LARRY ROMANOFF: Partnerstwo Transpacyficzne
Autor, Larry Romanoff ,1 czerwca 2023 r
Jest to bez wątpienia najbardziej ambitny projekt zastraszania, jaki kiedykolwiek podjęli żydowscy bankierzy w londyńskim City, znacznie przewyższający ich próbę faszystowskiego zamachu stanu na rząd Stanów Zjednoczonych [1], a nawet grabież złota banków centralnych wszystkich narodów świata przed do II wojny światowej. [ 2 ]Było to przedsięwzięcie zaprojektowane w celu skutecznego wyeliminowania faktycznej suwerenności państw narodowych i przekształcenia świata w aglomerat geograficznych marionetek, których jedynym celem jest służenie finansowym i politycznym interesom tych bankierów. Możemy podziękować, że się nie udało; gdyby się powiodło, garstka banków i kilkaset międzynarodowych korporacji miałoby władzę nad światem. Rządy naszych istniejących narodów miałyby tylko dwa cele: (1) pobieranie podatków i dochodów dla bankierów oraz (2) tłumienie populacji obywateli nieprzygotowanych do życia w takim środowisku. Jak zawsze, Departament Stanu USA i wojsko funkcjonowały jako „Prywatna Armia Bankierów”, aby ułatwić tę dramatyczną zmianę naszego krajobrazu narodowego. TPP promowano jako inicjatywę amerykańską,
Pod koniec 2013 roku Stany Zjednoczone zbliżały się do upragnionej kulminacji tak zwanego Partnerstwa Transpacyficznego, które było przedstawiane jako azjatyckie porozumienie o wolnym handlu (USA to oczywiście kraj „azjatycki”), ale w rzeczywistości było zdumiewająco agresywnym próbują siłą narzucić narodom Azji hegemonię handlową i europejską jurysdykcję prawną. Amerykanie usiłowali wymusić na świecie przyjęcie zestawu „standardów” we wszystkich dziedzinach życia gospodarczego i społecznego, azjatyckie media wielokrotnie wspominały o „ekstremalnej presji”, jaką Amerykanie wywierali na wszystkie narody azjatyckie, aby zaakceptowały wszystkie postanowienia proponowana umowa. Narody te zaciekle sprzeciwiały się wielu postanowieniom, które przedstawiano jako niepodlegające negocjacjom,
Co więcej, wszystkie narody były zmuszane do podpisania całej umowy bez możliwości zapoznania się z jej treścią, na podstawie tego, że niektóre narody już podpisały i zatwierdziły różne sekcje i że wszystkie inne narody muszą zatem zaakceptować te części w całości – niewidoczne. Pod koniec 2013 roku wiceprezydent USA Kerry próbował zmusić Wietnam do podpisania umów TPP, twierdząc, że zwiększy to „przejrzystość i odpowiedzialność” w tym kraju, co jest dość dziwacznym stwierdzeniem, biorąc pod uwagę dużą tajemnicę otaczającą każdy aspekt tych wysiłków.
Precyzyjne podejście przyjęte w sprawie TPP polegało na tym, że korporacje wielonarodowe miały (lub będą miały od teraz) poziom suwerenności przewyższający suwerenne narody i że ich interesy będą miały wyższy priorytet, w wyniku czego każdy rząd utrudniający zyski, a właściwie jakiekolwiek działania przedsiębiorstwa wielonarodowego, z jakiegokolwiek powodu iw każdych okolicznościach, musiałyby zrekompensować tej firmie zyski, które mogłaby ona osiągnąć, ale tego nie zrobiła. Miałoby to zastosowanie nawet w przypadku, gdy na przykład naród musi obniżyć stopy procentowe, aby pobudzić swoją gospodarkę w czasie recesji. Citibank mógłby wtedy odwołać się do kontrolowanego przez USA panelu arbitrażowego TPP o odszkodowanie za utracone zyski, a rząd byłby zmuszony zapłacić.
Gdyby Chiny zdecydowały się na subsydiowanie zakupu pojazdów elektrycznych ze względu na długofalową troskę o środowisko, GM mógłby zwrócić się do TPP o odszkodowanie za utraconą sprzedaż pojazdów na benzynę. W 2015 r. Chiny wprowadziły zakaz wszelkiego importu drobiu i jaj z USA, w tym żywych zwierząt i zwierząt hodowlanych, ze względu na odkrycie różnych szczepów ptasiej grypy H5N8 zarówno u ptaków dzikich, jak i hodowlanych w kilku stanach. Dwadzieścia innych krajów zrobiło to samo, ale inwektywy amerykańskich mediów były zarezerwowane dla Chin, a Jim Sumner, przewodniczący Rady Eksportu Drobiu USA, twierdził, że Chiny „absolutnie nie mają uzasadnienia” dla takiego zakazu, ponieważ odkrycia ptasiej grypy były „odosobnionymi incydentami”. i być może „setki mil” od głównych obszarów produkcji drobiu. Implikacja była jasna: Amerykańscy producenci kurczaków mieli prawo eksportować swoje ptaki do Chin, ptasia grypa lub nie. Oczywiście, gdyby sytuacja była odwrotna, amerykańscy urzędnicy zachowaliby jedynie należytą ostrożność w ochronie swojej populacji przed niebezpiecznymi chińskimi kurczakami. W ramach TPP, biorąc pod uwagę twierdzenie Amerykanów o „nieuzasadnieniu”, Chiny byłyby zobowiązane do zapłaty setek milionów dolarów amerykańskim producentom drobiu w ramach rekompensaty za utracone zyski wynikające z braku możliwości pozbycia się chorych kurczaków w Chinach.
