Świat wojny biologicznej — rozdział 9 – Larry Romanoff

Zagraniczne obiekty USA służące do produkcji broni biologicznej

Wersja AUDIO

https://wolnoscanarchia.substack.com/p/swiat-wojny-biologicznej-rozdzia-aa1?utm_source=profile&utm_medium=reader2

Gruzińscy naukowcy przetwarzający nietoperze schwytane nocą w ramach wartego 6,5 miliona dolarów projektu Pentagonu w Azji Zachodniej (zdjęcie: Facebook, Kendra Phelps, Eco Health Alliance, październik 2018). Źródło

Autor, Larry Romanoff

Wstęp

Powinno być oczywiste, że rozpoczęcie wojny biologicznej, podobnie jak w przypadku wojny konwencjonalnej, jest znacznie ułatwione poprzez lokalizację baz wojskowych, broni ofensywnej i systemów przenoszenia możliwie najbliżej potencjalnych wrogów. Jest to jeden z powodów, dla których Stany Zjednoczone utworzyły prawie 1000 zagranicznych baz wojskowych – aby zapewnić możliwość zaatakowania wroga w ciągu 30 minut w dowolnym miejscu na świecie. Jest oczywiste, że tę samą strategię stosuje się do wojny biologicznej, której możliwości są wzmocnione przez fakt, że większość amerykańskich badań nad wojskową bronią biologiczną, choć nieetycznych i nielegalnych, pozostaje nieujawnionych zarówno Kongresowi USA, jak i władzom lokalnym, mimo że są one niezwykle niebezpieczne.

Ale co ważniejsze, armia amerykańska nie ukrywała swojego zainteresowania rozwojem broni biologicznej i robi to od co najmniej 60 lub 70 lat, a jej badania w coraz większym stopniu koncentrują się na broni specyficznej dla rasy. W tym wszystkim mamy niezbyt tajne wojskowe laboratoria biologiczne w USA i gdzie indziej oraz znaczne dowody na to, że Stany Zjednoczone były w przeszłości głównym pracodawcą takiej broni. Mamy także otwarcie wyrażany zamiar opracowania takiej patogennej broni, jak „narzędzia przydatne politycznie”. Biorąc to wszystko pod uwagę, jak głupim musi być społeczeństwo, aby wierzyć, że wojsko amerykańskie jest zaangażowane w „walkę z chorobami zakaźnymi” lub „zapewnianie globalnego bezpieczeństwa zdrowotnego”?

Najpierw spójrzmy na amerykańskie bazy wojskowe na całym świecie, tę grafikę z mapy Al-Dżaziry [1], która jest nieco konserwatywna i podaje 750 baz w 80 krajach i żołnierzy w 159 krajach. Większość innych szacunków podaje liczbę baz na co najmniej 800, a niektóre oparte na faktach szacunki mówią o ponad 1000, z których wiele nie pojawia się na żadnej mapie. Obraz jest mylący, ponieważ Stany Zjednoczone mają różne metody maskowania zarówno baz wojskowych, jak i laboratoriów biologicznych, a niektóre instalacje są utrzymywane w tajemnicy nawet przed Kongresem USA, a zatem nie podlegają kwestiom ani nadzorowi.

Ta pierwsza grafika przedstawia również liczbę krajów z największą liczbą amerykańskich baz wojskowych, przy czym Japonia i Niemcy przodują w grupie (odpowiednio 120 i 119). Moglibyśmy zasadnie zapytać, co robią Stany Zjednoczone ze 120 bazami wojskowymi w kraju tak małym jak Japonia. Można zobaczyć, jak Rosja i Iran są mocno otoczone od zachodu i południa, a Chiny od zachodu, południa i wschodu. Bazy te nie „utrzymują pokoju” ani nie „tworzą stabilności”, ale mają umożliwić Stanom Zjednoczonym przeprowadzanie masowych nalotów na te trzy narody z dosłownie setek baz jednocześnie. Chiny są otoczone przez ponad 250 amerykańskich baz wojskowych w zasięgu uderzenia, w tym największą bazę wojskową na świecie na Guam. Podobnie Rosja ma około 200 baz amerykańskich w niewielkiej odległości od Moskwy i przemysłowego zachodu kraju.

Oto bliższe spojrzenie na Europę Zachodnią i dużą koncentrację w Japonii i Korei Południowej.

Jednym z faktów, które należy uwzględnić, jest to, że kiedy Stany Zjednoczone podpisują umowę dotyczącą bazy wojskowej z obcym krajem, obszar, który ma zostać włączony do bazy, jest uważany za terytorium suwerenne Stanów Zjednoczonych i jest w rzeczywistości niedostępny nawet dla władz lokalnych. Co więcej, amerykańskie wojsko i personel wykonawców tych instalacji mają immunitet dyplomatyczny, co oznacza, że ​​są zwolnieni ze wszystkich praw kraju, w którym zamieszkują. A immunitet jest absolutny. W wielu krajach i regionach, czego najlepszym przykładem jest Okinawa, personel wojskowy USA dopuszcza się gwałtów, morderstw i wszelkiego rodzaju przestępstw, a władze lokalne lub policja nie mogą zrobić nic innego, jak tylko zgłosić przestępstwo dowódcy bazy. Jeśli w laboratorium biologicznym dojdzie do przypadkowego lub celowego wycieku, który spowoduje otrucie i śmierć setek lokalnych obywateli, rząd nie może zrobić nic innego, jak tylko złożyć protest w Ambasadzie USA.

Ponadto wszystko, co Amerykanie wnoszą do kraju, w tym patogeny biologiczne, jest uważane za treść dyplomatyczną i dlatego nie podlega przeszukaniu ani badaniu. W prawdziwym życiu armia amerykańska może wwieźć do kraju wszystko, bez kontroli i bez zastrzeżeń. Dzięki większym bazom posiadającym lotniska wojsko amerykańskie, CIA i kontrahenci mogą wjechać do kraju i wylądować w tych bazach, całkowicie omijając lokalne zwyczaje i imigrację. W ten sposób CIA rozprowadza na przykład kokainę na całym świecie. To samo dotyczy laboratoriów biologicznych i ich personelu: wszystko odbywa się w tajemnicy i przy całkowitym immunitecie dyplomatycznym.

Biolabs – amerykańskie instalacje zagraniczne

Szacunki dotyczące liczby amerykańskich laboratoriów wojskowych zajmujących się bronią biologiczną w innych krajach są różne, ale najbardziej oparte na szacunkach szacunki wahają się od 350 do 400, rozproszonych po (głównie biednych i zacofanych) krajach na całym świecie, w tym nowych w Gruzji, Ukrainie, Mołdawii i Armenii , Azerbejdżanie, Uzbekistanie i Kazachstanie, kilka krajów żąda obecnie demontażu tych laboratoriów i przeniesienia ich do Stanów Zjednoczonych, gdzie ich miejsce. Oprócz tego Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych prowadzi siedem zagranicznych „laboratoriów badań medycznych” (NAMRU). Sześć laboratoriów rzekomo prowadzi badania nad chorobami zakaźnymi i jest rozmieszczonych na trzech kontynentach: Afryce (laboratoria w Egipcie i Kenii), Azji (laboratoria w Indonezji i Tajlandii) oraz Ameryce Południowej (laboratoria w Brazylii i Peru). Jeszcze jedno laboratorium znajduje się w Niemczech i prowadzi „badania psychospołeczne”; Użyj swojej wyobraźni. [2] [3] [4]

Wiele tajemnic armii amerykańskiej dotyczących tajnych zagranicznych laboratoriów biologicznych zostało ujawnionych przez Francisa Boyle’a, profesora prawa międzynarodowego na Uniwersytecie Illinois w Champaign. Jak zauważył Boyle: „Mamy obecnie w tym kraju przemysł ofensywnej broni biologicznej, który narusza Konwencję o broni biologicznej i moją ustawę antyterrorystyczną dotyczącą broni biologicznej z 1989 r.”. Według Boyle’a „amerykańskie uniwersytety mają długą historię chętnie zezwalania na realizację swoich programów badawczych…. zostać przejętym, skorumpowanym i wypaczonym przez Pentagon i CIA w kierunku nauki o śmierci”. Jako przykład podaje grupę dr Yoshihiro Kawaoki z Uniwersytetu Wisconsin, której udało się zwiększyć toksyczność wirusa grypy 200-krotnie. Według Boyle’a Pentagon i CIA są „gotowe, chętne i w stanie uruchomić broń biologiczną, kiedy odpowiada to ich interesom. Mają zapasy wąglika klasy superbroni, którego użyli przeciwko nam już w październiku 2001 roku”. [5]

Amerykanie starają się zaprzeczyć militarnemu charakterowi badań prowadzonych w takich laboratoriach. Jednak otaczająca je tajemnica jest porównywalna jedynie z tą, jaka panuje w najważniejszych i tajnych obiektach wojskowych. Nie ponosi się żadnej odpowiedzialności wobec lokalnej ani globalnej opinii publicznej za „badania” prowadzone w tych instalacjach i, jak stwierdzono, nawet Kongres Stanów Zjednoczonych nie ma wiedzy o ich istnieniu ani działaniu.

