Bławatska twierdziła, że inicjację w doktryny otrzymała od dwóch wzniosłych mistrzów.
Ci adepci nie byli bogami, ale raczej zaawansowanymi członkami naszej własnej grupy ewolucyjnej, którzy postanowili przekazać swoją mądrość reszcie aryjskiej ludzkości.
Podobnie jak jej mistrzowie, ona również rościła sobie wyłączny autorytet na podstawie swojej wiedzy okultystycznej lub gnozy.
W swoich opisach prehistorii często odwoływała się do świętego autorytetu elitarnych kapłaństwa wśród pierwotnych ras z przeszłości.
Kiedy Lemurianie popadli w niegodziwość i grzech, jedynie hierarchia wybranych pozostała czysta w duchu.
Ta resztka stała się lemuro-atlantydzką dynastią królów-kapłanów, którzy osiedlili się na bajecznej wyspie Shamballah na pustyni Gobi.
Przywódcy ci byli powiązani z mistrzami Bławatskiej, którzy byli instruktorami piątej rasy aryjskiej.
„Tajemną doktrynę” można podsumować w kategoriach trzech podstawowych zasad.
Po pierwsze , fakt istnienia Boga, który jest wszechobecny, wieczny, nieograniczony i niezmienny.
Instrumentem tego bóstwa jest Fohat (później znany jako Vril) (patrz po prawej), siła elektroduchowa, która odciska boski plan na kosmicznej substancji jako „prawa natury”.
Po drugie , zasada okresowości, zgodnie z którą całe stworzenie podlega niekończącemu się cyklowi zniszczenia i odrodzenia.
Rundy te zawsze kończą się na poziomie duchowo wyższym od punktu początkowego.
Po trzecie , istnieje fundamentalna jedność pomiędzy wszystkimi indywidualnymi duszami a bóstwem, pomiędzy mikrokosmosem i makrokosmosem.
Ale to nie ta prosta teologia gwarantowała teozofii swoich nawróconych.
Jedynie obietnica okultystycznej inicjacji przeświecająca poprzez niezliczone cytaty ze starożytnych wierzeń, zaginione pisma apokryficzne oraz tradycyjne gnostyckie i hermetyczne źródła ezoterycznej mądrości może wyjaśnić sukces jej doktryny i wielkość jej zwolenników wśród klas wykształconych w kilku krajach .
Teozofia stanowiła atrakcyjną mieszankę starożytnych idei religijnych i nowych koncepcji zapożyczonych z darwinowskiej teorii ewolucji i współczesnej nauki (patrz po lewej).
kliknij poniżej, aby uzyskać więcej informacji na temat
_____________________________
Teozofia i odrodzenie okultystyczne w Niemczech
Wiara synkretyczna, zwana teozofią , była uosobieniem fali antypozytywizmu, która przetoczyła się przez Europę pod koniec stulecia, a teorie wywarły w Niemczech głębsze wrażenie niż w innych krajach europejskich.
Chociaż teozofia była zagraniczną hybrydą łączącą romantyczne odrodzenie egipskie, spirytyzm i wierzenia indoeuropejskie, cieszyła się dużą popularnością w Niemczech i Austrii.
Jej nadejście najlepiej można zrozumieć w ramach szerszego nekromantycznego ruchu protestacyjnego w wilhelskich Niemczech, znanego jako Lebensreform (reforma życia).
Ruch ten reprezentował próbę klasy średniej łagodzenia problemów współczesnego życia, wynikających z rozwoju miast i przemysłu.
Różnorodne alternatywne style życia – w tym ziołolecznictwo i medycyna naturalna, wegetarianizm, nudyzm i samowystarczalne gminy wiejskie – zostały przyjęte przez małe grupy jednostek, które miały nadzieję powrócić do naturalnego życia.
Atmosfera polityczna ruchu była najwyraźniej liberalna i lewicowa, z zainteresowaniem reformą rolną, ale w wielu obszarach pokrywała się z ruchem völkisch.
Krytycy marksistowscy zinterpretowali to nawet jako zwykłą burżuazyjną ucieczkę od konsekwencji kapitalizmu.
Teozofia odpowiadała nastrojowi Lebensreforma i dostarczała filozoficznego uzasadnienia dla niektórych jej grup.
W lipcu 1884 r. w Elberfeld założono pierwsze Niemieckie Towarzystwo Teozoficzne pod przewodnictwem Wilhelma Hübbe-Schleidena (1846-1916) (patrz po prawej).
W 1886 roku Hübbe-Schleiden pobudził w Niemczech poważniejszą świadomość okultyzmu poprzez wydawanie miesięcznika naukowego „Die Sphinx”, który zajmował się dyskusjami na temat spirytyzmu, badań paranormalnych i zjawisk paranormalnych z naukowego punktu widzenia .
Jej głównymi współautorami byli wybitni psychologowie, filozofowie i historycy.
Tutaj Max Dessoir objaśnił hipnozę, podczas gdy Karl Robert Eduard von Hartmann (1842 – 1906) (poniżej po prawej) rozwinął filozofię „indywidualizmu”, zgodnie z którą ego przetrwało śmierć jako byt bezcielesny, na tle myśli kantowskiej i teologii chrześcijańskiej i spekulacje spirytualistyczne.
Carl du Prel, badacz zjawisk parapsychologicznych, i jego kolega Lazar von Hellenbach, który organizował w Wiedniu seanse spirytystyczne ze słynnym amerykańskim medium Henrym Slade’em, napisali eseje w podobnym duchu.
Kolejnym ważnym członkiem kręgu Sfinksa był Karl Kiesewetter, którego studia nad historią postrenesansowej tradycji ezoterycznej przybliżyły szerszemu gronu odbiorców wiedzę o uczonych magach, wczesnych nowożytnych alchemikach i współczesnym okultyzmie.
Chociaż czasopismo Hübbe-Schleidena samo w sobie nie jest teozoficzne, było potężnym elementem niemieckiego odrodzenia okultystycznego aż do zaprzestania publikacji w 1895 r.
Oprócz tego naukowego nurtu okultyzmu, w latach dziewięćdziesiątych XIX wieku powstał szerszy niemiecki ruch teozoficzny, który wywodził się głównie z wysiłków popularyzatorskich Franza Hartmanna (1838-1912).
Hartmann urodził się w Donauwörth i wychował w Kempten, gdzie jego ojciec piastował urząd lekarza nadwornego.
Po odbyciu służby wojskowej w bawarskim pułku artylerii w 1859 r. Hartmann rozpoczął studia medyczne na Uniwersytecie w Monachium.
Podczas wakacji we Francji w 1865 roku objął stanowisko lekarza okrętowego na statku płynącym do Stanów Zjednoczonych, gdzie spędził następne osiemnaście lat swojego życia.
Na początku lat 70. XIX wieku zainteresował się także amerykańskim spirytualizmem.
Jednak po odkryciu „Izydy odsłoniętej” teozofia zastąpiła spirytyzm jako jego główną rozrywkę.
Postanowił odwiedzić teozofów w Madrasie, podróżując tam przez Kalifornię, Japonię i Azję Południowo-Wschodnią pod koniec 1883 r.
Podczas gdy Bławatska odwiedziła Europę na początku 1884 r., Hartmann został mianowany pełniącym obowiązki prezesa Towarzystwa podczas ich nieobecności.
Pozostał w siedzibie Towarzystwa do czasu, gdy teozofowie ostatecznie opuścili Indie w kwietniu 1885 roku.
Prace Hartmanna były początkowo poświęcone wtajemniczonym różokrzyżowców, Paracelsusowi, Jakobowi Boehme i innym tematom zachodniej tradycji ezoterycznej i zostały opublikowane w Ameryce i Anglii w latach 1884–1891.
Jednak gdy po powrocie do Europy w 1885 roku Hartmann stał się dyrektorem sanatorium Lebensreform w Hallein koło Salzburga, zaczął rozpowszechniać wśród swoich rodaków nową mądrość Wschodu.
Od 1892 r. w jego czasopiśmie „Lotusblüten” [Kwiaty lotosu] (1892–1900) ukazywały się tłumaczenia indyjskich świętych tekstów i pism Bławatskiej, które było pierwszą niemiecką publikacją noszącą na okładce teozoficzną swastykę. Lotusblüthen był miesięcznikiem zawierającym artykuły i wybrane tłumaczenia. Pierwsze wydanie ukazało się w marcu 1893 r. w Lipsku, ostatnie we wrześniu 1900 r., zatem łącznie powstało 96 wydań.
W każdym przypadku w jedną książeczkę oprawiono sześć wydań, tzn. wydania od stycznia do czerwca połączono w dużą książeczkę, która ukazywała się każdorazowo w marcu, podobnie jak wydania od lipca do grudnia z datą publikacji we wrześniu.
Franz Hartmann nie tylko pełnił funkcję wydawcy, ale był także autorem większości publikowanych artykułów. Ogólna liczba stron wszystkich wydań z lat 1893–1900 wynosiła ok. 7300 stron, z czego 6300 zostało napisanych przez Hartmanna.
W drugiej połowie tej dekady nastąpił pierwszy szczyt niemieckiego wydawnictwa teozoficznego. Wilhelm Friedrich z Lipska, wydawca magazynu Hartmanna, wydał dwunastotomową serię książek „Bibliothek esoterischer Schriften” (Biblioteka pism ezoterycznych) (1898-1900), natomiast Hugo Göring, teozof z Weimaru, zredagował trzydziestotomową serię seria książek „Theosophische Schriften” [Pisma teozoficzne] (1894-96) (patrz po lewej).
Obie serie składały się z niemieckich tłumaczeń następców Bławatskiej w Anglii, Annie Besant i Charlesa Leadbeatera, wraz z oryginalnymi opracowaniami Hartmanna i Hübbe-Schleidena.
Głównym tematem tych książek była zawiła kosmologia i spirytyzm.
Gdy przykład Hartmanna dał początkowy impuls, powstało kolejne ważne czasopismo.