TPP było śmiałym posunięciem żydowskich bankierów w londyńskim City jako ostateczna, pełna nadziei próba zarzucenia ich sieci jurysdykcji i władzy politycznej na większą część świata. TPP nie była serią umów międzynarodowych dobrowolnie podpisanych przez wszystkie strony, ale programem kolonizacji stworzonym przez garstkę żydowskich bankierów, którzy opracowali postanowienia i podjęli decyzje, dyktując światu treść Nowego Porządku Świata. TPP reprezentowała żydowską dominację bankową i korporacyjną nad suwerennością narodową i indywidualną, suwerennością żywnościową, wolnością twórczą, dostępem do opieki zdrowotnej i środowiskiem, zastępując prawa uchwalane przez rządy krajowe zasadami opracowanymi w tajemnicy przez bankierów, realizowanymi przez międzynarodowe korporacje nieodpowiedzialne przed ludźmi dotkniętymi przez ich,
Chociaż mówiono, że TPP jest „inicjatywą sponsorowaną przez USA” i chociaż rząd USA rzeczywiście „przewodził” negocjacjom, TPP nie było ani sponsorowane przez rząd amerykański, ani przez niego negocjowane. Personel Białego Domu w tej scenie był marionetkami kierowanymi głównie przez żydowskich bankierów w ich dążeniu do światowej supremacji. W rzeczywistości amerykańskiemu „rządowi” – wybranym członkom Izby Reprezentantów i Senatu – nie pozwolono nawet zapoznać się z umowami. TPP było negocjowane całkowicie bez ich wiedzy i zgody. Setki członków podpisało petycję do ówczesnego prezydenta Obamy, protestując przeciwko charakterowi, w jakim ta umowa była wdrażana, ale bezskutecznie.
Po latach prób członków Kongresu, by choćby zobaczyć TPP, tylko jeden kongresmen, Alan Grayson, był w stanie przejrzeć tylko kilka wybranych fragmentów umowy, ale administracja Obamy uznała treść umowy za „tajną” i „sprawę narodową”. bezpieczeństwa” i zagroził Graysonowi zarzutami karnymi, jeśli spróbuje ujawnić jakąkolwiek zawartość. Nawet wtedy pozwolono mu przeglądać dokument tylko w prywatnym pokoju, w którym komputery, telefony komórkowe, aparaty fotograficzne, a nawet ołówek i papier były zabronione. Grayson scharakteryzował TPP jako „atak na demokratyczny rząd”, uciekające nadużycie władzy przez rząd federalny i jeszcze jedno użycie taktyki policyjnej tajemnicy państwowej, które już sprawiło, że rząd amerykański był całkowicie nieodpowiedzialny przed ludźmi. Sześciuset amerykańskich i europejskich syjonistycznych (głównie żydowskich) „doradców korporacyjnych” wniosło wkład w TPP, ale projekt tekstu nie został udostępniony opinii publicznej, ani mediom, ani wybranym decydentom. Poziom tajemnicy wokół tej umowy był niezrównany, a przedstawiciele narodu – wybrany rząd USA – byli całkowicie trzymani w niewiedzy.
Najbardziej przerażające postanowienia umów TPP polegały na tym, że były one wieczyste – nigdy nie wygasały – i nie mogły zostać uchylone ani zmienione przez poszczególne narody na tyle głupie, by je podpisać. Przepis uchylający stanowił, że zmiana zasad TPP może nastąpić wyłącznie za zgodą wszystkich sygnatariuszy dokumentu. Należy zauważyć, że nie określa „wszystkich sygnatariuszy z wyjątkiem USA”. Ponieważ Stany Zjednoczone są jednym z sygnatariuszy, każde uchylenie lub zmiana wymagałaby zgody Stanów Zjednoczonych, która oczywiście nigdy nie zostałaby udzielona. To ograniczenie pozostanie aktualne niezależnie od zmian w przyszłych rządach, zmian w opinii publicznej lub bardziej dramatycznych, udowodnionych obaw dotyczących bezpieczeństwa żywności lub bezpieczeństwa narodowego. Dokumenty te przedstawiano po prostu jako „umowy handlowe”, ale nimi nie były. Miałyby funkcjonować dokładnie w taki sam sposób, jak „Rozkazy Tymczasowe” Paula Bremera w Iraku, polegające na nałożeniu na wszystkie narody-sygnatariuszy serii wieczystych praw o tak wysokim statusie, że nie mogły zostać uchylone przez żaden kolejny rząd. Ta umowa TPP, jej postanowienia i arbitraż były nadrzędne w stosunku do jakiegokolwiek rządu krajowego lub jego sądów najwyższych.