Co więcej, pomimo wszelkich twierdzeń o oczyszczeniu świata z chorób zakaźnych i innych celach humanitarnych, amerykańscy biolodzy wojskowi nie wykazali publicznie żadnych naukowych „osiągnięć” na przestrzeni wielu lat istnienia takich zagranicznych tajnych laboratoriów, a wyniki ich badań nie są nigdzie publikowane w domenie publicznej. Robią to od 40 lat, a jedynymi zauważalnymi dotychczas rezultatami są obrażenia cywilów i śmierć w wyniku zdarzeń, w wyniku których patogeny przypadkowo (lub być może celowo) uciekły z więzienia. Istnieje również wiele zapisów dotyczących obrażeń i zgonów w wyniku pozornych eksperymentów na okolicznej ludności cywilnej, ponieważ te zagraniczne laboratoria są tak samo podatne na wycieki, jak sam Fort Detrick.

Dilyana Gaytandzhieva , bułgarska dziennikarka śledcza, w jednym ze swoich artykułów naukowych poruszyła bardzo ważną kwestię, któremu poświęcono znacznie mniej uwagi, niż na to zasługiwała. [6] Po pierwsze, wojsko amerykańskie dysponuje zadziwiająco rozległą siecią laboratoriów medycznych i biologicznych, zarówno krajowych (ponad 400), jak i międzynarodowych (ponownie około 400). Po drugie, praca wszystkich tych laboratoriów badawczych i eksperymentalnych odwołuje się do współpracy laboratoriów badawczych sektora prywatnego na wielu amerykańskich uniwersytetach, szpitalach, fundacjach i innych ścieżkach, oprócz korporacji sektora prywatnego, firm farmaceutycznych, i organizacje pozarządowe, które pozostają w dużej mierze nieznane opinii publicznej. Po trzecie, rząd Stanów Zjednoczonych i wojsko wypełniają swoje strony internetowe i popularne media pocieszającymi opowieściami, że powodem istnienia tej ogromnej sieci jest wyłącznie ich oddanie niejasnym celom humanitarnym.

Dilyana podkreśliła, że ​​w ciągu ponad 40 lat tych ogromnych wysiłków, zarówno w kraju, jak i za granicą, najwyraźniej nie ma nic do pokazania przy całym tym wysiłku i wydatkach. Zastanów się: gdyby uniwersytety oraz inne instytucje i korporacje sektora prywatnego przeprowadzały dokładnie takie badania, jakie rzekomo przeprowadza armia amerykańska, wyniki byłyby publiczne. Byliśmy zaskoczeni ciągłym zalewem opublikowanych artykułów akademickich szczegółowo opisujących wysiłki, próby, niepowodzenia, sporadyczne sukcesy, rzadkie odkrycia lub przełomy, celebrowane przez środki masowego przekazu. Ale w ciągu ponad 40 lat intensywnych wysiłków armia amerykańska nie osiągnęła nic. Nie ma żadnych zapisów o odkryciach, żadnych raportów o przełomach, żadnych lekarstw, nic. Nie ma doniesień o osiągnięciach naukowych, które amerykańscy biolodzy wojskowi wykazali publicznie na przestrzeni wielu lat istnienia takich tajnych laboratoriów krajowych i zagranicznych. Nie ma żadnych użytecznych ani informacyjnych zapisów tych dziesięcioleci badań opublikowanych gdziekolwiek w domenie publicznej . Jak to możliwe, że wojsko amerykańskie może obsługiwać około 800 laboratoriów biologicznych i współpracować z być może równie dużą liczbą uczestników z sektora prywatnego, a mimo to nie przynosi rezultatów? Jako przykład, na swojej stronie internetowej prasy wojskowej Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych zamieściła artykuł zatytułowany „NAMRU-6 świętuje 40 lat badań medycznych” w Peru. [7] Jednak po 40 latach pracy z ponad 300 pracownikami ich jedynym sukcesem jest to, że udało im się zidentyfikować „pierwsze przypadki wirusa Zika w Iquitos w Peru”. To wszystko?

Odpowiedź jest oczywiście taka, że ​​rzeczywiście osiągnięto wiele wyników, ale nie dotyczyły one wyeliminowania chorób zakaźnych i zapewnienia globalnego bezpieczeństwa zdrowotnego, którym można było świętować publicznie. Zamiast tego byli zajęci opracowywaniem broni wojennej, a te sukcesy i odkrycia nie są przeznaczone do użytku publicznego.

W rzeczywistości opublikowano wiele raportów o „próbach, sukcesach, odkryciach, przełomach” i były one omawiane w środkach masowego przekazu, ale nie rozpoznaliśmy ich takimi, jakie są. Te „wyniki badań” obejmują obrażenia i śmierć cywilów w wyniku przypadkowych lub celowych wycieków patogenów z tych obiektów oraz czasami niszczycielskie – i zwykle śmiertelne – eksperymenty na okolicznej ludności cywilnej.

„W międzyczasie laboratoria te aktywnie zbierają informacje na temat puli genów populacji krajów, w których działają. Wszystko to wskazuje, że Pentagon niewątpliwie przygotowuje się do prowadzenia wojen z użyciem broni biologicznej” i, jak zobaczymy, wiele wskazuje na to, że Stany Zjednoczone już to zrobiły. Te setki miliardów dolarów rzeczywiście przyniosły rezultaty. Wiele z nich zostanie omówione w pozostałych rozdziałach tej serii. [8]

Szef rosyjskiej jednostki ochrony wojskowej Igor Kiriłłow powiedział, że Rosji udało się zebrać ponad 20 tysięcy dokumentów dotyczących amerykańskich programów dotyczących broni biologicznej w przechwyconych ukraińskich obiektach wojskowych , a także przesłuchać różnych naocznych świadków i uczestników. Powiedział, że materiały dokumentują skupienie się USA na tworzeniu komponentów broni biologicznej i testowaniu ich na ludności Ukrainy i innych państw wzdłuż granic Federacji Rosyjskiej. [9] Rosja ma oczywiście wiele powodów do obaw w związku z tą pajęczyną tajnych laboratoriów biologicznych, działających na jej granicach bez kontroli i nadzoru. [10] Dilyana poinformowała, że ​​wiele działań tych laboratoriów zostało częściowo ujawnionych przez hakerów Raid Forums [11] [12] [13] , które zawierały e-maile, które wyciekły pomiędzy Centrum Lugar, laboratorium biolaboratoryjnym Pentagonu w Tbilisi i Ambasadą USA do Gruzji i gruzińskiego Ministerstwa Zdrowia. Od tego czasu witryna została zamknięta, media robiły, co mogły, aby powiązać ją z Rosją, a Wikipedia pomocnie twierdziła (jak zwykle bez dowodów), że zajmowała się także pornografią. Ale nie byli to Rosjanie, a informacje, które wyciekły, były często bardzo wrażliwe politycznie.

wykonawcy

Agencja Redukcji Zagrożeń Obronnych (DTRA) zleciła większość prac w ramach wojskowych programów wojny biologicznej prywatnym firmom, które nie podlegają Kongresowi, dzięki czemu mogą działać swobodniej i unikać wszelkich przepisów. Jest oczywiste, że cieszą się aktywnym wsparciem Departamentu Stanu USA, ponieważ amerykański personel cywilny pracujący w tych laboratoriach również uzyskał immunitet dyplomatyczny, chociaż nie kwalifikuje się do tego wyróżnienia. W związku z tym te prywatne firmy mogą wykonywać prace związane z bronią biologiczną dla rządu USA pod przykrywką dyplomatyczną i zwolnione spod kontroli państwa przyjmującego. Praktyka ta jest często stosowana przez CIA w celu zapewnienia osłony swoim agentom.