W 1896 roku Paul Zillmann założył „Metaphysische Rundschau” (Przegląd Metafizyczny), miesięcznik zajmujący się wieloma aspektami tradycji ezoterycznej, włączając jednocześnie nowe badania parapsychologiczne jako następcę „Die Sphinx”
. Lichterfelde pod Berlinem był członkiem komitetu wykonawczego nowego Niemieckiego Towarzystwa Teozoficznego założonego pod przewodnictwem Hartmanna w Berlinie w sierpniu 1896 r., kiedy amerykańscy teozofowie Katherine Tingley, ET Hargrove i CF Wright podróżowali po Europie, aby zdobyć zagraniczne poparcie dla swojego ruchu.
Własne badania Zillmanna i artykuły w jego periodyku zdradzały wyraźny eklektyzm: artykuły na temat frenologii, astrologii, magnetyzmu zwierzęcego i hipnozy przeplatane przedrukami średniowiecznych mistyków niemieckich, traktatem różokrzyżowo-alchemicznym z końca XVIII wieku oraz dziełami współczesnych Francuzów okultysta Gérard Encausse – znany również jako Papus (patrz po lewej).
Hartmann przedstawił fikcyjną historię o swoim odkryciu tajnego klasztoru różokrzyżowców w Alpach Bawarskich, która napełniła umysły czytelników romantycznymi wyobrażeniami o adeptach w środku współczesnej Europy.
Jako wydawca Paul Zilimann był ważnym łącznikiem pomiędzy niemiecką subkulturą okultyzmu a ariozofami wiedeńskimi, których dzieła wydawał pod własnym wydawnictwem w latach 1906-1908.
Niemieckie Towarzystwo Teozoficzne zostało założone w sierpniu 1896 roku jako oddział krajowy Międzynarodowego Bractwa Teozoficznego.
Teozofia pozostała w Niemczech zjawiskiem sekciarskim, charakteryzującym się występowaniem małych i często antagonistycznych grup lokalnych.
Pod koniec 1900 roku redaktor „Neue Metaphysische Rundschau” otrzymywał roczne raporty od stowarzyszeń branżowych w Berlinie, Cottbus, Dreźnie, Essen, Grazu i Lipsku i ubolewał nad ich ewidentnym brakiem wzajemnego braterstwa. spójność z dwoma głównymi ośrodkami w Berlinie i Lipsku, wspierana przez kolejnych dziesięć lokalnych towarzystw teozoficznych i około trzydziestu małych kręgów w całych Niemczech i Austrii.Paul Raatz, redaktor czasopisma „Theosophisches Leben” (Życie Teozoficzne, założone w kwietniu 1898), otworzył w stolicy znajdował się ośrodek teozoficzny, w Lipsku istniał inny ośrodek związany z Arthurem Weberem, Hermannem Rudolfem i Edwinem Böhme.
Weber wydawał własne czasopismo „Der theosophische Wegweiser” (The Theosophical Signpost, zał. 1898) (patrz po lewej), natomiast w nowo założonej Theosophical Central Bookshop wydał serię książek „Geheime Wissenschaftliche Vorträge” [Wykłady okultystyczne] ( 1902-7), do którego Rudolph i Böhme wnieśli wiele tytułów.
Chociaż działalność ta pozostawała w dużej mierze pod wpływem Franza Hartmanna i Paula Zillmanna, należy wspomnieć o innej tendencji teozoficznej w Niemczech.
W 1902 roku Rudolf Steiner (patrz po prawej), młody uczony, który studiował w Wiedniu, zanim napisał w Weimarze studium na temat pism naukowych Goethego, został mianowany sekretarzem generalnym Niemieckiego Towarzystwa Teozoficznego w Berlinie, założonego przez londyńskich teozofów.
Steiner wydawał periodyk „Luzifer” (patrz po lewej) w Berlinie od 1903 do 1908.
Jednakże jego mistyczne zainteresowania chrześcijańskie coraz bardziej oddalały go od teozofów, tak że w końcu zerwał i założył własne Towarzystwo Antropozoficzne w 1912 roku.
Mogło to mieć chęć przeciwstawienia się wpływom Steinera w subkulturze okultystycznej, co skłoniło Hartmanna do zachęcenia do wydawania kilku nowych czasopism.
W 1906 roku jego młody protegowany Hugo Vollrath założył w Lipsku Wydawnictwo Teozoficzne.
Pod tym wydawnictwem pojawiła się fala magazynów okultystycznych, w tym „Der Wanderer” (1906-8) pod redakcją Arthura Webera i „Theosophie” (zał. 1910) pod redakcją Hugo Vollratha.
Od 1910 r. ukazywały się tu także czasopisma astrologiczne i powiązane serie wydawnicze: „Astrologische Rundschau” (Przegląd Astrologiczny) i „Astrologische Bibliothek” (Biblioteka Astrologiczna) (patrz po prawej).
Wcześniejsze czasopismo Hartmanna zostało wznowione w 1908 r. pod tytułem „Neue Lotusblüten” (Nowy Kwiat Lotosu) w prasie Jaeger, która jednocześnie zapoczątkowała „Osiris-Biicher”, długą serię książek, która przedstawiła niemieckiej opinii publicznej wielu nowych okultystów.
Nowe „Lotusblüten” ukazało się po 1908 r.
Było to obecnie dwumiesięcznik, zawierający artykuły oryginalne i wybrane tłumaczenia.
Pierwsze wydanie ukazało się w czerwcu/lipcu 1908 r. w Lipsku i Berlinie, ostatnie prawdopodobnie w czerwcu/lipcu 1913 r., zatem w sumie powstało 36 (być może także 42 lub
Nie ma pewności, czy czasopismo ukazywało się w latach 1914 i 1915.
W ciągu zabezpieczonych sześciu lat istnienia pisma, do 1913 r., łączna liczba stron wynosiła około 2400 stron.
Wydanie z 1913 r. zostało opublikowane, z powodu śmierci Hartmanna 7 sierpnia 1912 r., przez Paula Haralda Grävell von Jostenoode (1856-1932).
Nowy Lotusblüten nie osiągnął tego samego poziomu jakości, co pierwszy Lotusblüthen.
W międzyczasie na tę dziedzinę wkraczali inni wydawcy.
Karl Rohm, który pod koniec lat 90. XIX wieku odwiedził angielskich teozofów w Londynie, na przełomie wieków założył firmę w Lorch w Wirtembergii.
Wśród jego publikacji znalazły się przedruki Boehmego, Hamanna, Jung-Stillinga i Alfreda Martina Oppela (AMO), tłumaczenia romansów Sir Edwarda Bulwera-Lyttona oraz dzieła współczesnych okultystów.
Wydawnictwo New Thought Johannesa Bauma zostało założone w 1912 roku i przeniesione do Pfullingen w 1919 roku.
Choć początkowo zajmowało się tłumaczeniami materiałów amerykańskich, firma ta miała odegrać istotną rolę w niemieckim wydawnictwie ezoterycznym w latach dwudziestych XX wieku.
Konkurencją dla teozofów w Lipsku była firma Maxa Altmanna, która rozpoczęła wydawanie publikacji okultystycznych w 1905 roku.
W lipcu 1907 roku Altmann zaczął wydawać popularne „Zentralblatt für Okkultismus” (patrz po lewej – zwróć uwagę na swastykę na okładce) pod redakcją D. Georgiewitza-Weitzera, który pod pseudonimem pisał własne prace na temat współczesnych różokrzyżowców, alchemii i medycyny okultystycznej GW Surya.
Lipski księgarz Heinrich Tränker wydał w latach 1910–1912 serię książek okultystycznych, obejmującą dzieła Karla Helmutha i Karla Heise.
Od 1913 roku Antonius von der Linden rozpoczął wydawanie ambitnej serii wydawniczej „Geheime Wissenschaften” (Nauki tajne) (1913-20) (patrz po prawej), na którą składały się przedruki tekstów ezoterycznych autorstwa renesansowego uczonego Agryppy von Nettesheima, różokrzyżowców i XVIII w. -wiekowych alchemików, wraz z komentarzami i oryginalnymi tekstami współczesnych okultystów.
Z tego krótkiego przeglądu można wywnioskować, że niemiecka działalność wydawnicza o charakterze okultystycznym osiągnęła swój drugi szczyt w latach 1906–1912, dokładnie w okresie, gdy Adolf Hitler był młodym mężczyzną w Wiedniu i Monachium.
Jeśli niemiecka subkultura okultyzmu była dobrze rozwinięta przed pierwszą wojną światową, Wiedeń również mógł pochwalić się dojrzałą tradycją zainteresowań okultystycznych.
Historia tej tradycji jest ściśle związana z twórczością Friedricha Ecksteina (1861-1939).
Ten genialny polityk, osobisty sekretarz kompozytora Antona Brucknera, utrzymywał szerokie znajomości wśród czołowych myślicieli, pisarzy i muzyków Wiednia.
Jego skłonność do okultyzmu po raz pierwszy ujawniła się jako członek grupy Lebensreforma, która pod koniec lat siedemdziesiątych XIX wieku praktykowała wegetarianizm i omawiała w Wiedniu doktryny Pitagorasa i neoplatończyków.
Jego ezoteryczne zainteresowania rozszerzyły się później na mistycyzm niemiecki i hiszpański, legendy otaczające templariuszy i masonów, mitologię wagnerowską i religie orientalne.
W 1880 roku zaprzyjaźnił się z wiedeńskim matematykiem Oskarem Simonym, który był pod wrażeniem metafizycznych teorii profesora Friedricha Zöllnera z Lipska.
Zöllner postawił hipotezę, że zjawiska spirytystyczne potwierdzają istnienie czwartego wymiaru. Eckstein i Simony byli także związani z austriackim badaczem parapsychologii Lazarem von Hellenbachem, który przeprowadzał eksperymenty naukowe z mediami w stanie transu i przyczynił się do powstania Die Sphinx.
Po serdecznym spotkaniu z Bławatską w 1886 r. Eckstein zebrał w Wiedniu grupę teozofów.
Pod koniec lat osiemdziesiątych XIX wieku zarówno Franz Hartmann, jak i młody Rudolf Steiner byli bywalcami tego kręgu.
Eckstein był także zaznajomiony z mistyczną grupą skupioną wokół niepiśmiennego chrześcijańskiego pietysty Aloisa Mailändera (1844-1905), którego wielu teozofów, w tym Hartmanna i Hübbe-Schleidena, wielbiło w Kempten, a później w Darmstadt.