Porozumienia te, całkowicie usunięte spod kontroli publicznej, miałyby automatyczną moc obalenia dziesięcioleci praw i przepisów w każdym kraju. Żydowscy projektanci i promotorzy tych porozumień robili wszystko, co w ich mocy, aby rozproszyć strach przed oczywistymi zagrożeniami, ale ich twierdzenia były najczęściej wyśmiewane. „Rzecznik handlowy” UE, John Clancy, powiedział, że obawy są całkowicie nieuzasadnione, twierdząc, że (nieokreślony) „status quo” leży u podstaw wszystkich problemów, z tak zwanymi regulacjami ochrony inwestycji TPP (ISDS )„zamykanie luk i poprawa przejrzystości” przy jednoczesnym tworzeniu „nowoczesnych, najnowocześniejszych rozwiązań inwestycyjnych”. Nie wyjaśnił, w jaki sposób status quo jest problematyczny, ani nie próbował wyjaśnić, dlaczego współczesne narody wymagają tak zwanych „najnowocześniejszych rozwiązań inwestycyjnych”. Inny rzecznik zapewnił, że „przepisy dotyczące ochrony inwestycji nie ograniczają zdolności państw do ustanawiania lub uchylania jakichkolwiek przepisów ustawowych lub wykonawczych”, ale te twierdzenia były jawnymi kłamstwami.
Jedną z kluczowych kwestii był przepis dotyczący rozstrzygania sporów między inwestorem a państwem (ISDS). Postanowienia te zostały zawarte w innych umowach handlowych, aby zapewnić odszkodowanie za straty poniesione przez inwestora w przypadku odstąpienia rządu od części umowy, ale okazały się one kontrowersyjne i często były stosowane przez korporacje znacznie wykraczające poza ich zamierzony cel, stosowane przez duże międzynarodowych firm do pozywania rządów działających we własnym interesie publicznym. Na przykład firma tytoniowa Philip Morris pozwała rząd Australii za ograniczenie opakowań promocyjnych papierosów, a Kanadę pozwała firma farmaceutyczna Eli Lily za cofnięcie patentów na leki, które najwyraźniej zostały wydane na podstawie fałszywych dowodów. We wszystkich tych przypadkach, niezależnie od wartości stanowiska rządu, i swojego suwerennego prawa do uchwalania wszelkich ustaw, które uznają za pożądane, firmy te żądają zapłaty za utratę przyszłych zysków, tak jakby te zyski były prawem nadanym im przez Boga, niezależnie od przestępczości lub innych poważnych spraw. Co więcej, rozstrzygnięcie tych kwestii miało na celu całkowite pominięcie lokalnych systemów sądowniczych i prawa krajowego i miałoby być rozstrzygane przez nieodpowiedzialne „trybunały inwestorskie” złożone z tych samych Żydów lub ich przedstawicieli, które nie zwracałyby uwagi na względy narodowe.
W październiku 2014 roku George Monbiot poinformował w The Guardian, że gdyby UE zgodziła się na warunki tego samego TPP, ograniczyłoby to zdolność wszystkich europejskich rządów do przedkładania własnego interesu publicznego nad zyski zagranicznych korporacji międzynarodowych. Podał przykład, że naraziłoby to poszczególne rządy na przypadki takie jak w Salwadorze, gdzie „australijska firma pozywa rząd przed zamkniętym trybunałem prawników korporacyjnych o 300 milionów dolarów (prawie połowa rocznego budżetu kraju) z tytułu utraconych potencjalnych zysków. Dlaczego? Ponieważ Salwador odmówił pozwolenia na kopalnię złota, która zatruwałaby ludziom wodę pitną”. To jest prawdziwy stan, który powszechnie wyłoniłby się z tego nieudanego, napędzanego chciwością planu.
