Dzieci zmodyfikowane genetycznie

Tytuł oryginalny:

Dzieci zmodyfikowane genetycznie: Chemikalia Monsanto trwale zmieniają geny Twojego dziecka

Autor, RHODA WILSON

Źródło zdjęcia: pixabay

Film z 2016 r. zatytułowany „ Dzieci zmodyfikowane genetycznie ” ujawnił, w jaki sposób Philip Morris i Monsanto wykorzystywały zubożałych rolników od 1966 r., kiedy rząd argentyński zezwolił na stosowanie genetycznie zmodyfikowanych („GM”) upraw w celu zwalczania chwastobójczego środka Roundup firmy Monsanto. W rezultacie w Argentynie rodzi się coraz więcej dzieci z poważnymi wadami wrodzonymi i deformacjami.

Rolnicy uprawiający tytoń o niskich dochodach stoją w obliczu gwałtownie rosnącego wskaźnika zachorowań na raka z bardziej niszczycielskimi konsekwencjami dla ich dzieci: poważnymi deformacjami fizycznymi i upośledzeniem umysłowym. Wybierając między biedą a trucizną, plantatorzy z Ameryki Łacińskiej nie mają wyboru i muszą używać szkodliwych chemikaliów, takich jak glifosat, w Roundup Monsanto i Confidor firmy Bayer, jeśli chcą certyfikować i sprzedawać swoje uprawy Big Tobacco. 

Ponieważ prawa patentowe i regulacyjne nadal faworyzują zyski Monsanto i firm chemicznych, tytoń trafia do rąk i ust konsumentów na całym świecie w produktach tytoniowych Philip Morris, podczas gdy trucizny używane do zbiorów zanieczyszczają krew rolników i są modyfikując ludzki genom, tworząc genetycznie zmodyfikowane dzieci.

Film zawiera wywiady z dr. Hugo Gomezem Demaio i dr. Mario Barrerą, którzy zajmują się podkreślaniem i leczeniem związku między agrochemikaliami a wadami wrodzonymi. Przedstawia aktywistkę antyagrochemiczną Sofię Gaticę, która jest znana ze swojej pracy w śledzeniu nieprawidłowych wskaźników zachorowań na raka, choroby nerek i inne dolegliwości związane z opryskami glifosatu z powietrza na uprawy soi GM.

https://www.bitchute.com/embed/aCi36bVc8frc/?feature=oembed#?secret=EjNvU5rf8GDzieci zmodyfikowane genetycznie (dokument, 2016) (55 min)

Dalsze zasoby:

Dzieci GM: film ujawnia „potworne” deformacje u dzieci

Dr Joseph Mercola

Uwaga: ten artykuł został pierwotnie opublikowany 25 sierpnia 2018 r.

Szokujący film „ Genetycznie zmodyfikowane dzieci ” ujawnia okropności dziesięcioleci intensywnych chemicznie praktyk rolniczych w Argentynie, gdzie większość upraw jest modyfikowana genetycznie („GM”) i rutynowo oblewana niebezpiecznymi agrochemikaliami, a wielkie koncerny tytoniowe, takie jak Philip Morris oraz giganty chemiczne i nasienne mają na dotkniętych biedą rolników zdesperowanych, by zarobić na życie.

Film wyprodukowany przez Juliette Igier i Stephanie Lebrun pokazuje niszczycielski wpływ rolnictwa w regionie na dzieci1, z których  coraz więcej rodzi się z potwornymi deformacjami fizycznymi. Niektóre przypadki dzieci są tak poważne, że bez interwencji medycznej mogą doprowadzić do śmierci przed ukończeniem 5. roku życia.

Film zaczyna się od ekipy podróżującej z północnej Argentyny w prowincji Misiones do brazylijskiej granicy, regionu rolniczego, który jako jeden z pierwszych w kraju rozpoczął uprawę organizmów zmodyfikowanych genetycznie („GMO”  )  w połowie lat 90.

W filmie występuje Ricardo Rivero, regionalny szef lokalnej firmy energetycznej. Dowiedział się, że powodem, dla którego rodziny nie mogą płacić rachunków, jest to, że często opiekują się chorym lub niepełnosprawnym dzieckiem i nie otrzymują żadnej pomocy od rządu argentyńskiego.