Istnieje wiele takich prywatnych firm prowadzących badania nad bronią biologiczną i pokrewną działalność dla armii USA, CIA i różnych innych agencji rządowych, i robią to w wielu krajach, w tym na Ukrainie, Gruzji, Ugandzie, Tanzanii, Iraku i Afganistanie, Niemczech , Azerbejdżan, Kamerun, Tajlandia, Etiopia, Wietnam, Armenia, Demokratyczna Republika Konga, Sierra Leone, Republika Południowej Afryki i wiele innych. Są to firmy takie jak The Southern Research Institute , [14] [15] CH2M Hill , [16] [17] Battelle , [18] [19] Metabiota , [20] [21] [22] i Black & Veatch, [23 ] [24] Organizacja pozarządowa Eco Health Alliance z siedzibą w USA , [25] która była bezpośrednio zaangażowana w badania wojskowe nad chorobami przenoszonymi przez nietoperze i najwyraźniej również wykorzystywana przez NIH do ominięcia ograniczeń dotyczących eksperymentów z COVID. [26]

Wiele z tych firm jest szczególnie tajemniczych, czego typowym przykładem jest Battelle. Znalezienie informacji na temat tych firm jest niezwykle trudne. W przypadku Battelle jedynymi wpisami internetowymi wydają się być te napisane przez samą firmę. Jedno stwierdzenie: „…nie sprawiło, że nazwisko Battelle stało się powszechnie znane. Anonimowość wynika częściowo z charakteru jego pracy. Agencje rządowe i korporacje zawierają umowy z Battelle na prowadzenie wrażliwych i tajnych badań. Poza tym Battelle od zawsze miała awersję do reklamy i autopromocji, co ma sens, ponieważ jego partnerzy w dużej mierze płacą za pozostanie w tle. Połączenie tych czynników sprawiło, że jesteśmy cichą firmą” – powiedział dyrektor generalny Battelle, Jeff Wadsworth . [27] Mają także wątpliwe pochodzenie i powiązania z organizacjami Neocon NWO.

Battelle to największa na świecie prywatna organizacja badawczo-rozwojowa non-profit i jeden z największych wykonawców rządowych USA, najwyraźniej specjalizująca się w opracowywaniu szczepionek i leków na choroby zakaźne. Zajmuje się także budową pojazdów opancerzonych i specjalistycznego taktycznego sprzętu wojskowego. Firma rozpoczęła zarządzanie laboratoriami krajowymi dla Departamentu Energii (DOE) w 1965 roku i obecnie zarządza ośmioma laboratoriami DOE i jednym dla Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Battelle przez ostatnią dekadę prowadził ściśle tajne laboratorium biologiczne w Fort Detrick w stanie Maryland na mocy kontraktu z Departamentem Bezpieczeństwa Wewnętrznego Stanów Zjednoczonych (DHS) i otrzymał od DHS kwotę około 350 milionów dolarów w ramach jednego kontraktu federalnego i drugiego, późniejszego. [28]

Dilyana Gaytandzhieva zauważyła, że ​​Metabiota otrzymała wiele kontraktów federalnych związanych z laboratoriami broni biologicznej na Ukrainie i w Gruzji, a także była zaangażowana we współpracę z DTRA podczas kryzysu EBOLA w Sierra Leone. Firma prowadziła bliżej nieokreślone badania wojskowe w epicentrum kryzysu związanego z wirusem Ebola – gdzie znajdują się trzy amerykańskie laboratoria biologiczne – i wzbudziła wiele podejrzeń co do jej roli w wybuchach epidemii. [29] Metabiota jest wymieniona jako ulubiona firma partnerska Światowego Forum Ekonomicznego , (już) niesławnego WEF .

Ale nie tylko prywatne korporacje są w to zaangażowane. Mamy także amerykańskie organy ds. zdrowia, takie jak amerykański Narodowy Instytut Zdrowia (NIH) , amerykańska CDC i wiele podobnych. Organizacje ONZ, takie jak WHO, są również głęboko zaangażowane w te sprawy, podobnie jak wiele głównych amerykańskich uniwersytetów i szpitali. Fundacje Rockefellera i Gatesa znajdują się w centrum tej działalności, podobnie jak wiele dużych firm farmaceutycznych – niektóre z nich zaczynały karierę jako badacze broni biologicznej – firmy takie jak Merck , Pfizer , Moderna , Gilead , Inovio Pharmaceuticals i wiele innych. Charles Pfizer i George Merck zaprzestali badań nad bronią biologiczną , począwszy od lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku. [30] [31] Oto kwartalny raport firmy Pfizer z 1964 r., zatytułowany „Badania nad nowymi chemicznymi środkami obezwładniającymi autorstwa Chas. Pfizer i spółka, Inc.” [32]

Nawet słynny Smithsonian Institution , pozornie życzliwy i niewinny, był zaangażowany w trwający od lat i ściśle tajny projekt ptaków na Pacyfiku dla armii amerykańskiej, w ramach którego złapano, opasano i śledzono miliony ptaków w celu określenia ich potencjalnego wykorzystania jako wektorów dla patogenów biologicznych. To był 8-letni kontrakt z Fort Detrick. Badanie obejmowało projekty w projektach. Jedną z nich była Operacja Starbrite , opisana w raporcie Smithsonian z 1964 r., sklasyfikowanym przez armię jako „poufne”. Program ten obejmował comiesięczne 15-dniowe rejsy na pokładach statków Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych wypływających z Pearl Harbor. Przemierzając sieć oceanów i atoli o powierzchni 50 000 mil kwadratowych, personel Smithsonian miał rejestrować „wszystkie widoczne życie zwierząt”. Od wschodu do zachodu słońca mieli odnotowywać aktywność ptaków, ich gatunki i liczebność oraz każdy ich ruch. [32a]

DARMOWE PDF-y

Następnie mamy podmioty takie jak Grupa JASON , która według Wikipedii to „niezależna grupa elitarnych naukowców, która doradza rządowi Stanów Zjednoczonych w kwestiach nauki i technologii, głównie o delikatnym charakterze”. [33] To z pewnością byłaby prawda. To grupa „zimnej wojny”, jeśli w ogóle taka istniała. [34] Kilka lat po opublikowaniu „Rebuilding America’s Defenses”, Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych opublikowały dokument zatytułowany „Biotechnologia: Genetically Engineered Pathogens”, który zawiera następujący fragment: „Ich badanie wygenerowało sześć szerokich klas genetycznie zmodyfikowanych patogenów, które mogą stanowić poważne zagrożenia dla społeczeństwa. Należą do nich między innymi binarna broń biologiczna, projektowane geny, terapia genowa jako broń, ukrywające się wirusy, choroby związane z zamianą żywicieli i choroby projektowane. [35]

Mamy także agencje amerykańskie zapewniające personel, finansowanie i inne wsparcie dla tych przedsięwzięć; agencje takie jak Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych , Departament Zdrowia , Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego , Agencja Ochrony Środowiska i Departament Energii Stanów Zjednoczonych . [36] W wielu przypadkach te wysiłki „badawcze” obejmują pozornie odmienne grupy amerykańskie, takie jak USAID , NED i oczywiście wszechobecna CIA . Co więcej, wszystkie te wysiłki są powiązane w tych obcych krajach z wszechobecną pomocą lokalnych ambasad i konsulatów USA , a także (ponownie pozornie wszechobecnych) organizacji pozarządowych z siedzibą w USA . Im więcej zgłębiamy ten temat, tym bardziej przypomina on pajęczynę, w której prawie wszystko jest połączone z prawie wszystkim innym.