Komisja Europejska nalegała, aby TPP obejmowała zabezpieczenia zapobiegające nadużyciom korporacyjnym i gwarantowała rządom europejskim prawo do „dążenia do uzasadnionych celów polityki publicznej, takich jak kwestie społeczne, środowiskowe, bezpieczeństwa, zdrowia i bezpieczeństwa publicznego” bez ryzyka pozwania. Ale to było fałszywe. Panele arbitrażowe nie odpowiadały przed nikim, z wyjątkiem prywatnie przed swoimi żydowskimi panami, i nie miałby żadnej motywacji, by przy podejmowaniu decyzji kłaniać się fundamentalnym kwestiom jakiegokolwiek kraju leżącym w interesie narodowym. Spory między rządami a zagranicznymi korporacjami powinny być rozstrzygane przez krajowe sądy i sędziów, ale system ISDS w TPP jest ulicą jednokierunkową, na której zagraniczne korporacje mogą kwestionować politykę rządu krajowego, ale umowy nie dają ani rządom, ani jednostkom żadnego prawa do posiadania te korporacje są odpowiedzialne. Była to przerażająca próba usunięcia spod jurysdykcji narodowej, a właściwie odsunięcia od rządu danego narodu, wszelkiej kontroli nad szerokim wachlarzem ustawodawstw obejmujących całkowicie obszary, w których zagraniczne koncerny wielonarodowe odnoszą się do rządów. W rzeczywistości, umowy te dały wielonarodowym firmom szerokie uprawnienia do pozywania rządów, które przyjmują politykę publiczną uważaną za „dyskryminującą” wolny handel, niezależnie od innych ważniejszych względów. Podpisując te umowy TPP, narody w rzeczywistości oddałyby ogromną część swojej suwerenności międzynarodowym koncernom amerykańskim i żydowskim – na zawsze.
Chociaż z technicznego punktu widzenia było prawdą, że państwa zachowałyby uprawnienia do tworzenia lub zmiany ustawodawstwa, prawdą było również to, że każdy taki rozważany ruch mógł okazać się tak zaporowo kosztowny, że byłby niemożliwy do wdrożenia. TPP zawierało przepisy karne, które były całkowicie kontrolowane przez międzynarodowe korporacje, co dałoby im bezprecedensowe prawo do żądania odszkodowania od podatników za wszelkie polityki, które te korporacje uważały za barierę dla ich zysków. „W ramach tego reżimu międzynarodowe korporacje mogłyby omijać krajowe sądy i prawa, całkowicie omijać krajowe systemy sądownicze i mogły pozywać rządy bezpośrednio przed trybunałami, w których „sędziowie” składają się z trzech prawników korporacyjnych wyznaczonych przez Żydów z sektora prywatnego,
Rozważmy przypadek Chin, gdzie Amerykanie wywarli ogromną presję zarówno na rządy centralne, jak i lokalne, aby zezwoliły na prywatną opiekę zdrowotną i placówki edukacyjne. Jeśli rząd Chin dojdzie następnie do wniosku, że te operacje nie leżą w najlepszym interesie narodu, drzwi są już zamknięte. Teoretycznie Chiny zachowałyby uprawnienia do uchwalania nowych przepisów lub praw ograniczających ten obszar, ale czyniąc to, musiałyby zrekompensować każdej zagranicznej firmie międzynarodowej zaangażowanej w jakikolwiek sposób w dziedzinie opieki zdrowotnej w Chinach utratę całej przyszłej strumień zysków swoich przedsiębiorstw, na zawsze. Podobnie centralny rząd Chin zdecydowanie sprzeciwia się wprowadzaniu do kraju genetycznie zmodyfikowanych nasion i genetycznie modyfikowanej żywności. I chociaż Chiny teoretycznie zachowałyby zdolność do regulowania lub eliminowania tej bomby zegarowej w swoich granicach, gdyby próbowały to zrobić, musiałyby płacić firmie Monsanto obecną wartość wszystkich utraconych zysków w nieskończoność w przyszłości. Oznacza to, że rząd Chin musiałby zebrać wystarczającą ilość dodatkowych pieniędzy z podatków – od obywateli Chin – aby zapłacić firmie Monsanto wszystkie pieniądze, które zarobiłaby na zawsze w przyszłości, gdyby była w stanie pozostać w kraju i kontrolować większość chińskich dostaw żywności. I to zobowiązanie finansowe pozostaje prawdziwe niezależnie od późniejszych udowodnionych zagrożeń zdrowotnych, medycznych, wojskowych lub innych, lub zagrożeń dla zaopatrzenia w żywność lub bezpieczeństwa narodowego kraju. musiałby płacić Monsanto obecną wartość wszystkich utraconych zysków w nieskończoność w przyszłości. Oznacza to, że rząd Chin musiałby zebrać wystarczającą ilość dodatkowych pieniędzy z podatków – od obywateli Chin – aby zapłacić firmie Monsanto wszystkie pieniądze, które zarobiłaby na zawsze w przyszłości, gdyby była w stanie pozostać w kraju i kontrolować większość chińskich dostaw żywności. I to zobowiązanie finansowe pozostaje prawdziwe niezależnie od późniejszych udowodnionych zagrożeń zdrowotnych, medycznych, wojskowych lub innych, lub zagrożeń dla zaopatrzenia w żywność lub bezpieczeństwa narodowego kraju. musiałby płacić Monsanto obecną wartość wszystkich utraconych zysków w nieskończoność w przyszłości. Oznacza to, że rząd Chin musiałby zebrać wystarczającą ilość dodatkowych pieniędzy z podatków – od obywateli Chin – aby zapłacić firmie Monsanto wszystkie pieniądze, które zarobiłaby na zawsze w przyszłości, gdyby była w stanie pozostać w kraju i kontrolować większość chińskich dostaw żywności. I to zobowiązanie finansowe pozostaje prawdziwe niezależnie od późniejszych udowodnionych zagrożeń zdrowotnych, medycznych, wojskowych lub innych, lub zagrożeń dla zaopatrzenia w żywność lub bezpieczeństwa narodowego kraju.A „sąd”, w którym Monsanto pozwałoby Chiny o odzyskanie pieniędzy, składałby się z trzech tak zwanych sędziów, którzy byliby żydowskimi prawnikami, prawdopodobnie prawnikami Monsanto.