W filmie odwiedzają skromny dom farmera tytoniu, gdzie spotykają Lucasa Texeirę, 5-letniego chłopca z nieuleczalną genetyczną chorobą skóry. Rodzina uważa, że ​​było to spowodowane ekspozycją matki na środek chwastobójczy Roundup firmy Monsanto we wczesnym okresie ciąży. Mówi, że nikt jej nie powiedział, że to jest toksyczne.

Mutacja genetyczna, która spowodowała stan jej syna, pozostawiła go bez porów na skórze, co oznacza, że ​​się nie poci. Ciepło z jego ciała pozostaje w środku, powodując silne i bolesne swędzenie, które prowadzi do częstych napadów płaczu. Pan Texeira wyraża swój smutek z powodu stanu Lucasa, a także obawy, że może mieć w przyszłości kolejne dziecko z podobną deformacją.

Agrochemikalia prowadzą do wzrostu wad wrodzonych, deformacji

Podobnie jak wiele rodzin w wiejskich regionach Argentyny, Texeiras od lat uprawiają na swoich ziemiach GM tytoń, używając wielu różnych agrochemikaliów wymaganych do produkcji upraw, które są certyfikowane przez Philip Morris, amerykańską międzynarodową firmę produkującą papierosy i tytoń (oddział Altria Company od 2003 roku).

Philip Morris dostarcza rolnikom GM nasiona tytoniu Burley dla producenta lekkich papierosów tytoniowych. Każdego roku argentyńscy rolnicy są zmuszani do stosowania ponad 100 różnych chemikaliów, aby wyhodować doskonale wyglądający tytoń – to znaczy, jeśli mają nadzieję na zarobienie pieniędzy.

Rodzina Texeira nie jest wyjątkiem. Przez ponad dekadę traktowali swoje rośliny tytoniu glifosatem i innymi agrochemikaliami – i bez żadnej ochrony. Jednak po zauważeniu wzrostu liczby wad wrodzonych wśród dzieci ze społeczności, w tym u ich własnego dziecka, zaczęli obawiać się o swoje bezpieczeństwo i przenieśli się z pola uprawnego, z dala od toksycznych chemikaliów.

„To nie jest łatwe, ale trzeba żyć tak, jak się żyje” — powiedział Texeira. „Dzięki Bogu, problemem Lucasa jest tylko jego skóra. Jest zdrowy i może jeść. Je prawie wszystko”. Lucas to cud, mówi narrator filmu. W tym regionie rodzi się nieproporcjonalna liczba dzieci z deformacjami.

Każdego roku stosuje się 300 milionów litrów glifosatu

Uprawy GM  po raz pierwszy trafiły do ​​kraju przez prowincję Misiones w Argentynie po tym, jak rząd zezwolił na ich stosowanie od 1996 r., Decyzja oparta wyłącznie na badaniach przeprowadzonych przez Monsanto i bez badań sprzecznych.

Przez ponad dwie dekady ziemia była spryskiwana glifosatem i innymi agrochemikaliami, zanieczyszczając glebę i wodę w regionie.  Do 2013 roku w Argentynie uprawiano ponad 24 miliony hektarów 2 (59,3 milionów akrów) roślin GM, w tym soję, kukurydzę, bawełnę i tytoń.

Gromadzenie dowodów naukowych łączących wzrost liczby poronień, wad wrodzonych i raka z GMO i agrochemikaliami nie zniechęciło rządu argentyńskiego do subsydiowania upraw GM. Być może decyzja ta wynika częściowo z 35% podatków, które Argentyna otrzymuje od eksportu soi GMO.

Pomimo niebezpieczeństw nikt nie ostrzegł hodowców tytoniu przed ryzykiem. W rzeczywistości było odwrotnie. Rolnicy w prowincji Misiones byli zalewani różnymi formami marketingu, w tym reklamami firm chemicznych, które twierdziły, że agrochemikalia są kluczem do dobrobytu.