Eckstein korespondował z Gustavem Meyrinkiem, założycielem loży teozoficznej Błękitnej Gwiazdy w Pradze w 1891 roku, który później zyskał sławę jako pisarz okultystyczny przed I wojną światową.
W 1887 roku założono Wiedeńskie Towarzystwo Teozoficzne, którego prezesem był Eckstein, a sekretarzem hrabia Karl zu Leiningen-Billigheim.
Na przełomie wieków w Wiedniu powstały nowe grupy zajmujące się okultyzmem.
Istniało „Stowarzyszenie Okultyzmu”, które utrzymywało wypożyczalnię-bibliotekę, w której jej członkowie mogli zapoznać się z dziełami Zöllnera, Hellenbacha i du Prela.
Stowarzyszenie było blisko związane z Philippem Maschlufskym, który od 1903 roku zaczął wydawać ezoteryczne czasopismo Die Gnosis.
Pismo to zostało następnie przejęte przez berlińskich teozofów, którzy połączyli je z Luziferem Rudolfa Steinera.
W grudniu 1907 roku Franz Herndl, który napisał dwie powieści okultystyczne i był ważnym członkiem Towarzystwa List, założył „Klub Czytelniczy Sphinx”, podobną grupę studiów okultystycznych. W stolicy Austrii reprezentowana była także astrologia i inne nauki okultystyczne.
Po powrocie ze Stanów Zjednoczonych do rodzinnego miasta Karl Brandler-Pracht założył w 1907 roku Pierwsze Wiedeńskie Towarzystwo Astrologiczne.
Według relacji Josefa Greinera z młodości Hitlera w Wiedniu, przed wybuchem wojny w stolicy spotkania i wykłady poświęcone astrologii, hipnozie i innym formom wróżenia były na porządku dziennym.
Biorąc pod uwagę tę okultystyczną subkulturę Wiednia, można lepiej docenić lokalne tło ruchów skupionych wokół Guido von List (patrz po lewej) i Lanza von Liebenfelsa (patrz po prawej), których rasistowskie pisma po 1906 roku tak wiele zawdzięczały współczesnemu odrodzeniu okultystycznemu w Europie Środkowej .
Chociaż współczesny okultyzm był reprezentowany przez wiele różnych form, jego funkcja wydaje się stosunkowo jednolita.
Za mantycznymi systemami astrologii, frenologii i chiromancji, nie mniej doktrynami teozofii, quasi-naukami „dynamozofii”, zwierzęcym magnetyzmem i hipnozą oraz tekstowym antykwaryzmem dotyczącym ezoterycznej literatury tradycyjnych kabalistów, różokrzyżowców i alchemików, kryje się legało silne pragnienie pogodzenia odkryć współczesnych nauk przyrodniczych z poglądami religijnymi, które mogłyby przywrócić człowiekowi centralną pozycję i godność we wszechświecie.
Nauki okultystyczne miały tendencję do podkreślania intymnego i znaczącego związku człowieka z kosmosem w kategoriach „ujawnionych” powiązań między mikrokosmosem i makrokosmosem i starały się przeciwstawić nauce materialistycznej, kładącej nacisk na namacalne i mierzalne zjawiska oraz lekceważenie niewidzialnych cech dotyczących ducha i emocje.
Te nowe nauki „metafizyczne” dały jednostkom holistyczne spojrzenie na siebie i świat, w którym żyły.
Pogląd ten zapewniał zarówno poczucie uczestnictwa w całkowitym, znaczącym porządku, jak i, poprzez wróżenie, sposób planowania swoich spraw zgodnie z tym porządkiem.
Okultyzm rozkwitł wraz z upadkiem Cesarstwa Rzymskiego i ponownie u schyłku średniowiecza.
Odnowił apel do tych, którzy pod koniec XIX wieku uznali świat za niespójny z powodu szybkich zmian społecznych i ideologicznych.
Niektóre osoby, których uczucia i wykształcenie skłaniały je do idealistycznej i romantycznej perspektywy, zostały przyciągnięte przez współczesne odrodzenie okultystyczne, aby odnaleźć poczucie porządku, które zostało zachwiane przez rozpad dawnych konwencji i przekonań.
Ponieważ ariozofia narodziła się w Wiedniu, w odpowiedzi na problemy narodowości niemieckiej i metropolityzmu, należy wziąć pod uwagę szczególny rodzaj teozofii, który ariozofowie dostosowali do swoich idei völkisch.
Już w 1887 r. w mieście działała grupa teozoficzna, ale jej członkowie początkowo skłaniali się ku tradycji biedermeierowskiej, polegającej na pobożnym „wewnętrzności” i samodoskonaleniu pod patronatem Marie Lang.
Członkiem tej grupy był Rudolf Steiner.
W latach dziewięćdziesiątych XIX wieku teozofia wiedeńska zdawała się odzwierciedlać upodobanie klas wykształconych do pobożności, subiektywizmu i kultu uczuć, co odpowiada współczesnej modzie felietonu i impresjonizmu literackiego w sztuce.
Schorske próbował powiązać tę kultywację „ja” z trudną sytuacją społeczną wiedeńskiej burżuazji pod koniec stulecia.
Sugeruje, że klasa ta zaczęła od wspierania świątyni sztuki jako zastępczej formy asymilacji z arystokracją, ale zakończyła, znajdując w niej ucieczkę, schronienie przed upadkiem liberalizmu i pojawieniem się wulgarnych ruchów masowych.
Umiejscowienie powstania teozofii wiedeńskiej w tym kontekście kulturowym wydaje się prawdopodobne.
Kiedy na przełomie wieków teozofia stała się szerzej nagłośniona w niemieckich wydawnictwach, jej idee dotarły do szerszego grona odbiorców.
W tym czasie teozofia reprezentowała szczegółowy zbiór nauk, jak przedstawiono w nowo dostępnym tłumaczeniu najważniejszego dzieła Bławatskiej „Die Geheimlehre” (Doktryna tajemna – patrz po lewej) (1897–1901) oraz w licznych skrótach i komentarzach Franza Hartmanna , Hermann Rudolph, Edwin Böhme i inni.
Podczas gdy wcześniejszy austriacki ruch teozoficzny definiowany był przez mistyczne chrześcijaństwo i osobisty gnostycyzm wykształconych jednostek, jego późniejsza manifestacja w Wiedniu odpowiadała rozczarowaniu katolicyzmem połączonemu z popularyzacją mitologii, folkloru i religii porównawczej.
Impuls przyszedł w dużej mierze z Niemiec i zarówno Guido von List (patrz po lewej), jak i Lanz von Liebenfels (patrz po prawej) czerpali swoją wiedzę o teozofii ze źródeł niemieckich.
List był wdzięczny berlińskiemu teozofowi Maxowi Ferdinandowi von Sebaldtowi, a do swoich zwolenników zaliczał Franza Hartmanna (patrz po lewej poniżej), Hugo Göringa i Paula Zillmanna.
Zillmann był pierwszym, który opublikował zarówno List, jak i Lanz na tematy ezoteryczne.
Teozofia w Wiedniu po 1900 roku wydaje się być quasi-intelektualną, sekciarską doktryną religijną importowaną z Niemiec, popularną wśród osób wahających się w swojej ortodoksji religijnej, ale skłaniających się do perspektywy religijnej.
Atrakcyjność teozofii dla Lista, Lanza i ich zwolenników polegała na jej eklektyzmie w stosunku do egzotycznej religii, mitologii i wiedzy ezoterycznej, co zapewniało uniwersalną i niechrześcijańską perspektywę na kosmos i pochodzenie ludzkości, przeciwko której źródła można było zlokalizować wierzenia, zwyczaje i tożsamość krzyżacką, które były podstawą spekulacji völkisch.
Biorąc pod uwagę niechęć do katolicyzmu wśród nacjonalistów völkisch i pangermanów w Austrii na przełomie XIX i XX wieku, teozofia wyróżniła się jako schemat wierzeń religijnych, który ignorował chrześcijaństwo na rzecz melanżu tradycji mitycznych i pseudonaukowych hipotez zgodnych ze współczesną antropologią , etymologia i historia kultur starożytnych.
Co więcej, sama struktura myśli teozoficznej nadawała się do przyjęcia völkischa.
Ukryta elitarność ukrytych mistrzów obdarzonych nadludzką mądrością współgrała z tęsknotą za hierarchicznym porządkiem społecznym opartym na rasowej mistyce Volku.
Pojęcie okultystycznej gnozy w teozofii, zwłaszcza jej zaciemnienie w wyniku nałożenia się obcych (chrześcijańskich) wierzeń i jego odrodzenie przez nielicznych wybranych, również zgadza się z próbą przypisania długiego rodowodu nacjonalizmowi völkischowskiemu, zwłaszcza ze względu na jego naprawdę niedawne początki.
W kontekście wzrostu niemieckiego nacjonalizmu w Austrii i Niemczech od 1866 roku możemy zobaczyć, jak teozofia, skądinąd słabo powiązana z myślą völkischa poprzez pojęcia rasy i rozwoju rasowego, mogła nadać zarówno religijną mistykę, jak i uniwersalne uzasadnienie politycznym postawy niewielkiej mniejszości.
Inną okultystyczną grupą völkisch, niezwiązaną z teozofią, istniejącą na początku XX wieku, było Germanische Glaubens-Gemeinschaft (Towarzystwo Wierzących Germańskich), założone w 1907 roku.
Zostało założone i prowadzone przez malarza Ludwiga Fahrenkroga (1867 – 1952) (patrz po prawej).
Od 1908 roku grupa używała swastyki jako swojego symbolu (patrz po lewej).
Ludwig Fahrenkrog był niemieckim pisarzem, dramaturgiem i artystą.
Urodził się w Rendsburgu w Prusach w 1867 roku.
Karierę artystyczną rozpoczął w młodości i uczęszczał do Królewskiej Akademii Sztuki w Berlinie, zanim w 1913 roku został mianowany profesorem.
Od 1898 do 1931 wykładał w Szkole Sztuki i Rzemiosła w Bremie.