W rzeczywistości TPP była listą życzeń, zakulisową umową, masowym ogólnoświatowym przejęciem władzy przez korporacje w londyńskim City, dla ich przemysłu i banków. W TPP nie chodziło o wolny handel, ani o handel w ogóle. Z 29 rozdziałów, które utworzyły porozumienie, tylko 5 zajmowało się handlem w jakiejkolwiek formie. Cała pozostała treść składała się z odważnej próby ochrony ogromnych praw i przywilejów handlowych dla międzynarodowych korporacji i banków należących do USA i Żydów, przy jednoczesnym osłabieniu władzy państw narodowych w ograniczaniu ich lub przeciwstawianiu się im. TPP było niczym innym jak głębokim rozszerzeniem suwerenności, pod jurysdykcją prawną, na inne narody, w efekcie zastępując i wypierając wszelkiego rodzaju prawa i standardy już istniejące w tych innych narodach,
Suwerenność narodowa w obszarach żywności, komunikacji, ochrony własności intelektualnej, wolności Internetu, farmaceutyków, opieki zdrowotnej, handlu instrumentami pochodnymi, kwestii praw autorskich, bezpieczeństwa żywności, standardów środowiskowych, swobód obywatelskich i wielu innych, zostałaby całkowicie podporządkowana żydowskim wielonarodowym handlom i interesy polityczne. TPP wprowadziłaby te chciwe standardy, polityki i wartości znacznie głębiej w całej Azji i Europie, przygotowując się do powstającego systemu gospodarczego Nowego Porządku Świata. Była to próba ponownego uporządkowania struktury ekonomicznej wszystkich narodów, aby odpowiadała najlepszym interesom Żydów. Propozycje TPP dawały ogromną swobodę i uprawnienia bankierom, finansistom i korporacjom,
Sponsorzy TPP zaproponowali kontrolę całego Internetu, nie tylko dyktowanie standardów, ale także monitorowanie i nadzorowanie wszystkich działań użytkowników we wszystkich krajach, poza kontrolą samorządów. TPP zmusiłoby wszystkich lokalnych dostawców usług internetowych do prowadzenia monitorowania i szpiegostwa na pełną skalę lub zezwolenia USA (w rzeczywistości NSA lub Mossadowi) na ich prowadzenie, z pełną mocą egzekwowania, karania, uwięzienia lokalnych obywateli w dowolnym kraju , a także do całkowitego usunięcia osób z internetu. Postanowienia TPP przyznawały nawet trybunałom prawo do automatycznego omijania samorządów lokalnych i karania sankcjami karnymi – całkowicie z własnej inicjatywy – każdego dostawcy usług internetowych w dowolnym kraju, który naruszył ich interesy.
Począwszy od stycznia 2022 r. czujni konsumenci mogli zauważyć etykiety na niektórych produktach spożywczych z napisem „bioinżynieria” lub „pochodzące z bioinżynierii”, zgodnie z nowymi normami federalnymi.
Ted S. Warren/AP
TPP zaproponowała przejęcie kontroli nad krajowymi przepisami pracy, standardami bezpieczeństwa w miejscu pracy, przepisami dotyczącymi opieki społecznej, wszystkimi standardami żywnościowymi i wieloma innymi, usuwając je spod kontroli rządów krajowych poprzez zastąpienie prawa krajowego. Próbował kontrolować charakter i świadczenie opieki zdrowotnej obywatelom we wszystkich krajach. Byłby nawet w stanie kontrolować publiczny dostęp do tych podstawowych usług, w oparciu o nakazy żydowskich bankierów. I próbowała dyktować całemu światu politykę i treść każdej sprawy związanej z prawami autorskimi i patentami, wszystkie zaprojektowane wyłącznie po to, by służyć tym żydowskim korporacjom i ich najlepszym interesom.W ramach TPP miał być zakaz etykietowania i oznaczania genetycznie zmodyfikowanych nasion i żywności. Genetycznie zmodyfikowane nasiona i żywność musiałyby być dozwolone i uprawiane bez ograniczeń we wszystkich krajach, ignorując zagrożenie dla zaopatrzenia kraju w żywność, poważne problemy środowiskowe i zdrowotne oraz oczywiste militarne niebezpieczeństwa związane z nasionami zmodyfikowanymi genetycznie. Leki generyczne i lekarstwa prawie by zniknęły, a wszystkie przedsiębiorstwa państwowe zostałyby zakazane w Azji.