Reklamy telewizyjne zachwalały zalety środka chwastobójczego Roundup firmy Monsanto, w tym jego zdolność do zabijania wszystkiego oprócz GMO. Marketing zadziałał. Obecnie ponad 300 milionów litrów (79,2 miliona galonów) glifosatu jest wyrzucanych każdego roku na ponad 28 milionów hektarów (69,1 miliona akrów) ziemi w Argentynie. 3

Całkowita dezercja

Film przedstawia ekipę odwiedzającą dom innego chorego dziecka. Lucas Krauss urodził się z wrodzoną małogłowiem. Cierpi na padaczkę, opóźniony rozwój ruchowy i umysłowy, liczne zaniki mięśniowe i wiele innych powiązanych patologii.

Pierwszy lekarz, z którym skonsultowała się rodzina, powiedział, że stan ich syna był spowodowany brakiem tlenu; jednak neurolog był innego zdania. Początkowo zgodził się i powiedział, że to z powodu braku tlenu; jednak kiedy naciskali go dalej, przyznał, że brak tlenu nie był jedyną przyczyną, ale odmówił powiedzenia, co jego zdaniem było prawdziwą przyczyną stanu Lucasa. Nie chcieli nawet przeprowadzić badań lekarskich – powiedziała matka chłopca.

Rodzina rozumie, że stan Lucasa, podobnie jak wielu innych członków społeczności, jest prawdopodobnie związany z agrochemikaliami używanymi do uprawy tytoniu. Ale rodzina nie może zrezygnować z handlu, ponieważ jest to główne źródło dochodów w ich okolicy, a co najważniejsze, jest to jedyny sektor, który zapewnia ubezpieczenie społeczne swoim pracownikom. Bez pomocy finansowej przemysłu tytoniowego ojciec obawia się, że nie będzie w stanie opiekować się synem specjalnej troski.

„Cała rodzina czuje się dyskryminowana, ponieważ wydaje się, że społeczeństwo nie chce widzieć ich rzeczywistości” – powiedział Rivero. „Jego rodzice nie proszą o nic dla siebie. Nie proszą o nic nadzwyczajnego. Po prostu odpowiedzialne strony – państwo jest odpowiedzialne za problemy tych dzieci – i nie bierze odpowiedzialności i następuje całkowita dezercja”.

W 2010 roku wszystko zaczęło się zmieniać. Prawnicy z USA udali się do Misiones, aby odwiedzić rodziny ciężko upośledzonych dzieci. Jednym z przystanków był dom 17-letniego Williama Nuñeza, który urodził się z poważnym upośledzeniem.

Nie może chodzić ani mówić i musi być karmiony przez sondę w żołądku. Rodzina nie otrzymała żadnej pomocy od rządu na leczenie, którego potrzebuje William. Zamiast tego same nauczyły się, jak opiekować się niepełnosprawnym dzieckiem.

Ignorancja i wykorzystywanie

Rodzina Nuñez twierdzi, że odwiedzili ich amerykańscy prawnicy cztery lub pięć razy w ciągu szóstego miesiąca, a także garstka lekarzy z USA i Meksyku. Rodzinie Nuñez powiedziano, że nie ponoszą winy za stosowanie agrochemikaliów i że mogą otrzymać do 3 milionów dolarów za sprawę Williama.

Adwokaci poprosili rodzinę o podpisanie umowy zobowiązującej do nierozmawiania z nikim o ich sprawie. Do tej pory przestrzegali umowy. Ale nie mieli kontaktu z prawnikami od ponad czterech lat i nie chcą dłużej milczeć.

Następnie film przedstawia mężczyznę o imieniu Emilio, syna farmera tytoniowego, który stworzył niezależny związek zawodowy, aby walczyć z dwoma firmami tytoniowymi w regionie, które często opowiadają się po stronie Big Tobacco.

Uprawa tytoniu to ciężka praca, mówi Emilio, dodając, że ludzie bardzo cierpią, ponieważ pracują przez cały rok, a zachęta finansowa nie jest wielka. Emilio opisuje przemysł tytoniowy w San Jacinto w Argentynie jako system niewolniczy, w którym tkwi ignorancja i wyzysk.