Był także zaangażowany w założenie szeregu ludowych grup religijnych na początku XIX wieku w ramach ruchu mającego na celu utworzenie tego, co jego zwolennicy nazywali „germańską wspólnotą religijną”.
Pierwszą grupą założoną przez Fahrenkroga była Deutscher Bund für Persönlichkeitskultur (Niemiecka Liga Kultury Osobowości), która wspierała także publikację „Mehr Licht!” („Więcej światła!”, słynne ostatnie słowa Goethego).
Był także związany z Deutsche Religionsgemeinschaft (Niemiecka Wspólnota Religijna [DRG]), która później kilkakrotnie zmieniała nazwę, najpierw w 1912 r. rozłam w członkostwie do Deutschgläubige Gemeinschaft (Stowarzyszenia Wiernych Niemieckich [DGG]).
Fahrenkrog pozostał w NRDG po tym, jak kilku członków odeszło w wyniku nieporozumień dotyczących miejsca starych germańskich bogów, a wkrótce potem grupa zmieniła nazwę na Germanische Glaubens Gemeinschaft, co stanowi jej ostateczną formę.
W 1916 roku grupa przedstawiła dziesięć punktów wspólnego przekonania, które później opublikowała w „Das Deutsche Buch” (Księga niemiecka).
W 1923 r., szóstym roku istnienia Germanische Glaubens-Gemeinschaft, Fahrenkrog wygłosił przemówienie, w którym podkreślił apolityczny charakter grupy i stwierdził, że celem jest „wzniesienie się i zjednoczenie woli całego narodu germańskiego”.
W tym momencie grupa liczyła wielu członków rozproszonych po kilku sąsiednich krajach, a plany dalszego rozwoju obejmowały budowę germańskiej świątyni zaprojektowanej przez pasierba Fahrenkroga.
Jednak budowę świątyni utrudniały protesty lokalnych grup chrześcijańskich oraz nieporozumienia wśród członków Germanische Glaubens-Gemeinschaft i nigdy nie została ona ukończona.
W 1925 roku Fahrenkrog i Adolf Kroll, kolejny z wczesnych członków, spierali się na temat roli, jaką Edda powinna odegrać w mitologii grupy.Fahrenkrog uważał, że Germanische Glaubens-Gemeinschaft powinien wyewoluować nowy mit obejmujący Eddę, ale nie zależny od niej, co Kroll najwyraźniej postrzegał to jako nielojalność wobec starych mitów germańskich.
Kiedy Adolf Hitler doszedł do władzy w 1933 roku, jego rząd zdelegalizował prawie wszystkie inne grupy okultystyczne i völkisch niezwiązane z partią.
Co ciekawe jednak, Germanische Glaubens-Gemeinschaft nie został zmuszony do rozwiązania.
Niemniej jednak niektóre jej działania były ograniczone.
Nie mogli już organizować zgromadzeń publicznych, a po 1938 r. nie mogli już używać swastyki (patrz po lewej – identyczna ze swastyką Thule), której Germanische Glaubens-Gemeinschaft używała jako swojego symbolu od 1908 r.
W 1934 roku Ministerstwo Propagandy i Oświecenia Publicznego zakazało wystawy jego obrazów.
kliknij tutaj, aby uzyskać więcej informacji na temat twórczości Ludwiga Fahrenkroga
OKULTYSTYCZNE PRZEBUDZENIE POZA NIEMIECAMI
Niemcy nie były jedynym krajem europejskim, który doświadczył okultystycznego odrodzenia na początku nowego stulecia – także w Anglii miał miejsce wylew demonów, którego kulminacją było założenie Hermetycznego Zakonu Złotego Brzasku.
Początki tego porządku są nadal przedmiotem sporu.
Jakimś sposobem niektóre zaszyfrowane rękopisy trafiły w ręce dwóch panów zainteresowanych okultyzmem, Williama Roberta
Woodman (patrz powyżej) i dr Wynn Westcott (patrz po prawej poniżej).
Po rozszyfrowaniu okazało się, że rękopisy te zawierały kilka szkicowych rytuałów i adres pewnej adeptki, niejakiej Anny Sprengel, która mieszkała w Norymberdze.
Doktor Westcott poprosił o pomoc badacza okultyzmu, Samuela Liddella MacGregora Mathersa; Mathers zgodził się napisać na podstawie szkiców serię odpowiednich rytuałów; i Westcott napisali do Anny Sprengel i otrzymali pozwolenie na założenie Zakonu oraz wiele nauk okultystycznych.
Twierdzono, że Anna Sprengel nigdy nie istniała i że Złoty Brzask był dziełem Westcotta i Mathersa, ale to tak naprawdę nie ma znaczenia: Złoty Brzask jest ważny ze względu na to, czym był, a nie z powodu tego, kto go założył.
Możemy przynajmniej stwierdzić, że została założona w 1888 roku.
W 1891 roku twierdzono, że Anna Sprengel zmarła, że jej następcy w Norymberdze zerwali wszelką korespondencję i namawiali angielskich magów do stworzenia własnych powiązań z Tajnymi Wodzami. – i kim lub czym były te tajemnicze istoty?
Wygląda na to, że byli to ci sami, co Ukryci Mistrzowie Bławatskiej lub Nieznani Nadludzie z Lytton.
W 1892 roku SL Mathers (patrz lewy i prawy) twierdził, że sformułował z nimi powiązanie, a jego opis jest interesujący:
– Jeśli chodzi o Tajnych Szefów Zakonu, o których nawiązuję… nic wam nie mogę powiedzieć. Nie znam nawet ich ziemskich imion. ale bardzo rzadko widywałem je w ciele fizycznym; i w tak rzadkich przypadkach spotkanie odbywało się astralnie przez nich. Spotkali mnie cieleśnie w wyznaczonym przeze mnie wcześniej czasie i miejscu.. Znam ich tylko z pewnych tajemnych haseł. Ze swojej strony wierzę, że są ludźmi i żyją na tej ziemi; ale posiadający straszliwe nadludzkie moce. Kiedy takie spotkanie odbywało się w często uczęszczanym miejscu, w ich wyglądzie osobistym lub ubiorze nie było nic, co wskazywałoby na to, że różniliby się w jakikolwiek sposób od zwykłych ludzi z wyjątkiem wyglądu i poczucia transcendentnego zdrowia i wigoru… co było ich niezmiennie towarzyszeniem ; innymi słowy, wygląd fizyczny, który tradycyjnie miał nadawać posiadanie Eliksiru Życia.
Z drugiej strony, gdy spotkanie odbywało się w miejscu niedostępnym dla Świata Zewnętrznego, zwykle mieli na sobie symboliczne szaty i insygnia. Jednak mój fizyczny kontakt z nimi przy tych rzadkich okazjach pokazał mi, jak trudno jest śmiertelnikowi, nawet zaawansowanemu w okultyzmie, wspierać obecność Adepta w ciele fizycznym… wrażenie było takie, jakby był w kontakcie z siła tak straszna, że mogę ją jedynie porównać do ciągłego skutku, jakiego zazwyczaj doświadcza chwilowo każda osoba, obok której przechodzi błyskawica podczas gwałtownej burzy; połączone z trudnościami w oddychaniu, podobnymi do efektu półduszącego wywoływanego przez eter; i jeśli taki wynik uzyskano na kimś tak przetestowanym, jak ja w pracy okultystycznej, nie mogę sobie wyobrazić, aby znacznie mniej zaawansowany Wtajemniczony był w stanie wytrzymać takie obciążenie nawet przez pięć minut bez śmierci. ‘
Mathers wyłonił się na niekwestionowanego mistrza Zakonu i chociaż Westcott, który zrezygnował w 1897 roku, twierdził później, że to belgijski okultysta, a nie Nieznany Supermen podyktował Mathersowi wiedzę tajemną, ten ostatni zdecydowanie wierzył, że od tego momentu był w kontakcie z Tajnymi Szefami . Rzeczywiście był to niezwykły człowiek, który całe swoje życie poświęcił magii.
Był tłumaczem i redaktorem takich tajemniczych średniowiecznych klasyków, jak „Większy klucz Salomona” i „Święta magia maga Abra-Melina”; części „Kabała odsłonięta” (patrz po lewej); oraz krótkiej książki o Tarocie, z której większość późniejszych autorów zapożyczyła bez potwierdzenia.
Jednak nigdzie w tych książkach nie ukazuje syntetycznego geniuszu, który umożliwił mu stworzenie systemu magii praktykowanej przez Złoty Brzask.
Połączył rytuały, metody i wiedzę z niezliczonych źródeł w coś pięknego, harmonijnego, logicznego i – dla tych, którzy z tym pracowali – skutecznego.
Celem magii Złotego Brzasku jest po prostu zostanie Supermanem: metoda polega na użyciu światła, koloru, dźwięku, zapachu, słów i ceremonii oraz medytacji, aby wytrenować ludzki mózg i skupić ludzką wolę w taki sposób, aby może nastąpić transformacja życia maga, umożliwiająca mu poznanie i wykorzystanie całego swojego potencjału.
Będąc zdecydowanym zwolennikiem zarówno zasady dziedziczności, jak i rządów autorytarnych, Mathers wierzył, że człowiek może stać się Supermanem tu i teraz, ale ta droga jest dostępna tylko dla nielicznych.
W 1894 przeniósł się z żoną do Paryża i założył kolejną świątynię zakonną; w międzyczasie liczba członków Złotego Świtu wzrosła do trzech osób, bez rozgłosu, a świątynie działały w Londynie, Edynburgu, Bradford i Weston-super-Mare. Angielscy mężczyźni i kobiety, reprezentujący różne środowiska, studiowali i ćwiczyli sposoby wykorzystania siły vril Lyttona, rozwijania nieświadomości i nawiązywania kontaktu z nadwrażliwymi istotami z innego świata.
Jednak Mathers, choć był niezwykły i wbrew wszystkiemu słusznie wierzył w nieuchronność wojny światowej, nie był bynajmniej jedyną niezwykłą postacią związaną ze Złotym Brzaskiem.
Człowiekiem, który wyłonił się na mistrza londyńskiej świątyni, był poeta i przyszły laureat Nagrody Nobla, William Butler Yeats (patrz po prawej).