Materiały chronione prawem autorskim „dozwolonego użytku” zostałyby zakazane, a wiele postępowań cywilnych stałoby się przestępstwami. W tej ostatniej kwestii, kraje powróciłyby do okrucieństwa z przeszłości, jakim były „więzienia dla dłużników”, wykorzystując policję krajową i sądy jako inkasentów żydowskich rachunków. W rzeczywistości dzieje się to już w Stanach Zjednoczonych, gdzie policja w niektórych przypadkach działa jako inkasent rachunków. Proces jest prosty: jeśli obywatel opóźnia lub odmawia zapłaty rachunku lub jakiegokolwiek długu, policja po prostu ponownie klasyfikuje to jako „kradzież usług” i magicznie staje się to przestępstwem, a nie przestępstwem cywilnym. A teraz idziesz do więzienia za niepłacenie rachunku VISA lub kredytu studenckiego.
Gdyby został wdrożony, TPP miałby ogromny wpływ na życie obywateli we wszystkich uczestniczących krajach. Pozbawiłoby to samorządy lokalne we wszystkich krajach możliwości regulowania ponadnarodowych działań korporacyjnych . W każdym rozdziale TPP faktycznie zakazywała narodowi członkowskiemu uchwalania jakichkolwiek praw, które nie były „zgodne z postanowieniami tego rozdziału”. Przepisy TPP zniosłyby prawa krajowe zarówno w sprawach handlowych, jak i niehandlowych, podporządkowując sądy krajowe, a nawet międzynarodowe standardy prawne bardzo niewielkiej liczbie Żydów, którzy powoływaliby i kontrolowali trybunały TPP.TPP wkroczyłoby tak głęboko w prawa danego kraju, że kontrolowałoby nawet rozdział spraw karnych i cywilnych; na przykład w przypadku naruszenia praw własności intelektualnej, nawet zwykłe kopiowanie piosenki lub strony do użytku osobistego byłoby przestępstwem wymagającym pozbawienia wolności za to, co obecnie w większości krajów jest po prostu sprawą cywilną. Żydzi próbowali siłą wyeksportować te drakońskie – i nagannie antykonsumpcyjne – prawa do społeczeństw wszystkich narodów.
Przemysł farmaceutyczny i zdrowotny
Jeśli chodzi o farmaceutyki, Natural News stwierdził, co następuje: „Przepisy TPP dotyczące własności intelektualnej są również dużą pomocą dla Big Pharma. Pozwalają amerykańskim (głównie należącym do Żydów) firmom farmaceutycznym zamykać producentów leków generycznych w krajach azjatyckich, które obecnie utrzymują koszty leków na niskim poziomie. W ramach TPP firmy farmaceutyczne, takie jak Merck, byłyby w stanie narzucić globalne ceny monopolistyczne, nawet w biednych krajach, w których koszty miesięcznych leków przekraczałyby miesięczny dochód.Intencją IP było wzmocnienie ich agresywnego reżimu patentowego i zmuszenie innych krajów do przestrzegania go, ale poszedł znacznie dalej. Kontrole własności intelektualnej nad produktami farmaceutycznymi zapewniłyby firmom (ponownie, prawie w całości należącym do Żydów) praktycznie wieczyste patenty, jednocześnie poważnie ograniczając stosowanie leków krajowych lub generycznych, co spowodowałoby znacznie wyższe koszty opieki zdrowotnej i miałoby niekorzystny wpływ na opieki zdrowotnej wielu narodów”. Ci sami ludzie opatentowują teraz procedury chirurgiczne, a TPP oczekiwałaby, że wszystkie narody będą płacić tantiemy lub opłaty licencyjne za każdym razem, gdy przeprowadzają operacje chirurgiczne na własnych obywatelach.TPP zawierało dziesiątki środków, które ograniczyłyby konkurencję firm farmaceutycznych i radykalnie podniosłyby ceny leków.
Rzeczywiście, wszystkie propozycje TPP były skandalicznie socjopatyczne, konsekwentnie starając się zastraszyć za pomocą środków, które uczyniłyby wszystkie leki droższymi i mniej dostępnymi. Ponadto propozycje stworzyłyby nowe globalne normy prawne, które pozwoliłyby tym firmom i bankierom wygrać ogromne odszkodowania od każdego rządu, który odmówił przyjęcia zaciekłych antykonsumpcyjnych praktyk TPP. Te taktyki były integralną i bardzo niebezpieczną częścią proponowanego TPP. Co to oznacza w prostych słowach:Gdyby Merck Pharma chciała stworzyć drugą wersję swojego Vioxx, która mogłaby potencjalnie zabić miliony Chińczyków, ale rząd Chin odmówił zezwolenia na sprzedaż tego leku, Merck mógłby złożyć podobne roszczenie, a chiński rząd musiałby zapłacić firmie Merck 10 miliardów dolarów każdego roku w ramach rekompensaty za utracone zyski.