Ekipa filmowa odwiedza magazyn, do którego przyjeżdżają wszyscy rolnicy z regionu, aby sprzedać swój produkt. Zbiory tytoniu rolników są tu transportowane pod koniec cyklu wegetacyjnego, który obejmuje siew, zaprawianie, zbiór, suszenie i sortowanie. To jedyne miejsce, w którym mogą sprzedawać swoje plony, mówi Emilio. Ekipa filmowa jest na miejscu w dniu, w którym rolnicy poznają wartość swojej rocznej pracy.

„To wtedy, gdy jesteś szczęśliwy lub zły, bo jeśli wszystko poszło dobrze, wiesz, że będziesz mógł kupić to, czego potrzebujesz lub o czym marzyłeś, kiedy na to pracowałeś. Tutaj się dowiesz” — mówi Emilio.

Plon musi spełniać surowe normy stawiane przez spółdzielnię, która w mgnieniu oka sprawdza każdą belę. Badają teksturę, szerokość i kolor liści. Tytoń w stanie naturalnym nigdy nie przeszedłby testu – tylko stosowanie agrochemikaliów może zapewnić dobry wynik.

Big Tobacco dominuje w branży

Film przeprowadza wywiad z jednym z rolników na temat jego odczuć na temat zarobków. Mówi, że otrzymał 11 575 meksykańskich peso (czyli około 610 dolarów amerykańskich) za 975 kilogramów tytoniu. To około 3,5 dolara za funt tytoniu. To niska cena – mówi. „Dla mnie to wygląda na totalne zdzierstwo. To niesprawiedliwe.”

Rolnicy twierdzą, że ich dochody były szczególnie niskie w tym roku z powodu drogich środków chemicznych, których są zmuszeni używać. Firmy chemiczne pobierają od nich opłaty w dolarach amerykańskich, ale płacą w pesos, mówi jeden sfrustrowany rolnik, dodając, że nie ma wyjścia z biznesu, ponieważ nie może ryzykować utraty zabezpieczenia społecznego.

Big Tobacco dominuje w branży w San Jacinto w Argentynie. Dominuje do tego stopnia, że ​​firmy takie jak Philip Morris całkowicie zmieniły uprawę tytoniu. Dziś rolnicy są zniewoleni przez firmy produkujące i sprzedające agrochemikalia potrzebne do uprawy roślin, które mogą być certyfikowane przez firmę Philip Morris.

Ekipie filmowej udaje się uchwycić materiał wewnątrz magazynu, do którego rolnicy udają się po pestycydy. Wysokie stosy herbicydów, fungicydów i insektycydów ciągną się wzdłuż ścian – wszystko to obsługiwane gołymi rękami.

Wśród insektycydów znajduje się produkowany przez firmę Bayer środek chemiczny o nazwie Confidor, który zawiera insektycydy klotianidynę, imidachlopryd, tiametoksam i metiokarb4, z których wszystkie, z wyjątkiem metiokarbu  , należą do klasy pestycydów zabijających pszczoły znanych jako neonikotynoidy, które zostały zakazane na wszystkie uprawy uprawiane na wolnym powietrzu w Europie. 5

Trucizna to powtarzające się słowo w Argentynie

Przed opuszczeniem regionu ekipa filmowa robi ostatni przystanek, by odwiedzić 50-letniego Raula Gomeza, który stworzył listę wszystkich chemikaliów, z którymi miał do czynienia w ciągu ostatnich dwóch dekad, z których większość jest obecnie zakazana ze względu na ich toksyczność. Gomez jest zaniepokojony koniecznością przechowywania chemikaliów na swojej posiadłości, z których większość jest zbyt niebezpieczna, aby mógł się ich pozbyć.

Mówi, że powiedziano mu, że ktoś przyjdzie i je zabierze, ale nikt tego nie zrobił, więc zbudował szałasy, aby je przechowywać. Gomez mówi, że wierzy, że zdecydowanie był królikiem doświadczalnym, ponieważ został zmuszony do pracy z tak niebezpiecznymi truciznami bez żadnej wiedzy o konsekwencjach dla zdrowia jego lub jego rodziny.