Podobnie jak Mathers, Yeats znał Madame Blavatsky; podobnie jak Mathers, Yeats uważał się za „głos…: większego renesansu – buntu duszy przeciwko intelektowi”.
Upierał się, że „życie mistyczne jest centrum wszystkiego, co robię, wszystkiego, co myślę i wszystkiego, co piszę”. Wierzył, że za pomocą magii można stać się Supermanem.
Yeats próbował zainteresować magią młodego artystę Aubreya Beardsleya (patrz po prawej) i chociaż Beardsley nie dołączył do Złotego Brzasku, wpływ, jaki wywarła na niego znajomość magii, wyraził w swoim wyjątkowym rysunku „O neoficie i Jak została mu objawiona czarna sztuka” (patrz po lewej).
Pozostali członkowie nie byli przeciętniakami, jakich racjonalista mógłby spodziewać się w tajemniczym Zakonie.
Byli wśród nich Aleister Crowley, który niespodziewanie wyprowadził system Złotego Brzasku na pastwisko; Nauczyciele Crowleya, George Cecil Jones i Allan Bennett, którzy sprowadzili buddyzm hinajany do Wielkiej Brytanii.
Byli wśród nich ludzie, którzy w swoim czasie osiągnęli pewną sławę, jak Peck, królewski astronom Szkocji i Gerald Kelly, później pasowany na rycerza i mianowany prezesem Akademii Królewskiej.
Były wśród nich takie kobiety, jak Moina Bergson, żona Mathersa i córka filozofa Henriego Bergsona, malarza i jasnowidza; Florence Farr, przyjaciółka Bernarda Shawa; Maud Gonne (znana ze „wejścia do ogrodu”) (patrz po lewej), która zainspirowała Yeatsa; oraz Annie Horniman, która wyświadczyła przysługę English Drama, zakładając Gaiety Theatre.
Byli wśród nich pisarze tacy jak Bram Stoker (patrz po prawej), autor „Draculi”; Sax Rohmer, autor opowieści Fu Manchu i „Potomstwa królowej czarownic”; Brodie Innes, autor m.in
„Kochanka diabła”; oraz Algernon Blackwood, jeden z największych niastrów w opowieści o terrorze. Pisarze ci poszerzali świadomość wszystkich, którzy ich czytali, a prawdopodobnie najważniejszym z tej grupy był Arthur Machen.
Frontyspis zaprojektowany przez Aubreya Beardsleya zdobił pierwsze wydanie pierwszej opowieści grozy Machena, „Wielki Bóg Pan” 1894 (patrz po lewej).
Opowieść głosiła, że bóg Pan nie umarł i można go spotkać nawet na angielskich łąkach i w angielskich miastach, gdyż nadal istnieją sakramenty dobra i zła, które są znacznie starsze niż chrześcijaństwo.
W kolejnej książce zatytułowanej „Trzej oszuści” Machen rozwodził się nad poglądem, że sakramenty są wszędzie wokół nas, czy tylko o tym wiemy, i że świat jest miejscem pełnym magii i tajemnicy.
Jego znakomicie napisane i pełne mocy opowieści, sugerujące, jak żaden inny pisarz, istnienie sił znacznie wykraczających poza nasze zrozumienie i o których wiedzieli poganie, zaowocowały zaproszeniem doktora Westcotta do wstąpienia do Zakonu Złotego Brzasku i napisaniem listu do niego, który oświadczył:
„ Ta książka dobitnie dowodzi, że dzięki myślom i medytacji, a nie czytaniu, osiągnięto pewien stopień wtajemniczenia, niezależnie od porządków i organizacji ”.
Jeśli proroctwo jest dowodem wtajemniczenia, to Machen był wtajemniczonym, gdyż pogański szał, o którym pisał, wydarzył się za jego życia.
Rzeczywiście ciekawe, że objawiły się także inne rzeczy, o których marzył.
Machen, który został inicjowany w Złotym Brzasku w 1899 r., napisał „Trzech oszustów” w 1895 r.
Fabuła opowiadała o bladym, nerwowym młodzieńcu w okularach, ściganym przez trzech oszustów będących członkami Zakonu praktykującego czarną magię: gładkiego, uśmiechniętego, gładko ogolonego dżentelmena; młoda dama, która opowiadała dziwaczne i dziwaczne historie; i bandyta.
Pewnego razu w Złotym Brzasku Machen spotkał bladego, nerwowego młodego mężczyznę w okularach, Williama Butlera Yeatsa, i dowiedział się, że żył w strachu przed atakiem fizycznym lub magicznym ze strony gładkiego, uśmiechniętego, gładko ogolonego dżentelmena, Aleistera Crowleya ( patrz po lewej), któremu zarzucano praktykowanie czarnej magii; oraz przez młodą damę, która opowiadała dziwaczne i dziwaczne historie, Elaine Simpson, kochankę Crowleya; i przez bandytę, którego wynajął Crowley.
Machen nieświadomie natknął się na kłótnię pomiędzy WB Yeatsem i SL Mathersem a jego sojusznikiem Crowleyem, kłótnię, która wkrótce podzieliła Złoty Brzask na grupę walczących sekt i która w połączeniu z nieistotnym skandalem skutkowała nakłonieniem Machena i inni do opuszczenia Zakonu.
Porzucił pisanie, zajął się aktorstwem, a następnie dziennikarstwem.
Wrócimy do niego na chwilę później, w 1914 roku, kiedy jego moc „prawdziwych marzeń” po raz ostatni potwierdziła się w fantastycznym odcinku „Aniołów z Mons”.
Wracając jednak do Crowleya.
Aleister Crowley (12 października 1875 – 1 grudnia 1947), urodzony jako Edward Alexander Crowley (patrz po lewej), znany również jako „Frater Perdurabo” i „Wielka Bestia”, był wpływowym angielskim okultystą, astrologiem, mistykiem i magiem ceremonialnym, odpowiedzialny za założenie filozofii religijnej Thelemy.
Odniósł także sukcesy w różnych innych dziedzinach, w tym w alpinizmie, szachach i poezji.
Pełniąc rolę założyciela filozofii thelemickiej, zaczął postrzegać siebie jako proroka, któremu powierzono zadanie poinformowania ludzkości, że na początku XX wieku wkracza ona w nowy eon, czyli Erę Horusa .
Urodzony w zamożnej rodzinie z wyższych sfer, jako młody człowiek stał się wpływowym członkiem ezoterycznego Hermetycznego Zakonu Złotego Brzasku po zaprzyjaźnieniu się z przywódcą zakonu, Samuelem Liddellem MacGregorem Mathersem.
Następnie wierząc, że kontaktuje się z nim istota znana jako Aiwass, podczas pobytu w Egipcie w 1904 roku „otrzymał” tekst znany jako „Księga Prawa”, pochodzący z boskiego źródła, które według niego miał przyszedł, aby rozwinąć swoją nową filozofię Thelemy.
Następnie założył własne stowarzyszenie okultystyczne, „A A” – „Argenteum Astrum” lub „Srebrna Gwiazda” (patrz po prawej), a ostatecznie został przywódcą Ordo Templi Orientis (OTO), zanim założył komunę religijną w Cefalu, znanym jako Opactwo Thelemy, któremu przewodził od 1920 do 1923 roku.
Po opuszczeniu Cefalu wrócił do Wielkiej Brytanii, gdzie aż do śmierci kontynuował promocję Thelemy.
Crowley był także biseksualistą, eksperymentatorem z różnymi narkotykami i krytykiem społecznym.
Pełniąc wiele z tych ról, „buntował się przeciwko wartościom moralnym i religijnym swoich czasów”, opowiadając się za formą libertynizmu opartą na zasadzie „ rób, co chcesz ”.
Crowley pozostaje wpływową postacią i jest powszechnie uważany za najbardziej wpływowego okultystę wszechczasów.
(Co dziwne, w ankiecie BBC z 2002 roku uznano go za siedemdziesiątego trzeciego największego Brytyjczyka wszechczasów.
8 kwietnia w Kairze Crowley po raz pierwszy usłyszał bezcielesny głos rozmawiający z nim, twierdzący, że pochodzi on od istoty znanej jako Aiwass .
Uczeń Crowleya, a później sekretarz, Israel Regardie, wierzył, że ten głos pochodzi z podświadomości Crowleya, ale opinie wśród thelemitów znacznie się różnią.
Aiwass to imię istoty, która, jak twierdził Aleister Crowley, podyktowała mu „Księgę prawa”, centralny święty tekst Thelemy, 8, 9 i 10 kwietnia 1904 roku.
Aiwass (patrz po lewej) twierdził, że jest posłańcem boga Horusa, którego nazywał także Hoor-Paar-Kraat (patrz po prawej).
W ciągu następnych trzech dni Crowley spisał wszystko, co powiedział mu głos, i następnie zatytułował to „Liber Al Vel Legis”, czyli „Księga prawa” .
Przykazania boga wyjaśniały, że rozpoczął się nowy eon, czyli wiek ludzkości, i że Crowley będzie jej prorokiem.
Jako najwyższe prawo moralne głosiło: „Czyń, co chcesz, będzie całym prawem” i że ludzie powinni nauczyć się żyć w zgodzie ze swoją „ Prawdziwą Wolą ”.
Jego pierwsza i jedyna identyfikacja jako taka znajduje się w Rozdziale I: „ Oto zostało objawione przez Aiwassa, ministra Hoor-paar-kraat ” (AL I:7).
Hoor-paar-kraat (egipski: Har-par-khered) jest częściej określany w greckiej transliteracji Harpocrates, oznaczającej „Dziecko Horus” (patrz po lewej), którego Crowley uważał za centralne bóstwo w kosmologii thelemicznej (patrz : Eon Horusa).
Crowley szczegółowo opisał to spotkanie w „Równonocy bogów”, mówiąc, że gdy siedział przy swoim biurku w Kairze, zza jego lewego ramienia, w najdalszym kącie pokoju, dobiegł głos Aiwassa.