Częściowa lista amerykańskich instalacji zagranicznej broni biologicznej

Poniżej znajduje się lista kilku z wielu amerykańskich wojskowych laboratoriów zajmujących się bronią biologiczną w różnych krajach. Chciałbym tutaj zauważyć, że w wielu z tych lokalizacji doszło do epidemii od mniejszych do większych, prawie na pewno z powodu wycieków z tych samych laboratoriów. Informacje na ten temat pojawiają się w lokalnych mediach, ale w „wolnym świecie” są mocno cenzurowane i prawie nikt na Zachodzie nie ma o nich żadnej wiedzy. Wymieniłem te zdarzenia związane z wyciekami w kolejnym rozdziale tej serii, ponieważ zasługują na osobną listę.

Armenia

Źródło

„Instytut Mikrobiologii Armenii był największym w Unii. Po upadku kraju zajęły się tym Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, które otworzyły kilka nowych biolabów w całym kraju. Podobnie jak w przypadku Kazachstanu i innych krajów, fundusze zapewnił Departament Obrony USA, tworząc laboratoria zbudowane od podstaw w Erewaniu, Giumri, Wanadzorze, Martuni i Ijewanie, rzekomo w celu badania lokalnych szczepów wirusów. Ośrodki formalnie podlegały ministrowi zdrowia Armenii, ale odpowiadała za to amerykańska Agencja Redukcji Zagrożeń Obronnych i zatrudniani byli tam obywatele USA”.

Egipt – NAMRU-3

Źródło

Jednostka Badań Medycznych Marynarki Wojennej USA 3 (NAMRU-3), [37] [38] [39] była amerykańską instalacją broni biologicznej z siedzibą w Kairze w Egipcie. Początkowo przypisywano mu odszyfrowanie kodu genetycznego MERS, ale istniało wiele podejrzeń, że wirus pochodzi właśnie stamtąd. Oficjalne twierdzenie, że wirus pochodzi z Jordanii, również przez wielu uznane zostało za podejrzane. W rzeczywistości, według Służby Prasowej Sił Amerykańskich, badania nad MERS były nadzorowane przez wojsko amerykańskie w Fort Detrick i na poligonie w Aberdeen w USA. Oficjalna wersja głosi, że instalacja ta miała służyć do obsługi „Programów badawczych w zakresie bakteriologii i chorób pasożytniczych” oraz prowadzenia „badań nad chorobami zakaźnymi” . [40] [41] Obiekt został następnie przeniesiony do Sigonella we Włoszech. [42] (patrz Włochy)

Etiopia – NAMRU-5

CAPT Craig K. Wallace, MC, USNR, dowódca NAMRU-5 dołącza nową tabliczkę na drzwiach identyfikującą jego dowództwo, lipiec 1974. CAPT Wallace miał służyć przez cztery lata w Etiopii, najpierw jako OIC Oddziału NAMRU-3 w Addis Abebie (1972-1972- 1974), a następnie jako dowódca NAMRU-5 (1974-1976). Dzięki uprzejmości BUMED.

Jednostka badawcza amerykańskiej marynarki wojennej nr 5 została zbudowana jako część oddziału armii amerykańskiej w Addis Abebie w Etiopii. Od tego czasu został zamknięty ze względu na bliżej nieokreśloną „ sytuację polityczną ”. [43] [44] [45]

Gruzja

Oto zredagowane streszczenie tłumaczenia bułgarskiej dziennikarki śledczej Dilyany Gaytandzhievej : Z wewnętrznych dokumentów ujawnionych przez Gruzinów wynika, że ​​ambasada amerykańska w Tbilisi transportuje zamrożoną krew ludzką i patogeny wywołujące śmiertelne choroby i kąsające owady w ramach tajnego programu wojskowego i czyni to w ramach tajnego programu wojskowego. przykrywka „immunitetu dyplomatycznego” z patogenami w „torbie dyplomatycznej”. Laboratorium biologiczne w Lugar Center znajduje się w dzielnicy mieszkalnej i jest silnie strzeżone. Wszystkie obszary w promieniu 100 metrów są objęte całodobowym monitoringiem kamer. Kiedy zbliżyła się na miejsce, zażądano jej paszportu i grożono jej aresztowaniem za przebywanie w pobliżu laboratorium. Jej prośby o dostęp i wywiady zostały odrzucone. Z dużej odległości powietrze przesiąknięte jest zapachem chemikaliów. Mieszkańcy twierdzą, że w nocy potajemnie spalane są niebezpieczne chemikalia, a niebezpieczne odpady z laboratorium są odprowadzane do pobliskiej rzeki. Sąsiedzi opowiedzieli o tragicznym zdarzeniu z udziałem czterech Filipińczyków pracujących w Lugar Center, w wyniku którego dwóch z nich natychmiast zginęło. Gdy karetka przyjechała po raz drugi, cudzoziemcy z pianą na ustach krzyczeli o pomoc i zmarli, zanim karetka zdążyła ich zabrać. Wszystko zostało zatuszowane przez amerykańskie laboratorium i rząd. Początkowo powiedzieli, że obcokrajowcy zatruli się rybami, a następnie zmarli w wyniku wycieku gazu w ich mieszkaniu. [46]

Lugar Center to finansowane przez Pentagon laboratorium biologiczne o wartości 161 milionów dolarów w stolicy Gruzji, Tbilisi (zdjęcie: Dilyana Gaytandzhieva) Źródło

Gilead , amerykańska firma farmaceutyczna, prowadziła eksperymentalny projekt eliminacji wirusa zapalenia wątroby typu C we współpracy z amerykańską CDC w Lugar Center w Gruzji. Według Arms Watch i dokumentów gruzińskiego Ministerstwa Zdrowia, które wyciekły, co najmniej 249 pacjentów uczestniczących w tym projekcie zmarło. [47] [48] Jednakże, zgodnie z umową, „Gilead nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody wtórne, przypadkowe, szczególne, karne lub pośrednie w związku z niniejszym protokołem ustaleń, niezależnie od tego, czy były przewidywalne czy nie i czy powstały na mocy umowy, czynu niedozwolonego lub zaniedbania”. Umowa zawiera także klauzulę poufności, co oznacza, że ​​wszelkie dane związane z projektem traktowane są jako poufne i nie mogą być udostępniane publicznie.

Z poufnych raportów wynika, że ​​w Gruzji zmarło co najmniej 249 pacjentów objętych programem sponsorowanym przez Gilead.

Pentagon najwyraźniej planuje przekształcić Gruzję w największy zagraniczny obiekt wojskowej wojny biologicznej poza Stanami Zjednoczonymi, łącząc swoje zasoby wojskowe z zasobami amerykańskiego Centrum Kontroli Chorób (CDC). Ponadto Gruzja stanie się regionalnym centrum CDC dla Europy Wschodniej i Azji Środkowej dla amerykańskiego CDC. [49] Z dokumentów, które wyciekły, wynika, że ​​amerykańscy naukowcy wojskowi zostali wysłani do Gruzji w Lugar Center w celu przeprowadzenia badań nad czynnikami bioterrorystycznymi, [które] mogą zostać rozpylone i wykorzystane jako broń biologiczna. Wśród nich wąglik, tularemia, Brucella, krymsko-kongijska gorączka krwotoczna, Hantawirus. Projekt obejmuje wirusy ortopokswirusowe, dżumę dymieniczą, wąglik, brucelozę, tularemię, hantawirusy i gorączkę krwotoczną. Znaczna część z nich dotyczyła badań nad wirusami nietoperzy i została wdrożona przez stowarzyszenie Eco Health Alliance z siedzibą w USA. Pomimo zastrzeżeń, armia amerykańska kontroluje tę hydrę, nie tylko finansując projekty badawcze, ale pokrywając koszty operacyjne i zlecając amerykańskiej firmie Technology Management Company świadczenie różnych „usług wsparcia”. Artykuły Dilyany zawierają zdjęcia pojazdów pracowników laboratorium w Lugar, z których wszystkie mają tablice rejestracyjne pojazdów dyplomatycznych.