On i inni rolnicy twierdzą, że pytanie nie brzmi, czy zachorują, ale kiedy. Mówi, że wszyscy w tym regionie mają truciznę przepływającą przez ich ciała i chociaż teraz tego nie czuje, za kilka lat może. „Tak właśnie jest. Konsekwencje przyjdą później”.

Następnie ekipa filmowa udaje się do Posadas, stolicy prowincji Misiones, gdzie lekarze rozważają przerażającą hipotezę: narażenie na agrochemikalia może faktycznie modyfikować ludzki genom.

Spotykają 73-letniego dr Hugo Gomeza Demaio, szefa oddziału neurochirurgii w Szpitalu Pediatrycznym w Posadas, oraz dr Mario Barrerę, neurochirurga ze Szkoły Medycznej w Nordeste. Obie instytucje znajdują się w Buenos Aries. Lekarze poświęcają się podkreślaniu i leczeniu związku między narażeniem na glifosat a innymi agrochemikaliami i wadami wrodzonymi spowodowanymi uszkodzeniem DNA.

Z biegiem lat Demaio był świadkiem rosnącej liczby dzieci cierpiących na wady rozwojowe. „To nie są już obserwacje empiryczne, ale nieunikniona statystyka, którą sporządził wraz ze swoim następcą, doktorem Barrerą” — mówi narrator filmu. Sto procent tych dzieci z poważnymi deformacjami umrze przed ukończeniem 5 roku życia, jeśli nie zostaną poddane interwencji medycznej, mówi Demaio.

Film pokazuje dwie małe dziewczynki cierpiące na wodogłowie, schorzenie związane z nieprawidłowością wpływającą na chromosom X. Wodogłowie to nagromadzenie płynów głęboko w mózgu. Nadmiar płynów wywiera nacisk na mózg, powodując uszkodzenie tkanki mózgowej. Objawy wodogłowia obejmują niezwykle dużą głowę, szybki wzrost wielkości głowy i wybrzuszenie na czubku głowy. 6

„Oni mają pieniądze, a my chorobę”

Matki dwóch małych dziewczynek z wodogłowiem twierdzą, że miały kontakt z agrochemikaliami, ale pośrednio. Chociaż agrochemikalia nie były przechowywane w ich domu, mówią, że byli na nie narażeni poprzez skażone ubrania męskich członków rodziny, którzy uprawiają tytoń. Kobiety prały męską odzież w pobliskim potoku, który służył im również jako źródło wody pitnej.

Demaio mówi, że narażenie na agrochemikalia może powodować uszkodzenia genetyczne, które są przekazywane potomstwu danej osoby, powodując modyfikację dziedzictwa genetycznego. Barrara wyjaśnia:

„Nawet jeśli całe lokalne środowisko zostanie skażone, nie oznacza to, że wszystkie dzieci zachorują. Ale kiedy ojciec jest narażony na działanie herbicydów, są one wchłaniane do organizmu i zmieniają jego DNA. Następnie przekazuje tę mutację genetyczną swoim dzieciom”.

Na początku Demaio i Barrera pracowali sami, ale wkrótce do ich pracy dołączyli inni lekarze, którzy poczynili podobne obserwacje. W 2009 roku opublikowali wyniki pokazujące, że poronienia i wady wrodzone wśród noworodków były sześciokrotnie wyższe niż normalnie, a nowotwory u małych dzieci były pięciokrotnie częstsze niż gdzie indziej. 7

Lekarze twierdzą, że agrochemikalia przechodzą z matki na dziecko i powodują uszkodzenia w ciągu pierwszych 28 dni ciąży, powodując potworne deformacje, które trudno naprawić. Najczęstszym wyrażeniem jest przepuklina oponowo-rdzeniowa 8 ,  wada wrodzona kręgosłupa i rdzenia kręgowego. To najpoważniejsze uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, z którym można jeszcze żyć.

Demaio mówi, że rząd argentyński nie chce go słuchać, więc poświęcił swój czas na kształcenie młodych ludzi na uniwersytetach, z których wielu dorastało w rodzinach uprawiających tytoń i wokół pestycydów, ale wie o nich bardzo mało.