Głos ten jest opisywany jako namiętny i pośpieszny, miał „głęboką barwę, muzykalność i ekspresję, a jego tony były uroczyste, zmysłowe, delikatne, gwałtowne lub inne, zależnie od nastroju przesłania. Nie bas – być może bogaty tenor lub baryton. “
Co więcej, głos opisano jako pozbawiony „rodzimego (tj. egipskiego, ponieważ spotkanie miało miejsce w Kairze) lub obcego akcentu”.
Crowley opisał również „silne wrażenie” ogólnego wyglądu mówcy.
Widział lub wyobrażał sobie Aiwassa z ciałem złożonym z „drobnej materii” o przezroczystości przypominającej gazę.
Co więcej, mówiący „wydawał się być wysokim, ciemnoskórym mężczyzną po trzydziestce, dobrze zbudowanym, aktywnym i silnym, z twarzą dzikiego króla i zasłoniętymi oczami, aby wzrok nie zniszczył tego, co widział.
Strój nie był arabski ; sugerował Asyrię lub Persję, ale bardzo niejasno.
W później napisanym „Liber 418” głos ósmego eteru mówi „ nazywam się Aiwass ” i „ w Księdze Prawa spisałem tajemnice prawdy, które są podobne do gwiazdy i węża i miecz .”
Crowley mówi, że ta późniejsza manifestacja przybrała formę świetlistej piramidy (patrz po prawej).
Crowley zadał sobie wiele trudu, aby argumentować, że Aiwass był obiektywnie odrębną istotą, posiadającą znacznie większą wiedzę, niż on sam lub jakikolwiek inny człowiek mogliby posiadać.
Jak pisze Crowley w swoich „Wyznaniach” : „ Musiałem przyznać, że Aiwass wykazał się znajomością Kabały nieporównanie wyższą od mojej ” oraz „ Jesteśmy zmuszeni stwierdzić, że autor „Księgi Prawa” jest inteligencja zarówno obca, jak i wyższa ode mnie, a jednak zaznajomiona z moimi najskrytszymi tajemnicami i, co najważniejsze, że ta inteligencja jest bezcielesna .
Na koniec ten fragment (również z „Wyznań”, rozdz. 49):
„ Istnienie prawdziwej religii zakłada istnienie jakiejś bezcielesnej inteligencji, niezależnie od tego, czy nazwiemy ją Bogiem, czy czymkolwiek innym.
I właśnie tego żadna religia nigdy nie udowodniła naukowo.
I tego właśnie dowodzi „ Księga Prawa ” na podstawie dowodów wewnętrznych, całkowicie niezależnych od jakichkolwiek moich twierdzeń.
Dowód ten jest oczywiście najważniejszym krokiem w nauce, jaki można ewentualnie poczynić: otwiera bowiem zupełnie nową drogę do poznania wiedza.
O ogromnej wyższości tej szczególnej inteligencji, Aiwassa, nad jakąkolwiek inną, z którą ludzkość dotychczas komunikowała się świadomie, świadczy nie tylko charakter samej książki, ale także fakt, że doskonale rozumiał on naturę dowodu niezbędnego do wykazania fakt własnego istnienia i warunki tego istnienia. Co więcej, po przedstawieniu wymaganego dowodu.
Jednakże Crowley mówił o Aiwassie także w kategoriach symbolicznych.
W „Prawie jest dla wszystkich” szczegółowo porównuje różne inne bóstwa i koncepcje duchowe, ale przede wszystkim Głupca – ( Parsifal – czysty głupiec? patrz po prawej).
Na przykład pisze o Aiwassie: „ W swojej absolutnej niewinności i niewiedzy jest on Błaznem; On jest Zbawicielem, będąc Synem, który podepcze krokodyle i tygrysy i pomści swego ojca Ozyrysa. Zatem postrzegamy go jako Wielkiego Błazna z celtyckiej legendy, Czystego Błazna z I Aktu Parsifala i, ogólnie rzecz biorąc, osobę szaloną, której słowa zawsze uważano za wyrocznie . teraz jestem skłonny wierzyć, że Aiwass jest człowiekiem tak jak ja, w zakresie, w jakim używa ludzkiego ciała, aby nawiązać magiczną więź z ludzkością, którą kocha, i że w ten sposób jest Ipsissimusem .
Choć wydarzenie to okazało się kamieniem węgielnym w życiu Crowleya, będącym początkiem filozofii Thelemy, nie był on wówczas pewien, co myśleć o całej sytuacji.
Był „ oszołomiony tym, co zrobić z Księgą Prawa ” (patrz po lewej) i ostatecznie zdecydował się zignorować instrukcje, które nakazywała mu wykonać, co obejmowało zabranie Steli Objawienia z muzeum i wzmocnienie własnej wyspy i przetłumaczenie Księgi na wszystkie języki świata.
Zamiast tego po prostu wysłał maszynopisy dzieła do kilku znanych mu okultystów, a następnie „ z ulgą odłożył książkę ” .
Wracając do Boleskine, Crowley doszedł do wniosku, że jego przyjaciel Samuel Liddell MacGregor Mathers stał się tak zazdrosny o jego rozwój jako magika ceremonialnego, że zaczął używać przeciwko niemu magii, a związek między nimi się rozpadł.
Oprócz praktykowania magii Crowley był także poetą.
Chociaż jego poezja często zbierała dobre recenzje (pozytywne lub negatywne), nigdy nie sprzedawała się dobrze i próbując zyskać większy rozgłos, przyznał nagrodę w wysokości 100 funtów dla każdego, kto napisze najlepszy esej na temat jego twórczości.
Zwycięzcą okazał się JFC Fuller (1878–1966) (patrz po lewej), oficer armii brytyjskiej i historyk wojskowości, którego esej „Gwiazda na Zachodzie” uznał poezję Crowleya za jedną z najwspanialszych, jakie kiedykolwiek napisano.
Co dziwne, generał dywizji John Frederick Charles Fuller, CB, CBE, DSO (1 września 1878 – 10 lutego 1966) był oficerem armii brytyjskiej, historykiem wojskowości i strategiem, znanym jako wczesny teoretyk współczesnej wojny pancernej, w tym kategoryzacji zasad prowadzenia wojny .
Był także wynalazcą „sztucznego światła księżyca” – i to właśnie teorie Fullera dotyczące taktyki były gorliwie przestrzegane przez generałów Hitlera, opracowujących rewolucyjną teorię blitz-kriegu.
Wierząc, że znajduje się teraz wśród najwyższego poziomu duchowych adeptów, Crowley zaczął myśleć o założeniu własnego magicznego stowarzyszenia.
Wspierał go w tym jego przyjaciel i kolega-okultysta George Cecil Jones.
Para zaczęła razem praktykować rytuały w domu Jonesa w Coulsdon, a na jesienną równonoc 22 września 1907 r. opracowała nową ceremonię opartą na rytuale inicjacyjnym Złotego Brzasku, dla której Crowley skomponował liturgię wersetów zatytułowaną „Liber 671”, a później nazwany „Liber Pyramidos” (patrz po prawej).
Para powtórzyła ten rytuał ponownie 9 października, wprowadzając w nim pewne zmiany.
W oczach Crowleya rytuał ten okazał się jednym z „najwspanialszych wydarzeń w jego karierze”, podczas którego „zdobył wiedzę i rozmowę ze swoim świętym aniołem stróżem ” – co oznacza dostęp i wiedzę o „ Prawdziwej Woli ” i „ wszedł w trans samadhi, zjednoczenie z boskością.”
Zatem w końcu udało mu się osiągnąć cel swojej operacji na Abramelinie – jak określono w grymuarze znanym jako „Księga Świętej Magii Maga Abramelina” – nad którym pracował od miesięcy.
Dzięki swoim duchowym osiągnięciom Crowley uwierzył, że może w końcu nawiązać rozmowę ze swoim Świętym Aniołem Stróżem, istotą znaną jako Aiwass , i w rezultacie 30 października 1907 roku napisał „Liber VII”, tekst, w który wierzył zostały mu podyktowane przez Aiwassa w formie pisma automatycznego.
Po „Księdze Prawa”, otrzymanej w 1904 r., „Liber VII” („ Liber Liberi vel Lapidis Lazuli”)
okazała się drugą księgą z serii Świętych Ksiąg Thelemy.
W ciągu następnych kilku dni otrzymał także kolejną Świętą Księgę „Liber Cordis Cincti Serpente” (patrz po prawej).
Wkrótce Crowley, Jones i JFC Fuller postanowili założyć nowy magiczny zakon jako następcę Hermetycznego Zakonu Złotego Brzasku, który będzie znany jako AA, Argenteum Astrum lub Srebrna Gwiazda (patrz po lewej).
Po założeniu zakonu Crowley w ciągu ostatnich dwóch miesięcy roku kontynuował spisywanie większej liczby otrzymanych Świętych Ksiąg Thelemicznych, w tym „Liber LXVI”, „Liber Arcanorum”, „Liber Porta Lucis, Sub Figura X”, „Liber Tau”, „Liber Trigrammaton” i „Liber DCCCXIII vel Ararita”.
Próbując pozyskać więcej członków do swojego AA, Crowley zdecydował się rozpocząć wydawanie wydawanego dwa razy w roku czasopisma „The Equinox”, zapowiadanego jako „The Review of Scientific Illuminism”.
Począwszy od pierwszego numeru z 1909 r., „The Equinox” zawierającego utwory Crowleya, Fuller i młody poeta Crowley spotkali się w 1907 r. o nazwisku Victor Neuburg.
Wkrótce do zakonu dołączyli inni okultyści, w tym prawnik Richard Noel Warren, artysta Austin Osman Spare, Horace Sheridan-Bickers, autor George Raffalovich, Francis Henry Everard Joseph Fielding, inżynier Herbert Edward Inman, Kenneth Ward i Charles Stansfeld Jones.
ZWIĄZKI MIĘDZY NIEMIECKIM I ANGIELSKIM OKULTIZMEM
Biorąc pod uwagę znaczenie teozofii i okultyzmu dla rozwoju światopoglądu Adolfa Hitlera i powstania narodowego socjalizmu, na szczególną uwagę zasługują powiązania między niemieckimi i angielskimi grupami okultystycznymi.