Według jednego z wniosków rządowych „Jednostka Badań Medycznych Armii Stanów Zjednoczonych w Gruzji (USAMRU-G) pod dowództwem i kontrolą WRAIR oraz we współpracy z gruzińskim Ministerstwem Obrony, Ministerstwem Pracy, Zdrowia i Spraw Socjalnych; i Ministerstwa Rolnictwa, wymaga usług wsparcia dla usług technicznych badań klinicznych oraz usług wsparcia operacyjnego (zarządzającego i pomocniczego). USAMRU-G zapewni specjalistyczną wiedzę merytoryczną dotyczącą szerokiego zakresu metod i technologii badań nad patogenami, opracowywania produktów medycznych, szkoleń w zakresie pisania grantów i marketingu badań. Program badań biologicznych USAMRU-G obejmuje pracę nad charakterystyką szczepów patogenów w tym regionie, opornością na środki przeciwdrobnoustrojowe, bakteriofagami, leiszmaniozą oraz badanie innych pojawiających się i ponownie pojawiających się chorób stwarzających potencjalne ryzyko dla Mocy w regionie Kaukazu (np. gorączka krwotoczna krymsko-kongijska (CCHF), wąglik, bruceloza, tularemia itp.). Inne interesujące zespoły to ostra choroba przebiegająca z gorączką/gorączka nieznanego pochodzenia, ostra infekcja dróg oddechowych, infekcje przenoszone drogą płciową i częstość występowania wojskowego, globalna biegunka podróżnych oraz nadzór nad infekcjami ośrodkowego układu nerwowego. [50]

Rosja jest oczywiście bardzo zaniepokojona zakresem amerykańskiej kontroli politycznej nad Gruzją i tym zakrojonym na szeroką skalę projektem dotyczącym broni biologicznej. Według Pentagonu „Misją Centrum Lugar jest przyczynianie się do ochrony obywateli przed zagrożeniami biologicznymi, promowanie zdrowia publicznego i zdrowia zwierząt poprzez wykrywanie chorób zakaźnych, nadzór epidemiologiczny i badania na rzecz Gruzji, regionu Kaukazu i globalna społeczność.” Rosja stwierdziła, że ​​opublikowane dokumenty sygnalizują bardziej złowrogie działania pod przykrywką badań cywilnych. [51] Wiele z nich odbywa się pod kierunkiem lub kierownictwem Instytutu Badawczego Armii Waltera Reeda (WRAIR). [52] [53] [54] Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa ostrzegła, że ​​Moskwa w pełni docenia wysiłki USA na rzecz rozszerzenia badań wojskowych w Lugar Lab i stwierdziła, że ​​takie wysiłki stanowią część istotnego rozszerzenia dwufunkcyjnych badań biologicznych w laboratoriach na terenie byłego ZSRR pod pretekstem walki z bioterroryzmem. [55]

Indonezja – Korzenie NAMRU-2

Źródło

NAMRU-2 było głównym laboratorium broni biologicznej Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych otwartym w Dżakarcie. [56] [57] [58] [59] Podobnie jak zamknięcie NAMRU, jego narodziny również naznaczone były pojawieniem się choroby. NAMRU-2 otwarto w Indonezji w obliczu lawiny sprzeciwu lokalnych mieszkańców i wielu podejrzeń, że w kraju doszło do celowego rozprzestrzeniania się chorób, co miało uzasadniać budowę i otwarcie tego laboratorium biologicznego. W 1968 r. plaga gryzoni, typowa dla regencji Boyolali w środkowej Jawie, „przeskoczyła” od zakażonych szczurów i uciekła na ludzi, wywołując epidemię. Indonezja nie miała wystarczających środków, aby przeciwstawić się zagrożeniu i zwróciła się o pomoc międzynarodową. „Jeśli zapytacie mnie, czy ta epidemia wyglądała nienaturalnie, odpowiem, że tak” – mówi inny były indonezyjski urzędnik, który jest zaznajomiony z funkcjonowaniem NAMRU-2. W 1970 roku Stany Zjednoczone i Indonezja podpisały porozumienie w sprawie utworzenia w Dżakarcie oddziału NAMRU-2 z personelem US Navy posiadającym immunitet dyplomatyczny, przy czym głównym celem miała być dżuma – cel, o którym nie wspomniano w porozumieniu. Indonezja miała obowiązek zapewnić NAMRU-2 przestrzeń laboratoryjną na co najmniej dziesięć lat i uzyskała prawo do rozwiązania umowy po 16 stycznia 1980 r. [60] Dzięki NAMRU-2 Amerykanie uzyskali dostęp do „istniejących czynników chorobotwórczych” z terytoria endemiczne wścieklizny, malarii, H5N1 i innych niebezpiecznych patogenów w całej Indonezji.

Pod koniec XXI wieku WHO zleciło NAMRU-2 zbieranie, analizowanie i wysyłanie próbek ptasiej grypy pobranych na terenie całego kraju, ale indonezyjskie Ministerstwo Zdrowia było niezadowolone z charakteru działalności amerykańskiego laboratorium i zawiesiło jego działalność. Byli indonezyjscy urzędnicy zaznajomieni z NAMRU-2 [powiedzieli] pod warunkiem zachowania anonimowości, że laboratorium w Dżakarcie, które Amerykanie… postrzegali jako atut strategiczny, było zaangażowane w wątpliwe praktyki badawcze i naruszyło bezpieczeństwo narodowe Indonezji. W rezultacie indonezyjscy badacze uzyskali wiele dokumentów zawierających nielegalne działania personelu NAMRU. Indonezja uznała obecność Namru-2 za naruszenie suwerenności Indonezji i ostatecznie zdecydowała, że ​​„niewskazane jest, aby na jej terytorium znajdowało się amerykańskie wojskowe biolaboratorium NAMRU-2”. [61] [62]

[Amerykanie] zbudowali laboratorium oddziałowe w Papui i robili wiele złych rzeczy… W latach 90. status oddziału został podniesiony do rangi dowództwa bez żadnej zmiany protokołu ustaleń. Rząd Indonezji był zaniepokojony łamaniem przez USA międzynarodowych traktatów dotyczących broni bakteriologicznej i toksycznej. „Chcieli zająć. To jest jedyny powód. Zbudowali ten obiekt pod dowództwem Marynarki Wojennej. Dlaczego Marynarka Wojenna, a nie Ministerstwo Zdrowia? Moja odpowiedź jest taka, że ​​chcieli zbudować coś w rodzaju bazy wojskowej. [63] Innym czynnikiem jest to, że amerykańska działalność badawcza w tym kraju nie ustała po zamknięciu NAMRU. „Kiedy zamknęli tutaj NAMRU, Amerykanie próbowali otworzyć NAMRU w Kambodży, [64] w Wietnamie i innych krajach. A słyszałem od kogoś w Stanach Zjednoczonych, że podobne laboratoria zbudowano w byłym ZSRR – w Gruzji i na Ukrainie.

Włochy

Od 1942 roku NAMRU-3 eksploatowano na obrzeżach Kairu w Egipcie. Potem nagle Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych spakowała całą broń biologiczną i przeniosła ją do kompleksu Sigonella we Włoszech. [65] Głównym ośrodkiem instalacji NAMRU jest Centrum Badań Medycznych w Silver Spring w stanie Maryland, a pozostałe NAMRU stanowią jego centra operacyjne. Cała działalność NAMRU podlega amerykańskiemu CDC i jest prowadzona w formie centrali, przy czym na przykład nowe NAMRU na Sycylii ma jurysdykcję nad działaniami w Egipcie, Ghanie i Dżibuti. Inne główne ośrodki znajdują się w Singapurze i Peru. Wydaje się, że podstawowym powodem tej przeprowadzki była odczuwalna konieczność umiejscowienia instalacji bliżej geograficznie centralnego centrum Morza Śródziemnego, w którym mieszczą się Dowództwo Centralne (Centcom), Dowództwo Europejskie (Eucom) i Dowództwo Afrykańskie (Africom). Jak wcześniej zauważono, obiekt ten odegrał kluczową rolę w prowadzonych przez wojsko USA badaniach nad nietoperzami i przenoszeniem wirusa koronowego na ludzi. Odgrywało to także centralne miejsce w wydarzeniach MERS.