Powiedziano im, że agrochemikalia są bezpieczne i niezbędne do wyżywienia ludzi. „Oni mają pieniądze, a my mamy chorobę”, mówi Demaio, odnosząc się do firm chemicznych i zysków, jakie osiągnęły dzięki niczego niepodejrzewającym rolnikom zmuszonym do handlu opartego na chemikaliach.

Bitwa Dawida z Goliatem

Ekipa filmowa odwiedza prawników w ich biurze w Bueno Aires, tych, którzy nigdy nie odwiedzili rodzin po czterech latach. Nie mieli zbyt dużej wiedzy na temat sprawy, więc ekipa filmowa odwiedza nowojorskie biuro, dla którego adwokaci pracowali nad aktami lata temu.

Rozmawiają ze Stevenem J. Phillipsem z biura Phillips & Paolicelli LLP, które specjalizuje się w ochronie dzieci przed toksycznymi produktami. Phillips mówi, że wierzy, że ma mocne argumenty przeciwko Monsanto i Philipowi Morrisowi. Monsanto zaprojektowało i sprzedawało glifosat ludziom w Ameryce Południowej w warunkach, w których wiedziało, że kobiety w ciąży będą mieszały chemikalia.

Monsanto wiedziało, że jest to niezwykle niebezpieczne, ale mimo to sprzedało te rzeczy i zarobiło mnóstwo pieniędzy, powiedział Phillips. Philip Morris nalegał, aby rolnicy uprawiali tytoń w określony sposób, który obejmował użycie glifosatu, a jeśli tego nie zrobią, Philip Morris nie kupi tytoniu. Rolnicy nie mieli więc wyboru.

„Jeśli zmuszasz kogoś do niebezpiecznego zachowania, wprowadzasz go w błąd, a następnie krzywdzisz jego dzieci, to jest to powód, by postawić go przed sądem” – powiedział Phillips. Chociaż prawnicy uznają bitwę za typową dla Dawida z Goliatem, wiedzą też, że prawda jest po ich stronie.

Prawda często zwycięża, tak jak w przypadku wyroku skazującego w przełomowym procesie Monsanto. Ława przysięgłych w San Francisco w Kalifornii przyznała powodowi Dewayne’owi Johnsonowi 289 milionów dolarów odszkodowania po ustaleniu, że jego rak został spowodowany ekspozycją na środek chwastobójczy Roundup firmy Monsanto. 9  Raporty Stowarzyszenia Konsumentów Organicznych (OCA):

„Decyzja jury była jednogłośna: Monsanto było winne produkcji i sprzedaży produktu, który spowodował raka Johnsona. Co więcej, firma wiedziała, że ​​jej produkt może powodować raka – a jednak celowo ukrywała ten fakt przed Johnsonem i opinią publiczną”.

Przypadek jest niesamowicie podobny do przypadku rolników i ich rodzin, którzy cierpią z powodu narażenia na agrochemikalia, w tym glifosat, w Argentynie. A plantatorzy tytoniu nie są sami w swojej walce. Jest jeszcze jeden region w Argentynie, który stał się symbolem walki z agrochemikaliami.

Cordoba, królestwo transgenicznej soi

Ekipa filmowa jedzie do Kordoby, drugiego co do wielkości miasta Argentyny i ostatniego przystanku w ich śledztwie. Kordoba charakteryzuje się sadzeniem transgenicznej soi i gdzie glifosat jest aplikowany z góry poprzez opryski z powietrza.

Miasto jest zaśmiecone anty-Monsanto graffiti. W 2012 roku w Kordobie zapadł historyczny werdykt10, kiedy  rolnik i właściciel samolotu do opylania upraw zostali skazani na trzy lata więzienia za nielegalne opryski z powietrza. Rozpylali glifosat w odległości 2500 metrów od gęsto zaludnionego obszaru.