Według Crowleya Theodor Reuss wezwał go w 1912 roku, aby oskarżyć go o publikowanie tajemnic OTO, co Crowley odrzucił ze względu na to, że nigdy nie osiągnął stopnia, w którym te tajemnice były przekazywane (IX stopień).
To oczywiście prowadzi nas z powrotem do powiązań z Niemcami.
Theodor Reuss (28 czerwca 1855 – 28 października 1923) (patrz po lewej) był anglo-niemieckim tantrycznym okultystą, anarchistą, policyjnym szpiegiem, dziennikarzem, piosenkarzem i propagatorem Wyzwolenia Kobiet; i szef Ordo Templi Orientis.
W 1880 roku w Monachium Reuss brał udział w próbie wskrzeszenia Bawarskiego Zakonu Iluminatów Adama Weishaupta.
Podczas pobytu w Anglii zaprzyjaźnił się z Williamem Wynnem Westcottem, Najwyższym Magiem Societas Rosicruciana w Anglii i jednym z założycieli Hermetycznego Zakonu Złotego Brzasku.
Westcott dostarczył Reussowi statut szwedzkiego rytu masonerii z dnia 26 lipca 1901 r. oraz list upoważniający z dnia 24 lutego 1902 r. do założenia Wysokiej Rady w Germanii Societas Rosicruciana w Anglii.
Gérard Encausse wręczył mu statut z 24 czerwca 1901 roku, wyznaczający go na Specjalnego Inspektora Zakonu Martynistów w Niemczech.
W 1895 roku zaczął omawiać utworzenie Ordo Templi Orientis (patrz po lewej) z Carlem Kellnerem, a w czerwcu 1902 obaj zgodzili się przystąpić do ustanawiania Wschodniego Zakonu Templariuszy, starając się o pozwolenia na wykonywanie różnych rytów wysokiej klasy masonerii .
Kiedy Carl Kellner zmarł w 1905 roku, przywództwo Academia Masonica OTO spadło na ramiona Reussa, który włączył pod jej sztandar wszystkie inne swoje organizacje, rozwijając trzy stopnie Academia Masonica, dostępne tylko dla masonów, w spójną, samodzielną organizację. -zawierał system inicjacyjny, otwarty zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet.
Ogłosił konstytucję dla tego nowego, powiększonego OTO 21 czerwca 1906 roku w Londynie (miejsce zamieszkania od stycznia 1906), a w następnym miesiącu ogłosił się Zewnętrzną Głową Zakonu (OHO).
W tym samym roku opublikował Lingham-Yoni, będący niemieckim tłumaczeniem dzieła Hargrave’a Jenningsa Phallism, i wydał nakaz Rudolfowi Steinerowi (1861–1925, który był wówczas sekretarzem generalnym niemieckiego oddziału Towarzystwa Teozoficznego), czyniąc go Zastępcą Wielkiego Mistrza podległej mu Kapituły OTO/Memphis/Mizraim i Wielkiej Rady zwanej „Mystica Aeterna” w Berlinie. Steiner założył Towarzystwo Antropozoficzne w 1912 r., A zakończył współpracę z Reussem w 1914 r.
Wracając do Crowleya, Reuss otworzył najnowszą książkę Crowleya „Księga kłamstw” (patrz po prawej) i pokazał Crowleyowi fragment.
Wywołało to długą rozmowę, w wyniku której Crowley przyjął X stopień OTO i został Wielkim Mistrzem anglojęzycznej sekcji OTO zwanej Mysteria Mystica Maxima.
Crowley ostatecznie wprowadził praktykę męskiej magii seksu homoseksualnego do OTO jako jeden z najwyższych stopni Zakonu, ponieważ uważał, że jest to najpotężniejsza formuła.
Crowley umieścił nowy stopień powyżej dziesiątego stopnia – nie mylić z żadnym tytułem w jego własnym Zakonie – i nadał mu numer jedenasty stopień. Niektórzy członkowie OTO w Niemczech i reszcie Europy kontynentalnej wywołali protest, który wywołał utrzymujące się protesty Jednakże, Reuss był pod wyraźnym wrażeniem Thelemy.
„Msza gnostycka” Crowleya, którą Reuss przetłumaczył na język niemiecki i wyrecytował na swoim Kongresie Narodowym w Monte Verità, jest rytuałem wyraźnie thelemicznym.
W niedatowanym liście do Crowleya (otrzymanym w 1917 r.) Reuss donosił z entuzjazmem, że przeczytał „Przesłanie mistrza Theriona” na zgromadzeniu w Monte Verità i że tłumaczy „Księgę prawa” na język niemiecki.
Dodał: „Niech ta wiadomość Cię doda otuchy! – Żyjemy w Twoim Dziele!”
Jednakże wpływ Crowleya na niemiecki okultyzm później osłabł, a wielu niemieckich okultystów doszło do nieuniknionego ruchu secesjonistycznego, co doprowadziło do powstania nowej grupy, Fraternitas Saturni.
Fraternitas Saturni zostało założone w następstwie tak zwanej „Konferencji Weidy” w roku 1925.
Jest następcą „Collegium Pansoficum, Orient Berlin” (Loża Pansophia), magicznego zakonu różokrzyżowców założonego przez Heinricha Traenkera, wybitnego niemieckiego okultystę tamtych czasów.
Konferencja Weida miała na celu ugruntowanie twierdzeń Aleistera Crowleya o tym, że jest Zewnętrzną Głową Ordo Templi Orientis i oczekiwanym Nauczycielem Świata.
W konferencji uczestniczyła świta Crowleya, składająca się z Leah Hirsig, Dorothy Olsen i Normana Mudda, a także członkowie „Pansophia Lodge” Heinricha Traenkera.
Traenker służył jako wielki mistrz narodowy X° niemieckiego OTO pod dowództwem Theodora Reussa aż do śmierci Reussa.
W konferencji uczestniczyli także wybitni pionierzy kina Albin Grau i Gregor A. Gregorius.
Konferencja nie przebiegła gładko i Traenker wycofał swoje poparcie dla Crowleya.
Różnice między Traenkerem i Crowleyem doprowadziły do schizmy w Loży Pansoficznej między braćmi, którzy nie zgadzali się z Crowleyem, a tymi, którzy zaakceptowali Prawo Thelemy Crowleya, w tym Gregoriusem i Grau.
W następstwie tych różnic Loża Pansophical zostanie oficjalnie zamknięta w 1926 roku.
Bracia z Loży Pansophia, którzy przyjęli nauki Crowleya, dołączą do Grosche’a w zakładaniu Fraternitas Saturni – ale bez Albina Grau.
Założenie Fraternitas Saturni
Fraternitas Saturni (Bractwo Saturna) to niemiecki zakon magiczny, założony w Wielkanoc 1928 roku przez Eugena Grosche (Gregor A. Gregorius) – 11 marca 1888 – 5 stycznia 1964 – (patrz po lewej)
Loża formalnie przyjęła „Księgę Prawa”, ale nie odpowiedziała przed Crowleyem.
Fraternitas Saturni nadal uważało go za ważnego nauczyciela i włączało „Prawo Thelemy” do większości swoich nauk, odcinając się jednocześnie od bezpośredniego kontaktu z nim.
Spowodowało to, że Fraternitas Saturni rozwinęło odmienne podejście do idei Thelemy, co znajduje odzwierciedlenie w rytuałach i magicznych technikach Fraternitas Saturni.
Fraternitas Saturni (patrz po prawej) kładzie większy nacisk na nauki astrologiczne i lucyferyczne niż na Kabałę i Tarota w porównaniu z innymi zachodnimi zakonami magicznymi założonymi na początku XX wieku. Ze względu na swoje unikalne podejście do współczesnego okultyzmu, Fraternitas Saturni jest uważane przez wielu współczesnych autorów za najbardziej wpływowy niemiecki zakon magiczny.
Nic dziwnego, że w 1936 roku reżim nazistowski zakazał Fraternitas Saturni, chociaż wiele nauk i praktyk, szczególnie nauki lucyferiańskie zakonu, zostało połączonych w Ahnenerbe.
Gregorius i inni przywódcy loży wyemigrowali, aby uniknąć więzienia, ale w czasie wojny Grosche został aresztowany na rok przez rząd nazistowski.
Jako interesujące światło boczne i wskazówkę, jak głęboko sprawy okultystyczne przeniknęły społeczeństwo niemieckie w okresie między dwiema wojnami, Albin Grau (1884 – 1942) był okultystą i członkiem Fraternitas Saturni.
Był także artystą, architektem oraz producentem i scenografem przy niesławnym i wpływowym filmie FW Murnau „Nosferatu” (patrz po lewej).
Był w dużej mierze odpowiedzialny za wygląd i ducha filmu, w tym za scenografię, kostiumy, scenorysy i materiały promocyjne.
Wieloletni student okultyzmu Grau był w stanie nasycić Nosferatu hermetycznymi i mistycznymi wydźwiękami.
Jednym z przykładów była tajemnicza umowa, którą hrabia Orlok i Knock wymienili, która była wypełniona symbolami enochiańskimi, hermetycznymi i alchemicznymi.
Wpływ Fraternitas Saturni nie osłabł wraz z nadejściem III Rzeszy.
Ralph Tegtmeier (urodzony 1 listopada 1952), znany również jako Ubique Daemon Ubique Deus („Demon (jest) we wszystkim, Bóg (jest) we wszystkim”) to niemiecki okultysta i członek Fraternitas Saturni.
Tegtmeier jest często wymieniany jako „założyciel Pragmatic Magic”, którego „dzieła charakteryzują się wyjątkową zwięzłością”.
Mieszkając w Bonn w Niemczech od 1979 do 1981 roku, Tegtmeier prowadził okultystyczną księgarnię o nazwie „Horus”.
We współpracy z księgarnią utworzono eksperymentalną grupę magiczną, która stała się nieformalnie znana jako „Grupa Bonn”.
W tym czasie książka Petera J. Carrolla „Liber Null and Psychonaut”) (jeden z najwspanialszych współczesnych tekstów na temat teorii i praktyki magii), która była próbą zdefiniowania „magii chaosu”, została przetłumaczona i opublikowana przez Tegtmeiera pod jego wytwórnią Edition Magus .