Istnieją inne obawy dotyczące amerykańskich instalacji wojskowych i laboratoriów biologicznych we Włoszech. Jak zauważyłem we wcześniejszym artykule na temat COVID, [66], jeśli spojrzymy na dwie mapy Włoch przedstawiające amerykańskie bazy wojskowe i obszary kraju o najcięższych epidemiach koronaawirusa, rzeczywiście bardzo dobrze do siebie pasują, jak widać z grafikę poniżej. Korea Południowa była podobna. Nie mam wystarczających informacji na temat lokalizacji ognisk wirusów i amerykańskich baz wojskowych w innych krajach, ale mam mocne podejrzenie, że one również ładnie by się pokrywały. Jak wspomniałem w innym miejscu, zakażenia Covid-19 we Włoszech były co najwyżej podejrzane, z wieloma epidemiami w wielu obszarach, bez pojęcia o źródle i bez nadziei na zidentyfikowanie pacjenta zero.

Japonia

Źródło

Amerykańskie laboratoria biologiczne w Japonii są nierozerwalnie powiązane z wchłonięciem przez Amerykanów Jednostki 731 Shiro Ishii i wszystkimi badaniami wynikającymi z tego wydarzenia. Opisałem to we wcześniejszym artykule z tej serii. [67] Niepokojących kwestii jest znacznie więcej. Nie wydaje się, aby było to powszechnie znane, ale Japonia nigdy nie przestała być kolonią okupowaną przez Stany Zjednoczone, a w Japonii istnieje wiele amerykańskich działań wojskowych i medycznych, które celowo unikają publicznego ujawnienia. Jednym z takich wydarzeń jest niedawne partnerstwo nawiązane pomiędzy różnymi japońskimi uniwersytetami a firmą BioLabs Global, która reklamuje się jako „wiodący światowy operator współpracujących obiektów laboratoryjnych dla start-upów w dziedzinie nauk przyrodniczych o wysokim potencjale ” [68] , jak mówi nam firma „ To Ceremonia współpracy upamiętnia także pierwszy krok BioLabs w kierunku zapewnienia coworkingowej przestrzeni laboratoryjnej w Azji. Nie jest to pocieszające, zwłaszcza gdy zauważymy, że firma Sanofi należąca do Rothschilda ogłosiła nowe „ strategiczne partnerstwo ” z tą samą firmą. [69] Jeśli pamiętacie, to firma Sanofi wyprodukowała szczepionkę przeciwpłodności, której WHO użyła do sterylizacji około 150 milionów kobiet na całym świecie. [70] Nie może być w tym niczego, co dobrze wróżyłoby światu.

WHO zgłosiła wysoki odsetek śmiertelności z powodu chorób zakaźnych u dzieci, a „ wiele z tych chorób może być przenoszonych przez granice i prawdopodobnie może przedostać się do Japonii ”. W oczywisty sposób uznając ten stan, Japonia rozpoczęła „Program zakładania ośrodków badawczych ds. pojawiających się i nawracających chorób zakaźnych”, w którym wzięło udział 8 japońskich uniwersytetów i 2 ośrodki badawcze, „we współpracy z zagranicznymi instruktorami” . [71] Program ten obejmował planowany rozwój sieci krajowych i zagranicznych ośrodków badawczych, jako część Globalnej Sieci Badawczej Chorób Zakaźnych, z których wszystkie są opatrzone amerykańską etykietą dotyczącą broni biologicznej, chociaż w materiałach publicznych stara się unikać jakichkolwiek wzmianek z USA.

Kazachstan

Źródło

„ Ukraina nie jest jedynym krajem, w którym Stany Zjednoczone utworzyły laboratoria biologiczne, a nawet kraje blisko powiązane z Moskwą podlegają staraniom USA. Rosja od dawna wyraża obawy dotyczące sytuacji w zakresie bezpieczeństwa biologicznego w krajach, w tym w Kazachstanie, Armenii i Tadżykistanie, które są sojusznikami w OUBZ . [72] [73] W Kazachstanie, gdzie znajduje się nowe laboratorium warte 108 milionów dolarów, pogłoski o bezpieczeństwie laboratoriów biologicznych działających pod patronatem USA od dawna nękają zarówno lokalnych mieszkańców, jak i władze. Media w Kazachstanie od lat utrzymują, że ogniska chorób zakaźnych w ostatnich latach są powiązane z pracą Centralnego Laboratorium Referencyjnego w Ałmaty , ogromnego laboratorium biologicznego zbudowanego w 2016 roku za 108 milionów dolarów w gotówce amerykańskiej i specjalizującego się w badaniu szczepów wirusów charakterystycznych dla narodu środkowoazjatyckiego.”

„ Projekty badawcze finansowane przez USA skupiały się na badaniach z udziałem wybranych czynników chorobotwórczych, w tym chorób odzwierzęcych: wąglika, dżumy, tularemii, wysoce zjadliwej grypy ptaków, brucelozy itp. W ramach tych projektów finansowano badaczy w Kazachstanie, a współpracownicy projektu w USA i Wielkiej Brytanii byli mentorami i kierowali tymi badaniami. badaczy do rozwijania i testowania swoich hipotez. ” [74] Kazachstan jest pożądany, ponieważ najwyraźniej „zapewnia unikalny dostęp do grup etnicznych Rosji i Chin jako „okazów” do prowadzenia badań terenowych z udziałem wysoce patogennych, potencjalnych biologicznych środków bojowych”. Dzieje się tak głównie dlatego, że Kazachstan posiada 13 364 km granic z sąsiednimi krajami: Rosją, Chinami, Kirgistanem, Uzbekistanem i Turkmenistanem, zapewniającymi oczywisty dostęp wielu grupom etnicznym.

Oficjalna wersja jest taka, że ​​obiekty biologiczne w kraju są w pełni finansowane przez sam rząd, że są wyłącznie własnością rządu Kazachstanu, ale cały projekt jest finansowany poprzez system amerykańskich grantów przekazywanych z różnych źródeł i że wszelkie „badania” prowadzone jest w interesie armii USA. „Waszyngton pragnie zachować kraje Azji Środkowej jako poligon doświadczalny dla swoich wojskowych badań biologicznych. Stąd wysiłki USA na rzecz rozwoju podobnych projektów w Uzbekistanie, Kirgistanie, Kazachstanie i Tadżykistanie. Jednocześnie Waszyngton wykazuje zwiększone zainteresowanie Taszkentem i Ałma-Atą, gdyż te dwa kraje mają lepiej rozwiniętą infrastrukturę i bardziej wykwalifikowaną kadrę w porównaniu z innymi państwami Azji Centralnej. Zwiększone zainteresowanie USA Uzbekistanem wynika także z faktu, że kraj ten nie jest członkiem OUBZ, co daje Waszyngtonowi większą swobodę działania”. [75]

Korea Południowa

Osan, jedna z 15 baz wojskowych USA w Korei Południowej. Źródło

Jeśli chodzi o amerykańską działalność wojskową, amerykańskie badania nad bronią biologiczną i bardzo ciekawe przedsięwzięcie obejmujące pewnego rodzaju nikczemne partnerstwo pomiędzy armią amerykańską a WHO, Korea Południowa jest rzeczywiście bardzo dziwną kaczką. Po pierwsze, znajduje się tu wojskowy program biologiczny JUPITR ATD, który jest ściśle powiązany z laboratoriami w Fort Detrick i który był zaangażowany w kilka ciekawych zdarzeń związanych zarówno z Covid-19, jak i MERS. Następnie mamy tajny Międzynarodowy Instytut Szczepionek WHO w Seulu, którego głównym naukowcem i dyrektorem wykonawczym jest pułkownik Jerome Kim , były szef Departamentu Wirusologii Molekularnej i Patogenezy w Instytucie Badawczym Armii Waltera Reeda w Rockville w stanie Maryland. Obejmuje to także dr Claudio Lanata , który jest „dyrektorem naukowym” NAMRU-6 Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych w Peru, znanego jako centrum rozwoju broni biologicznej.