Jest to o wiele poważniejsze, niż można sobie wyobrazić, ponieważ pokręcona mentalność wyłaniająca się z TPP dojrzewała przez dziesięciolecia i jest już kamieniem węgielnym amerykańskiej komercyjnej polityki zagranicznej. Rozważmy stanowisko USA w sprawie leków na receptę: po pierwsze, wiemy już, że leki kosztują w USA znacznie więcej niż w jakimkolwiek innym kraju, ponieważ amerykańskie firmy farmaceutyczne zmusiły Kongres do zdelegalizowania negocjacji niższych cen dla całej krajowej służby zdrowia, co oznacza, że Amerykanie muszą płacić wszelkie nierozsądne ceny, jakich żądają te firmy, a także mają zakaz używania leków generycznych. Ale teraz spróbuj postępować zgodnie z tym rozumowaniem:
W myśleniu, które można określić jedynie jako dziwaczne i kierowane chciwością, pokrętne myślenie, rząd Stanów Zjednoczonych oraz jego producenci farmaceutyków i urządzeń medycznych przyjęli stanowisko, że ceny leków w USA są wysokie, ponieważ amerykańscy konsumenci subsydiują koszty, których firmy farmaceutyczne nie mogą odzyskać od konsumentów w inne kraje. Zgodnie z teorią dzieje się tak, ponieważ wiele innych krajów, takich jak Chiny i Kanada, wykorzystuje swoją siłę nabywczą do negocjowania niższych cen leków, a zatem rządy i ludzie tych innych krajów mają darmową przejażdżkę na plecach amerykańskich konsumentów. Stanowisko – wychwalane w całym swoim szaleńczym zachwycie przez AmCham – dalej stwierdza, że te rządy, w tym Chiny i Kanada, muszą albo (1) całkowicie zderegulować swój rynek leków, aby pozwolić amerykańskim firmom na pobieranie najwyższych możliwych cen, lub (2) podnieść podatki na wszystkie leki i urządzenia o kwotę równą różnicy między ich niskim wynegocjowanym kosztem a cenami w USA i zapłacić te podatki bezpośrednio amerykańskim firmom farmaceutycznym. Firmy farmaceutyczne twierdzą, że otrzymane pieniądze „sprawiedliwie zrekompensują” konsumentom w USA – którzy oczywiście nigdy nie zobaczą tych pieniędzy.
Arogancja i chciwość związane z takim stanowiskiem są alarmujące, jeśli nie przerażające. Kontrolowany przez Żydów przemysł farmaceutyczny domaga się absolutnego, danego przez Boga prawa do naliczania wygórowanych cen za swoje produkty, a jeśli rząd odmówi tego „prawa”, to musi obliczyć „straty”, jakie poniosły te firmy, nie będąc w stanie wymusić te ceny, musi następnie zebrać te pieniądze w podatkach od ludności i przesłać te pieniądze jako rekompensatę dla żydowskich firm. Jeśli to nie jest doskonały przykład tego, jak czciciele szatana w londyńskim City zostali pokonani przez ślepą chciwość, to nie mogę sobie wyobrazić, co by było.
Branża finansowa
Tak samo było z branżą finansową; Żydzi próbujący narzucić całemu światu swoje własne, nieuregulowane standardy finansowe, do tego stopnia, że jeśli naród podjął jakiekolwiek kroki w celu uregulowania tych wyjętych spod prawa finansowego lub branży, w której działają, lub jeśli kraj próbował eksmitować międzynarodowych bankierów i ustanowić publiczny (będący własnością rządu) bank centralny do reprezentowania interesów narodu, kraj mógłby zostać pozwany przed tymi samymi tak zwanymi „sądami”, ryzykując potencjalnie biliony dolarów odszkodowania. Między innymi TPP zakazałby zakazów lub regulacji dotyczących ryzykownych produktów finansowych, w tym tych samych toksycznych instrumentów pochodnych, które spowodowały ogromny kryzys finansowy w USA w 2008 roku.
Przemysł spożywczy
Całkowita kontrola nad zaopatrzeniem kraju w żywność była zagrożona przez TPP, bezpośredni atak na suwerenność żywnościową narodów, w którym zyski międzynarodowych firm były przedkładane nad potrzeby bezpieczeństwa żywnościowego poszczególnych krajów. TPP opierało się na założeniu, że żywność to tylko kolejny towar podlegający spekulacji wyłącznie w celu zwiększenia zysków międzynarodowych korporacji. W ramach TPP większość krajów byłaby zmuszona poświęcić swoją suwerenność żywnościową na rzecz praw handlowych firm takich jak Monsanto. TPP została zaprojektowana, aby pomóc (głównie żydowskiemu) agrobiznesowi stać się znacznie większym i potężniejszym oraz skonsolidować własność własności intelektualnej światowego systemu żywnościowego, od nasion po ostateczne produkty detaliczne. TPP przyznałby automatyczne uprawnienia firmom agrobiznesu, takim jak Monsanto, Cargill, Syngenta i Dupont,Firmy agrobiznesu mogłyby dyktować standardy i przepisy bezpieczeństwa żywności we wszystkich krajach sygnatariuszach TPP, zmuszając je pod groźbą wysokich kar do zezwalania na import niespełniających norm produktów mięsnych i warzywnych, a także nasion i żywności GMO, dla których odpowiednie oznakowanie wymagałoby zostało zabronione.