Pod koniec lat 80., podczas aktywnego uczestnictwa w zakonie, Tegtmeier opracował koncepcję „Cybermagii”.
Jest zwłaszcza założycielem „Ice Magic”.
Na początku lat 90. Tegtmeier był powiązany ze schizmą od „Iluminatów Thanateros”, praktykujących „Magię Chaosu”, w wydarzeniu znanym jako „Wojna o Magię Lodu”.
Od tego czasu Tegtmeier nie był związany z IOT i zdystansował się od Magii Chaosu reprezentowanej przez Carrolla.
Peter J. Carrol, który odziedziczył wiele po Crowleyu (patrz poniżej), OTO i Fraternitas Saturni jest jednak najbliższy oryginalnemu niemieckiemu odrodzeniu okultystycznemu, a jego magiczne „Weltanschauung” ma wiele wspólnego z Thule Gessellschaft i Hitlerem, zwłaszcza w odniesieniu do nacisku na „ prawdziwą wolę” .
Magowie chaosu, podobnie jak Eckart i Hitler, często reagowali na bardziej tradycyjne, religijne lub okultystyczne podejście do magii pogardą lub szyderstwem.
Odnosi się to w szczególności do IOT, który został opisany jako „Zakon «poważnych» Magów Chaosu w taki sam sposób, w jaki OTO istnieje dla «poważnych» Thelemitów”.
Mimo to IOT jest powszechnie rozumiany przez osoby z zewnątrz jako organizacja okultystyczna.
Przez resztę swojego życia Crowley propagował swoją nową okultystyczną religię Thelemy.
Wierzył, że jest prorokiem nowej ery, eonem Horusa, opierając się na doświadczeniu religijnym, jakie miał w Egipcie w 1904 roku (patrz wyżej)
Według jego relacji niecielesna istota, która nazywała się Aiwass, podyktowała tekst znany jako „Księga prawa” lub „Liber AL vel Legis”, który nakreślił zasady Thelemy.
Panteon thelemiczny obejmuje szereg bóstw, skupiając się przede wszystkim na trójcy bóstw zaadaptowanych z religii starożytnego Egiptu, które są trzema mówcami „Księgi Prawa” : Nuit, Hadit i Ra-Hoor-Khuit.
Religia opiera się na idei, że XX wiek zapoczątkował eon Horusa, w którym miał obowiązywać nowy kodeks etyczny; „Czyń, co chcesz, będzie całym Zakonem”.
To stwierdzenie wskazywało, że wyznawcy, znani jako thelemici, powinni szukać i podążać za swoją własną Prawdziwą Wolą , a nie za pragnieniami swego ego.
Religia kładzie również nacisk na rytualną praktykę magii.
Samo słowo „Thelema” jest angielską transliteracją greckiego rzeczownika Koine θέλημα „will” od czasownika θέλω: chcieć, chcieć, cel.
W miarę jak Crowley rozwijał religię, szeroko pisał na ten temat, tworząc tak zwane Święte Księgi Thelemy.
Uwzględnił w nim także idee okultyzmu, jogi oraz mistycyzmu wschodniego i zachodniego, zwłaszcza Kabały.
Według Crowleya każda jednostka ma Prawdziwą Wolę , którą należy odróżnić od zwykłych pragnień i pragnień ego, co obejmuje cel, jakim jest osiągnięcie samorealizacji własnymi wysiłkami, bez pomocy Boga lub innego boskiego autorytetu.
„ Czyń, co chcesz, będzie całym Prawem ”, gdyż Crowley nie odnosi się do hedonizmu, spełniania codziennych pragnień, ale do działania w odpowiedzi na Prawdziwą Wolę – co nawiązuje do koncepcji Woli Glanvilla, Schopenhauera (patrz po prawej) i Hitlera .
Thelemita jest mistykiem, który swoje działania opiera na dążeniu do odkrycia i urzeczywistnienia swojej Prawdziwej Woli.
Kiedy osoba wykonuje swoją Prawdziwą Wolę, jest to jak orbita, jej nisza w uniwersalnym porządku, a wszechświat jej pomaga.
Aby jednostka mogła podążać za swoją Prawdziwą Wolą , konieczne może być przezwyciężenie wpojonych społecznie zahamowań codziennego ja poprzez odwarunkowanie.
Crowley wierzył, że aby odkryć Prawdziwą Wolę , należy uwolnić pragnienia podświadomości spod kontroli umysłu świadomego, zwłaszcza ograniczenia nałożone na ekspresję seksualną, które wiązał z mocą boskiego stworzenia.
Duchowe dążenie do odkrycia Prawdziwej Woli znane jest w Thelemie jako Wielkie Dzieło.
Thelema czerpie swoich głównych bogów i boginie z religii starożytnego Egiptu.
Najwyższym bóstwem w kosmologii Thelemy jest w rzeczywistości bogini Nuit (patrz po lewej).
Jest nocnym niebem wygiętym w łuk nad Ziemią, symbolizowanym w postaci nagiej kobiety.
Jest poczęta jako Wielka Matka, ostateczne źródło wszystkich rzeczy.
Drugim głównym bóstwem Thelemy jest bóg Hadit (patrz po prawej), pojmowany jako nieskończenie mały punkt w okręgu, dopełnienie i małżonka Nuit.
Hadit symbolizuje manifestację, ruch i czas.
W „Liber AL vel Legis” opisano go także jako „ płomień, który płonie w każdym sercu człowieka i w jądrze każdej gwiazdy ”. Utożsamia się z punktem w środku koła, osią koła, sześcianem w okręgu, „płomiem, który płonie w każdym sercu człowieka i w jądrze każdej gwiazdy” oraz wewnętrznym duchu czciciela. samego siebie. Hadit interpretowano jako wewnętrzny duch człowieka, Elixir Vitae.
W zestawieniu z Nuitem w „Księdze prawa” Hadit reprezentuje każde unikalne doświadczenie punktowe. Te doświadczenia punktowe łącznie stanowią sumę wszystkich możliwych doświadczeń, Nuith. Hadit, „Wielki Bóg, władca nieba”, jest przedstawiony na Steli Objawienia w postaci skrzydlatego dysku słonecznego, Horusa z Behdeta (znanego również jako Behdeti). Jednakże, podczas gdy starożytni Egipcjanie traktowali Słońce i inne gwiazdy jako odrębne, Thelema łączy boga słońca Hadita z każdą pojedynczą gwiazdą.
Ponadto „Księga Prawa” mówi: „ Każdy mężczyzna i każda kobieta jest gwiazdą ” . W „Księdze Prawa” mówi; „ Jestem sam: tam, gdzie jestem, nie ma Boga. ”. Jest „ płomieniem, który płonie w każdym sercu człowieka i w jądrze każdej gwiazdy ” . Jest utożsamiany z kundalini; w „Księdze Prawa” mówi: „ Jestem Tajemniczym Wężem zwiniętym do skoku: w moim zwinięciu jest radość. Jeśli podniosę głowę, ja i mój Nuit jesteśmy jednym. Jeśli opuszczę głowę, i wystrzelcie jad, wtedy nastąpi zachwyt ziemi, a ja i ziemia jesteśmy jednym. Niebezpieczeństwo jest we mnie wielkie… ” .
Hadit to ogień pożądania w sercu materii (Nuit). Połączenie skierowanego w górę trójkąta Hadit i skierowanego w dół trójkąta Nuit tworzy Gwiazdę Ducha (heksagram). Połączenie nieskończenie małego Hadita i nieskończenie wielkiego Nuita powoduje wybuchowe uniesienie, które prowadzi do samadhi.
Jego symbolami są nasze Słońce, wąż, Wąż Ognia, gwiazda Sothis, planeta Pluton, Wola, skrzydlata kula (patrz po prawej) i ukryty płomień.
Trzecim bóstwem w kosmologii Thelemy jest Ra-Hoor-Khuit, manifestacja Horusa. Jest on symbolizowany jako mężczyzna na tronie z głową jastrzębia dzierżącego różdżkę.
Jest związany ze Słońcem i aktywnymi energiami magii thelemicznej.
Inne bóstwa w kosmologii Thelemy to Hoor-paar-kraat (lub Harpokrates) (patrz po prawej), bóg ciszy i wewnętrznej siły, brat Ra-Hoor-Khuita, Babalon, bogini wszelkich przyjemności, znana jako Dziewica Dziwka i Therion, bestia, na której dosiada Babalon, która reprezentuje dzikie zwierzę w człowieku, siłę natury.
21 marca 1944 r. Crowley podjął się czegoś, co uważał za swoje ukoronowanie, publikację „Księgi Thota”, „ściśle limitowanej do 200 numerowanych i podpisanych egzemplarzy oprawionych w marokańską skórę i wydrukowanych na przedwojennym papierze”. Crowley sprzedał wydanie o wartości 1500 funtów w niecałe trzy miesiące.
W styczniu 1945 roku Crowley przeniósł się do Netherwood, pensjonatu w Hastings, gdzie w ciągu pierwszych trzech miesięcy dwukrotnie odwiedził go Dion Fortune; zmarła na białaczkę w styczniu 1946 roku.
14 marca 1945 roku w liście, który Fortune napisała do Crowleya, oświadcza: „ Wyznanie, które złożyłem we wstępie do «Mistycznej Kabały», mojego długu wobec waszej twórczości, co wydawało mi się jedynie zwykłą uczciwością literacką, został użyty jako rózga dla moich pleców przez ludzi, którzy uważają cię za Antychrysta”.
Crowley zmarł w Netherwood 1 grudnia 1947 roku w wieku 72 lat. Według jednego z biografów przyczyną śmierci była infekcja dróg oddechowych.
Uzależnił się od heroiny po tym, jak wiele lat wcześniej przepisano mu morfinę na astmę i zapalenie oskrzeli.
On i jego ostatni lekarz zmarli w odstępie 24 godzin; gazety twierdziły, w różnych relacjach, że doktor Thomson odmówił kontynuowania przepisywania opiatów i że Crowley rzucił na niego klątwę.
kliknij poniżej, aby uzyskać fascynujący wgląd w okultystyczne źródło władzy Hitlera
Źródło: http://thirdreichocculthistory.blogspot.com/2011/06/introduction.html