Powyższa część inteligencji pochodzi z badań Yoichi Shimatsu. [76] Jak zauważył, „ powinno być szokujące, że wojsko amerykańskie kontroluje główne laboratorium wirusowe WHO ”. Jest jeszcze wiele rzeczy, które mogą wzbudzić ogromną ciekawość, jeśli nie jawne podejrzenia, gdyż WHO najwyraźniej ogłosiła zainteresowanie Korei byciem światowym liderem w wytwarzaniu szczepionek mRNA: wiele tu się nie zgadza. [77] [78] [79] [80]

Korea i Covid

W Korei Południowej doszło do kilkudziesięciu infekcji Covid-19, a ich źródło można było zidentyfikować. Ale potem eksplozja, podczas której setki żołnierzy zostało nagle poddanych kwarantannie w bazie lotniczej Osan, ta eksplozja infekcji rozprzestrzeniła się na społeczeństwo niemal wykładniczo, a wszystko to w pobliżu bazy lotniczej Osan. Nigdy nie udało się wiarygodnie zidentyfikować źródła tej epidemii. [81] Według doniesień prawie 200 żołnierzy Korei Północnej zmarło z powodu koronaawirusa, a tysiące kolejnych przeszło kwarantannę. Rząd nigdy nie przyznał się do tych faktów, chociaż zostały one zgłoszone gdzie indziej. [82]

Korea i MERS

Korea jest pod tym względem szczególnie godna uwagi, ponieważ wydaje się prawdopodobne, a nawet prawdopodobne, że MERS powstał w wyniku wycieku z amerykańskiej bazy wojskowej w Osan. [83] Oficjalna zachodnia narracja na temat wybuchu MERS w Korei Południowej była taka, że ​​koreański biznesmen został zarażony na Bliskim Wschodzie, a następnie wrócił do swojego domu w prowincji Gyeonggi i rozprzestrzenił infekcję. Nigdy jednak nie istniała żadna dokumentacja ani dowód na poparcie tego twierdzenia i według mojej najlepszej wiedzy rząd Korei Południowej nigdy go nie zweryfikował. Historia ta ma związek z tym, że według koreańskiego serwisu informacyjnego Yonhap na początku epidemii około 100 południowokoreańskich żołnierzy zostało nagle poddanych kwarantannie w bazie lotniczej USAF Osan.

Co gorsza, amerykańskie CDC rozwija „ infrastrukturę strategiczną ”, aby „ chronić USA przed zamierzonymi i naturalnie występującymi zagrożeniami dla zdrowia publicznego ”. Może to nie jest złe, ale CDC rozwija tę infrastrukturę we współpracy z FBI, Stowarzyszeniem Laboratoriów Zdrowia Publicznego i Siecią Reagowania Laboratoriów, także oczywiście we współpracy z oddziałami armii USA. [84] FBI to amerykańska policja polityczna; co oni robią w projekcie z CDC i instalacjami broni biologicznej?

Kirgistan

„Stany Zjednoczone próbowały już wcześniej zbudować zamknięte laboratorium biologiczne w Kirgistanie, włączając w ten proces Kanadę. W tym celu w 2008 roku rządy Kirgistanu i Kanady podpisały nawet odpowiednie porozumienie, na podstawie którego planowano wybudować biolaboratorium III klasy bezpieczeństwa biologicznego w Biszkeku na terenie Ogrodu Botanicznego w otoczeniu gęsto zaludnionych dzielnic. Na te cele przeznaczono 60 milionów dolarów. „Jak dotąd Kirgistan jest jedynym krajem w Azji Środkowej i na obszarze poradzieckim, w którym Pentagon nie rozmieścił jeszcze ani jednego tajnego laboratorium biologicznego. Nie dziwi zatem zainteresowanie Waszyngtonu tym krajem. I tym samym szczególne zainteresowanie amerykańskich strategów wojskowych (zwłaszcza biorąc pod uwagę bliskie, wieloaspektowe przyjazne stosunki Biszkeku z Rosją i Chinami), liczących na możliwość zaangażowania Kirgistanu w plany wojskowe Pentagonu w Azji Centralnej, w tym w Afganistanie i Iranie. Dlatego Stany Zjednoczone próbują umieścić tutaj swoje tajne biolaboratoria zajmujące się szczególnie niebezpiecznymi patogenami, aby mieć możliwość rozprzestrzenienia dowolnego wirusa na Rosję, Chiny i inne terytoria.” [85] Wysiłki wydają się nieskuteczne. [86]

Peru – NAMRU-6

Źródło

Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych eksploatuje NAMRU-6 w Peru od ponad 40 lat, niedawno obchodząc tę ​​rocznicę [87] , ale jak dotąd jedynym „sukcesem” tego laboratorium, który dotarł do opinii publicznej, jest to, że udało mu się zidentyfikować „pierwsze przypadki ZIKA” w Peru. Możliwe, że to centrum sieci laboratoriów było zaangażowane w inną działalność nieprzeznaczoną do spożycia publicznego. [88] [89] [90] [91]

Tadżykistan

W 2010 roku Stany Zjednoczone i inne kraje zachodnie przekazały fundusze innemu rosyjskiemu sojusznikowi w Azji Środkowej – Tadżykistanie, wraz z Foundation Merieux, francuską fundacją charytatywną, której formalna misja obejmuje wzmacnianie lokalnych możliwości zdrowotnych i ograniczanie wpływu chorób zakaźnych, ustanawianie Instytut Gastroenterologiczny w Duszanbe w 2013 roku przy wsparciu ONZ i USAID. W 2019 roku w Tadżykistanie otwarto kolejne laboratorium – Republikańskie Centrum Walki z Gruźlicą, tym razem sponsorowane bezpośrednio przez USAID i Pentagon. Podobnie jak gdzie indziej, laboratorium umożliwia zarówno lokalnym biologom, jak i ich zagranicznym odpowiednikom badanie lokalnych chorób, w tym gruźlicy, malarii, zapalenia wątroby i cholery. W tym samym roku otwarto kolejne finansowane przez USA laboratorium w Isfarze na północy Tadżykistanu. Udostępniono niewiele informacji na temat jego prac, poza tym, że jest on również finansowany przez Stany Zjednoczone.

Ukraina

Wspierane przez USA 46 laboratoriów biologicznych na terytorium Ukrainy. Źródło

W brytyjskiej konserwatywnej publikacji THE EXPOSÉ opublikowano artykuł zatytułowany „Czy w konflikcie ukraińsko-rosyjskim kryje się coś więcej, niż mogłoby się wydawać?” Uznaje, że Rosja powinna była przeprowadzić obecną operację wojskową, kierując się swoimi interesami bezpieczeństwa i potwierdza, że ​​od dawna istnieje bardzo poważne zagrożenie dla życia i zdrowia ludności Federacji Rosyjskiej z terytorium Ukrainy. Dotyczy co najmniej 16 amerykańskich wojskowych laboratoriów biologicznych zlokalizowanych w Odessie, Winnicy, Użgorodzie, Lwowie (trzy), Charkowie, Kijowie (także trzy), Chersoniu, Tarnopolu, Dniepropietrowsku, a także w okolicach Ługańska i granicy z Krymem. Taka „ współpraca ” pomiędzy Pentagonem a Ministerstwem Zdrowia Ukrainy sięga 2005 roku. Partiom opozycyjnym udało się przeforsować w Radzie Najwyższej w 2013 roku zakończenie tej „współpracy”, ale zamach stanu pod przewodnictwem USA w Kijowie w lutym 2014 roku uniemożliwił wykonanie tej decyzji. [92] Po rozpoczęciu przez Rosję specjalnej operacji mającej na celu denazyfikację Ukrainy, Pentagon starał się jak najszybciej przenieść niedokończone programy na Ukrainie do innych krajów obszaru poradzieckiego. [93] Dilyana Gaytandzhieva napisała doskonały i szczegółowy raport na temat amerykańskich laboratoriów zajmujących się bronią biologiczną na Ukrainie. [94] Warto przeczytać jej raport.