Film przedstawia aktywistkę antyagrochemiczną Sofię Gaticę, która jest współzałożycielką Mothers of Ituzaingo11, grupy  matek pracujących na rzecz powstrzymania masowego stosowania agrochemikaliów, które zatruwały dzieci w regionie. Gatica straciła własną córeczkę z powodu wady rozwojowej nerek, a jej syn stracił zdolność chodzenia po wystawieniu na działanie lokalnej fumigacji agrochemicznej.

Gatica jest znana ze swojej pracy w śledzeniu nieprawidłowych wskaźników zachorowań na raka, choroby nerek i inne schorzenia na obszarach w pobliżu miejsca, w którym glifosat był stosowany w uprawach soi GMO. Matki z Ituzaingo wykonały badania krwi swoich dzieci i stwierdziły, że 3 na 4 dzieci mieszkających w ich społeczności miało we krwi agrochemikalia, w tym pestycydy, chrom, ołów i arsen.

Mając nadzieję na pomoc rządu, grupa przedstawiła wyniki argentyńskim urzędnikom, którzy powiedzieli im, że poprawią wodę tylko wtedy, gdy rodziny zrezygnują z prawa do pozwania o zanieczyszczenie wody.

Gatica była wielokrotnie zastraszana i atakowana fizycznie za jej wysiłki w walce z firmami chemicznymi. Pewnego razu w 2014 roku grożono jej bronią, a mężczyzna powiedział jej, że jeśli nie przestanie protestować przeciwko Monsanto, „wystrzeli jej mózg”.

Robić postęp

Pomimo trudnej walki, Mothers of Ituzaingo i inni działacze poczynili duże postępy. Jak donosi OCA: 12

W 2008 roku prezydent Argentyny nakazał ministrowi zdrowia zbadanie wpływu stosowania pestycydów w Ituzaingó. Badanie zostało przeprowadzone przez Wydział Medycyny na Uniwersytecie w Buenos Aires, a wyniki potwierdziły badania przeprowadzone przez matki, łączące narażenie na pestycydy z wieloma problemami zdrowotnymi doświadczanymi przez ludzi w społeczności.

Gatica udało się również uzyskać rozporządzenie miejskie, które zabrania oprysków z powietrza w Ituzaingó w odległości mniejszej niż 2500 metrów od domów.

I wielkim zwycięstwem było orzeczenie Sądu Najwyższego z 2010 roku, które zakazał oprysków agrochemicznych w pobliżu obszarów zamieszkałych i odwróciło ciężar dowodu – teraz rząd i producenci soi muszą udowodnić, że chemikalia, których używają, są bezpieczne, zamiast mieszkańców, którzy muszą udowodnić, że opryski przyprawiają ich o mdłości.

Mimo zwycięstw mieszkańcy Argentyny i innych regionów nasyconych GMO i agrochemikaliami mają przed sobą długą, trudną drogę. W 2021 r., zgodnie z systematycznym przeglądem literatury naukowej opublikowanym w latach 2006-2018, oszacowano, że na całym świecie występuje rocznie 385 milionów przypadków niezamierzonego ostrego zatrucia pestycydami (UAPP). 13  Ale agrochemikalia są warte 40 miliardów dolarów rocznie i według prognoz mają osiągnąć wartość 308 miliardów dolarów do roku 2025. 14

Czy światowe międzynarodowe koncerny chemiczne kiedykolwiek poświęcą swoje zyski, aby chronić zdrowie publiczne? Tylko czas powie; jednak rozwiązanie prawdopodobnie leży w systemie prawnym, który czyni postępy na całym świecie w celu ochrony społeczeństwa przed szkodliwymi agrochemikaliami.

Źródła i odniesienia

o autorze

Dr Joseph Mercola jest założycielem i właścicielem Mercola.com, lekarzem medycyny rodzinnej z certyfikatem osteopatii, członkiem American College of Nutrition i autorem bestsellerów New York Timesa. Publikuje wiele artykułów dziennie obejmujących szeroki zakres tematów na swojej stronie internetowej Mercola.com .

Wyróżniony obraz: Ukryte dzieci tytoniu , Human Rights Watch, 14 maja 2014 r


Zródło, https://expose-news.com/2023/07/10/chemicals-permanently-alter-your-childs-genes/

50% LikesVS
50% Dislikes

Dodaj komentarz

You might like