Monsanto zawsze było spółką żydowską, a głównym negocjatorem ds. rolnictwa dla TPP był były lobbysta Monsanto, Islam Siddique, więc nie jest niespodzianką, że TPP zabroniła wszystkim narodom zakazywania wszelkiego rodzaju genetycznie modyfikowanych organizmów. Podobnie było z regulacjami lub deregulacjami środowiskowymi i finansowymi; przepisy dotyczące TPP opracowane przez tę niewielką grupę miałyby pierwszeństwo przed wszystkimi przepisami krajowymi. Bezpieczeństwo żywności, od nasion GM po chorobę wściekłych krów, etykietowanie żywności, przeszłoby spod kontroli krajowej do arbitrów TPP.TPP zawierało wiele przepisów dotyczących systemów żywnościowych i bezpieczeństwa żywności, a przepisy dotyczące zamówień wyraźnie zabraniały dyskryminacji ze względu na jakość produkcji, co oznaczało, że narody byłyby zmuszone do akceptowania niespełniających norm przesyłek produktów rolnych, niezależnie od lokalnych przepisów lub norm bezpieczeństwa i zdrowia żywności .
Jako dowód na gorzką prawdę, że suwerenność narodowa jest już prawie trupem, ponieważ wszyscy nasi politycy są „kupieni i zapłaceni”, tragicznie skorumpowany premier Kanady, Justin Trudeau, powiedział, że umowa da Kanadzie „preferencyjny dostęp do pół miliarda konsumentów na najbardziej dynamicznym i najszybciej rozwijającym się rynku na świecie, ruch, który wzmocni kanadyjskie przedsiębiorstwa, rozwinie gospodarkę i stworzy więcej dobrze płatnych miejsc pracy dla Kanadyjczyków z klasy średniej”. [ 3 ] Gdyby tylko Kanadyjczycy znali prawdę o własnym rządzie. W rzeczywistości Justin Trudeau słynie z powiedzenia, że Kanada jest pierwszym na świecie „państwem postnarodowym”. [ 4 ] Kiedy zdrada stała się godna pochwały?
Jak pisałem na wstępie, naprawdę mamy szczęście, być może dzięki Opatrzności Bożej, że ten karygodny projekt się nie powiódł. Gdyby się udało, bylibyśmy zgubieni.
*
Pisma pana Romanoffa zostały przetłumaczone na 32 języki, a jego artykuły zostały opublikowane na ponad 150 obcojęzycznych portalach informacyjnych i politycznych w ponad 30 krajach, a także na ponad 100 anglojęzycznych platformach. Larry Romanoff jest emerytowanym konsultantem ds. zarządzania i biznesmenem. Zajmował stanowiska kierownicze wyższego szczebla w międzynarodowych firmach konsultingowych i był właścicielem międzynarodowego biznesu importowo-eksportowego. Był profesorem wizytującym na Uniwersytecie Fudan w Szanghaju, prezentując studia przypadków w sprawach międzynarodowych starszym klasom EMBA. Pan Romanoff mieszka w Szanghaju i obecnie pisze serię dziesięciu książek ogólnie związanych z Chinami i Zachodem. Jest jednym ze współautorów nowej antologii Cynthii McKinney „When China Sneezes”. ( Rozdział 2 — Radzenie sobie z demonami )
Jego pełne archiwum można zobaczyć pod adresem
https://www.bluemoonofshanghai.com/ + https://www.moonofshanghai.com/
Można się z nim skontaktować pod adresem:
2186604556@qq.com
*
UWAGI
[1] Próba żydowskiego przewrotu faszystowskiego w Ameryce w 1933 r
. https://www.bluemoonofshanghai.com/politics/9962/
[2] Żydzi byli zajęci w latach 30.
https://www.bluemoonofshanghai.com/politics/9968/
[3] Niebezpieczeństwa „postnarodowej” Kanady Trudeau
https://vancouversun.com/news/staff-blogs/the-dangers-of-trudeaus-postnational-canada/
[4] Kanada z zadowoleniem przyjmuje publikację ostatecznego tekstu umowy CPTPP
https://www.cbc.ca/news/business/trans-pacific-partnership-final-text-release-1.4544521
Żródło https://www.bluemoonofshanghai.com/politics/11545/