Zgodnie z dokumentami upublicznionymi przez wojsko rosyjskie, laboratoria biologiczne były zaangażowane w różne projekty badawcze, takie jak możliwe rozprzestrzenianie się tyfusu i zapalenia wątroby w regionie oraz możliwe wykorzystanie dzikich ptaków wędrownych do przenoszenia wysoce zjadliwej formy wirusa ptasia grypa. [95] Federacja Rosyjska dostarczyła setki dokumentów rzekomo wykazujących zaangażowanie USA w tajne badania i rozwój broni biologicznej na Ukrainie. Wśród ich dokumentów znajduje się dowód, że Stany Zjednoczone testowały tajne badania nad bronią biologiczną na ukraińskich pacjentach chorych psychicznie. [96] Moskwa wyraziła obawy w związku z siecią tajnych laboratoriów finansowanych przez USA na Ukrainie w pierwszych tygodniach konfliktu i od tego czasu często przedstawiała publicznie dowody na temat programu. Rząd USA potwierdził istnienie laboratoriów w marcu zeszłego roku, ale upierał się, że nie są one nielegalne ani przeznaczone do celów wojskowych, mimo że znaczna część ich funduszy przechodziła przez Pentagon. [97]

Rzeki tyfusu i eksperymenty na ludziach

Rosja przedstawiła schemat wyjaśniający koordynację prac laboratoriów biologicznych i instytutów badawczych na Ukrainie przez Stany Zjednoczone. Jednym z jego elementów było Centrum Nauki i Technologii na Ukrainie (STCU) – instytucja, która na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie organizacji prywatnej, niemającej nic wspólnego z Pentagonem. W rzeczywistości, jak ujawniło rosyjskie wojsko, instytucja ta była bezpośrednio zaangażowana w tworzenie broni biologicznej. Formalnie STCU jest międzynarodową organizacją międzyrządową utworzoną, jak sama mówi, aby „zaradzić globalnemu zagrożeniu bezpieczeństwa wynikającemu z rozprzestrzeniania wiedzy i materiałów chemicznych, biologicznych, radiologicznych i nuklearnych mających zastosowanie do broni masowego rażenia”. Jej prawdziwym celem – zdaniem MON – jest dystrybucja grantów na rozwój środków do broni biologicznej.

STCU ma biura w Baku, Azerbejdżanie, Kiszyniowie, Mołdawii, Tbilisi, Gruzji oraz Charkowie i Lwowie na Ukrainie, a główna siedziba znajduje się w Kijowie.

Prace naukowców obejmowały pobranie próbek wody z głównych rzek Ukrainy – Dniepru, Dunaju, Dniestru, a także Kanału Północnokrymskiego w poszukiwaniu czynników wywołujących cholerę, dur brzuszny oraz wirusowe zapalenie wątroby typu A i E. Badania dokumentów rosyjskie wojsko odkryło, że amerykańscy i europejscy badacze w rzeczywistości starali się rozprzestrzenić te choroby drogą wodną nie tylko do Rosji, ale na Białoruś, Mołdawię i Polskę, a także zatruć całe ekosystemy morskie Morza Czarnego i Azowskiego. Co więcej, wykazano, że STCU bierze udział w eksperymentach na ludziach. Z odzyskanych dokumentów wynika, że ​​w latach 2019–2021 naukowcy poszukiwali obiektów do badań z oddziałów Klinicznego Szpitala Psychiatrycznego nr 3 w mieście Merefa w obwodzie charkowskim. „Osoby z zaburzeniami psychicznymi wybierano do eksperymentów na podstawie wieku, grupy etnicznej i stanu odporności. Specjalne formularze dokumentowały całodobowe monitorowanie stanu pacjentów przez cały czas. Informacje nie zostały wprowadzone do bazy danych szpitala, personel placówki medycznej podpisał umowę o zachowaniu poufności” – powiedział Kiriłłow. [98]

Istnieje bardzo długa lista artykułów zawierających różne szczegóły, działania i wnioski na temat badań i eksperymentów armii amerykańskiej na Ukrainie w zakresie broni biologicznej. Jest ich zbyt wiele, aby je omówić w tak krótkim czasie. Wiele na ten temat opublikowano w alternatywnych mediach, a ponieważ nie ma żadnych nowych rewelacji, nie musimy poświęcać zbyt wiele czasu Ukrainie. Zamiast tego przedstawię tutaj krótką listę niektórych bardziej znaczących artykułów wraz z ich nagłówkami i pozwolę czytelnikowi sięgnąć po te, które go interesują. Godnym uwagi wydarzeniem było to, że ambasada USA w Kijowie nagle usunęła ze swojej witryny wszystkie strony poświęcone laboratoriom biologicznym i wojsku . [99]

Częściowe zestawienie raportów dotyczących ukraińskich biolabów

Raporty: Finansowane przez USA ukraińskie laboratoria biologiczne pracujące z niebezpiecznymi patogenami

W SERCU UKRAINY / 13 BIO-LABORATORIÓW WOJSKOWYCH I SUPER SEKRETY STANÓW ZJEDNOCZONYCH

Amerykańskie media w dalszym ciągu tuszują informację Departamentu Stanu o przyjęciu laboratoriów broni biologicznej na Ukrainie

USA wznawiają program biolabs na Ukrainie – rosyjski MOD

Ostrzeżenie dotyczące bezpieczeństwa biologicznego w przypadku luźno regulowanych laboratoriów wirusowych

Chiny oskarżają USA o posiadanie 336 biolabów w 30 krajach, w tym 26 na Ukrainie, żądają „pełnego sprawozdania z ich biologicznych działań wojskowych”

USA wznawiają program biolabs na Ukrainie – rosyjski MOD

Amerykańskie wojskowe laboratoria biologiczne na Ukrainie, produkcja broni biologicznej i „czynników chorobotwórczych”

Zastrzeżenia

Niezwykłym aspektem tej kwestii zaangażowania Stanów Zjednoczonych w wojnę biologiczną na Ukrainie była ogromna lawina zastrzeżeń, „ weryfikatorów faktów ” i wszelkiej maści autorytety twierdzące, że coś takiego nie istnieje i że to wszystko jest rosyjskim spiskiem. Według dezinformacyjnego portalu Politifact: „Na Ukrainie nie działają żadne prowadzone przez USA laboratoria zajmujące się bronią biologiczną. Departament Obrony USA i Ministerstwo Zdrowia Ukrainy współpracują od 2005 roku w celu ulepszenia laboratoriów zdrowia publicznego i zapobiegania zagrożeniu wybuchem chorób zakaźnych. [100] The New York Times mówi nam, że „Teoria o finansowanych przez USA laboratoriach broni biologicznej na Ukrainie jest bezpodstawna” . [101] Reuters mówi nam, że „Stany Zjednoczone odrzucają rosyjskie twierdzenia o laboratoriach broni biologicznej na Ukrainie” [102] Wojsko amerykańskie przekazuje nam „ arkusz informacyjny” na temat ich „wysiłków na rzecz redukcji zagrożeń ”. [103]

Ponadto Yahoo , [104] The UK Telegraph , [105] The EU Statesman , [106] BBC , [107] i UK Guardian , [ 108] najwyraźniej w dobrym sumieniu „ sprawdziły  zarzuty i uznał je wszystkie za fałszywe. Mąż stanu zrobił to samo, autorstwa Samanthy Putterman z PolitiFact.com [109] , a weryfikacja faktów AFP poinformowała nas, że „nieudowodnione twierdzenia finansowanych przez USA ukraińskich laboratoriów zajmujących się bronią biologiczną rozprzestrzeniły się w Internecie” . [110] 

*

Pisma pana Romanoffa zostały przetłumaczone na 32 języki, a jego artykuły zostały opublikowane na ponad 150 obcojęzycznych portalach informacyjnych i politycznych w ponad 30 krajach, a także na ponad 100 platformach anglojęzycznych. Larry Romanoff jest emerytowanym konsultantem ds. zarządzania i biznesmenem. Zajmował wyższe stanowiska kierownicze w międzynarodowych firmach konsultingowych i był właścicielem międzynarodowej firmy importowo-eksportowej. Był profesorem wizytującym na Uniwersytecie Fudan w Szanghaju, prezentując studentom wyższych uczelni EMBA studia przypadków dotyczące spraw międzynarodowych. Pan Romanoff mieszka w Szanghaju i obecnie pisze serię dziesięciu książek ogólnie związanych z Chinami i Zachodem. Jest jednym z autorów nowej antologii Cynthii McKinney „When China Sneezes”. ( Rozdział 2 – Radzenie sobie z demonami ).

Jego pełne archiwum można zobaczyć pod adresem

https://www.bluemoonofshanghai.com/ + https://www.moonofshanghai.com/

Można się z nim skontaktować pod adresem: 2186604556@qq.com

Źródło https://www.bluemoonofshanghai.com/politics/13781/

100% LikesVS
0% Dislikes

Dodaj komentarz

You might like